Skąd wziąć prąd w kosmosie? Nowe źródło energii dla astronautów

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Skąd wziąć prąd w kosmosie? Nowe źródło energii dla astronautów
Skąd wziąć prąd w Kosmosie?Foto: Shutterstock.com/Sergey Nivens

– Problem energii elektrycznej w kosmosie jest niebanalny. Rzeczy, które bierzemy za pewnik, jak gniazda z prądem, w przestrzeni kosmicznej nie są już takie pewne – przyznaje Rafał Grabiański z portalu Urania – Postępy Astronomii. 

  • Człowiek powraca na Księżyc. Jakie wyzwania niesie ze sobą program Artemis?
  • Miniaturowe reaktory atomowe będą codziennością? Z czego od lat korzystamy dzięki lotom w kosmos?
  • Jak powstaje prąd w minireaktorach? Czy mogą one być odpowiedzią na wyzwania zw. ze zmianami klimatu?

Skąd astronauci obecnie czerpią prąd? Są dwa źródła energii. Jednym z nich są panele fotowoltaiczne, pozyskiwanie energii bezpośrednio ze Słońca, a drugim, bardziej niezawodnym, bo dostępnym w dzień i w nocy, na każdym ciele niebieskim, są generatory opierające się na energii jądrowej. 

Dlaczego potrzeba więcej prądu?

Obecnie, jak zwraca uwagę rozmówca Witolda Lazara, rozwiązania stosowane dotychczas w sondach wysyłanych m.in. na Marsa przestają być wystarczające. Plan ponownych lotów człowieka na Księżyc przyniósł wielką zmianę. – W ramach programu Artemis po prawie 60 latach wracamy na Księżyc, ale tym razem nie po to, żeby pobyć tam dwa dni i wrócić, ale po to, żeby zostać tam na stałe – wyjaśnia Rafał Grabiański. Nie musi to oznaczać, że baza księżycowa będzie zamieszkana zawsze, ale misje będą długoterminowe. Wokół naturalnego satelity ziemskiego ma krążyć także nowa stacja. – Jeżeli chcemy takiej stałej obecności, to będziemy potrzebowali stałego źródła zasilania. Takim niezawodnym i rozwijanym od lat 60. rozwiązaniem są technologie jądrowe – ocenia gość Trójki.

Panele na dachach to też sukces misji kosmicznych

Jak zauważa dziennikarz Programu 3, często zapominamy, jak bardzo nasze codzienne życie zmieniło się dzięki lotom w kosmos. To właśnie pracy NASA ukierunkowanej na loty kosmiczne zawdzięczamy okapy kuchenne, buty sportowe czy szkło odporne na zarysowania. Czy jest zatem szansa, żeby kosmiczne rozwiązania energetyczne przyjęły się także na Ziemi? Zdaniem Rafała Grabiańskiego obecnie może wydawać się to trudne do wyobrażenia, aby małe elektrownie atomowe trafiły do gospodarstw domowych. Jednocześnie kilka dekad temu niemożliwy do zrealizowania wydawał się pomysł komputerów osobistych w każdym domu. – Na pewno będzie tak, że będą budowane reaktory niewielkie, które będą zasilały małe społeczności. Miniaturyzacja technologii pozyskiwania energii z atomu będzie się rozwijać – prognozuje. 

Posłuchaj

9:04
Co najnowszy program kosmiczny Artemis może zmienić w naszej codzienności? (Trójka do trzeciej)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Doskonałym przykładem podobnego rozwoju są panele fotowoltaiczne. – Ich efektywność na początku była zwiększana w misjach kosmicznych. To one były pionierem, dzięki czemu obecnie panele są efektywne i coraz bardziej opłaca się je instalować – zaznacza. 

 Czytaj także:

Podobny scenariusz może w przyszłości dotyczyć właśnie niewielkich elektrowni jądrowych. Obecnie mamy dwa sposoby pozyskiwania prądu tą metodą. – Jeden z nich wykorzystuje naturalne ciepło rozpadu. Takie generatory latają już w kosmos choćby na łazikach marsjańskich. Druga metoda to są systemy, które wykorzystują reakcję rozszczepienia uranu, którego Amerykanie mają bardzo dużo – przypomina ekspert. Jak wyjaśnia, reaktor wykorzystujący tę metodę posiada specjalną turbinę, przez co przypomina nieco silnik samochodowy, który zasilany jest jednak nie paliwem, ale ciepłem pochodzącym z rozpadu atomów. – Takie niewielkie reaktory mają ogromny potencjał do wykorzystania na Ziemi, bo nie wymagają budowy wielkich reaktorów – zaznacza. Czemu jest to ważne? Elektrownia jądrowa od węglowej różni się jedynie źródłem ciepła, które napędza turbinę produkującą prąd. W elektrowni węglowej źródłem ciepła jest spalany węgiel, w elektrowni atomowej jest to reakcja rozszczepienia. Obecnie tworzone rozwiązania są bezpieczne, dzięki czemu rozwój wypadków jak w Czarnobylu i Fukushimie nie jest możliwy. Warunkiem koniecznym jest oczywiście odpowiednia staranność budowy i przestrzeganie wymagań. 

NASA Explores the Moon and Beyond/NASA Space Tech

***

Tytuł audycji: Trójka do trzeciej
Prowadzi: Witold Lazar
Gość: Rafał Grabiański (portal Urania – Postępy Astronomii)
Data emisji: 01.07.2022
Godzina emisji: 14.36

gs

Polecane