Lubelskie liceum bez jedynek. Wszystko, by zniwelować stres

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Lubelskie liceum bez jedynek. Wszystko, by zniwelować stres
zdj. ilustracyjne Foto: shutterstock / Kamil Zajaczkowski

Bez jedynek – taką szkołą zostało jedno z liceów w Lublinie. Zamiast negatywnej oceny do dziennika wpisywany jest znak "X". Oznacza on, że materiał będzie trzeba nadrobić i poprawić. Jak nowa metoda sprawdza się po pierwszym miesiącu?

– Po dłuższym okresie nauki zdalnej zaczęliśmy prowadzić rozmowy z uczniami oraz ich rodzicami. Na pierwszy plan wysuwał się w nich strach przed ocenami niedostatecznymi. Staraliśmy się tak dostosować nasze metody nauczania, by poczucie bezpieczeństwa uczniów było zdecydowanie wyższe. Doszliśmy do wniosku, że w tym roku nie będziemy wpisywać jedynek w trakcie realizacji podstawy programowej, czyli podczas trwania semestru – powiedziała Marzena Kamińska, dyrektor szkoły. 

Posłuchaj

3:58
Szkoła bez jedynek (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Efekty

– Jesteśmy w fazie początkowej. Obserwujemy, jak działają nowe założenia. Co ważne, nie zmieniło się nastawienie uczniów. Cały czas przygotowują się do zajęć. Mam nawet wrażenie, że są lepiej poinformowani i zorientowani, do kiedy powinni opanować podstawę programową. Starają się, a ich stres jest zdecydowanie mniejszy. Przede wszystkim widać to u osób podatnych – mówiła nauczycielka języka niemieckiego. 

– Jeśli uczniowie odpowiadają, piszą, przygotowują prezentacje i inne formy, otrzymują oceny od 2 do 6. Jeśli jednak nie opanują tego zakresu, nie mają wpisanej oceny. Znaki "X" pojawiające się w dzienniku są kwestią oprogramowania. Gdyśmy ich nie wpisali, ani uczniowie, ani ich rodzice nie mieliby możliwości podglądu wyników – dodała dyrektor.  

Uczniowie 

– Nie mamy teraz tyle stresu. "X" symbolizuje, że ciągle się przygotowujemy do danego sprawdzianu czy kartkówki – powiedziała jedna z uczennic. – Nowy system inaczej wpływa na naszą motywację. Jedynka była symbolem tego, że czegoś nie potrafimy. "X" motywuje do dalszej pracy i uczy systematyczności – przekonywała druga. 

– Gdy zapytałam dzieci, jakie są dla nich złe oceny, często odpowiadały, że jedynka, dwójka, trójka i czwórka. Zobaczmy, jak duża przepaść zrodziła się w pandemii. W tym czasie zostało popełnionych wiele błędów wychowawczych. Należą do nich zwłaszcza uczenie się za dziecko i odrabianie za nie prac domowych. Teraz, po powrocie do szkoły, uczniowie nie są w stanie podołać tym zadaniom – podkreśliła Marlena Stradomska z Towarzystwa Nowa Kuźnia Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. 

– W dzisiejszym świecie na młodzież wpływa wiele bodźców negatywnych. Efektem są problemy psychiczne i zdrowotne. Uważam, że ilość tych bodźców trzeba ograniczać, podobnie jak stres – podsumowała dyrektor Marzena Kamińska.

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Mateusz Drozda
Autorka materiału reporterskiego: Inna Yasnnitska
Data emisji: 6.10.2021
Godzina emisji: 14.21

zch

Polecane