Rynek lotniczy w czasach pandemii. Czego możemy się spodziewać?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Rynek lotniczy w czasach pandemii. Czego możemy się spodziewać?
Zdjęcie ilustracyjne Foto: Pixabay.com

Francja odwołuje loty krajowe na trasach, które można pokonać pociągiem w czasie krótszym niż dwie i pół godziny. Czy w Polsce rejsy krajowe nadal cieszą się powodzeniem? W jakich barwach rysują się perspektywy rynku lotniczego przed nadchodzącymi wakacjami? 

Francja wprowadza ograniczenia lotnicze z powodów ekologicznych. Jak sytuacja pandemiczna wpływa na rynek lotniczy w Polsce? Czy krajowe połączania również staną pod znakiem zapytania?

– Gdy popatrzymy na miasta typu Rzeszów, Wrocław czy Szczecin, to w większości przypadków nie ma do nich dobrych połączeń kolejowych. Jeżeli trasę między dużymi ośrodkami pokonuje się w średnio w pięć godzin, to nie jest to najlepsza oferta – tłumaczy Adrian Furgalski, zajmujący się rynkiem lotniczym. 

Posłuchaj

2:58
Połączenia lotnicze. Jak zapowiadają się w nadchodzące wakacje? (Zapraszamy do Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Podróże w pandemii

Pandemia odcisnęła piętno na wielu aspektach naszego codziennego życia. Jak zmieniła się sytuacja w lotnictwie? – W trudnych miesiącach pandemicznych oraz w czasie wzmożonych obostrzeń sanitarnych, które obowiązują do tej pory, realizujemy około dwudziestu do trzydziestu procent siatki wszystkich połączeń. Obecnie jesteśmy w trakcie opracowywania lotów na trasach, które dostępne będą latem. To, jak będzie wyglądać wakacyjna siatka, jest wypadkową sytuacji epidemiologicznej i obostrzeń w wielu krajach. Kolejnym czynnikiem, który bierzemy pod uwagę, jest popyt na usługi lotnicze. Listę połączeń będziemy chcieli opublikować w stosunkowo niedługim czasie – zapewnił Krzysztof Moczulski, rzecznik prasowy LOT. 

zdjęcie ilustracyjne zdjęcie ilustracyjne

Światełko w tunelu? 

– Patrzymy z nadzieją w przyszłość. Liczymy, że obostrzenia będą powoli luzowane i po pewnym czasie, będziemy mogli wrócić do częstszych lotów. Mam tutaj na myśli siatkę składającą się z pięćdziesięciu procent połączeń, które realizowane były przed wybuchem epidemii – dodał Moczulski.  

– Proces odbudowy potrwa około czterech lat. Szacujemy, że dopiero wtedy uda nam się wrócić do wielkości przewozowych z 2019 roku. W tamtym czasie było to ponad cztery i pół miliarda podróżnych. Rynek nie będzie już jednak taki sam. Z pewnością ubędzie pasażerów związanych z biznesem. Obecna sytuacja nauczyła wielu z nich, że nie zawsze trzeba gdzieś lecieć, by uregulować sprawy służbowe. W wielu wypadkach wystarczy połączenie internetowe. Co więcej, bardzo zależy nam na dbałości o klimat i zmniejszeniu emisji dwutlenku węgla do atmosfery. W związku z tym staramy się ograniczać trasy, które nie cieszą się dużą popularnością – podsumował Furgalski. 

 


***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki
Prowadzi: Witold Lazar
Autor materiału reporterskiego: Józef Niewiarowski
Data emisji: 14.04.2021
Godzina emisji: 16.48

zch

Polecane