Elektryczność przyszłością transportu?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Elektryczność przyszłością transportu?
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock, Autorstwa Scharfsinn

Za cztery lata zacznie prawdopodobnie obowiązywać norma Euro 7, dotycząca emisji szkodliwych substancji przez samochody. To może oznaczać, że produkcja samochodów spalinowych stanie się nieopłacalna. Przesiądziemy się więc do pojazdów elektrycznych, które są ekologiczne, ale mają stosunkowo mały zasięg. Jakie jest rozwiązanie?


izera 1200.jpg
Izera – polski samochód przyszłości

Jeśli w wyniku wprowadzenia normy Euro 7 za cztery lata zaczniemy przesiadać się do samochodów elektrycznych, problemem może się okazać ich stosunkowo niewielki zasięg. Rozwiązaniem mogą okazać się superkondensatory oraz... transport publiczny, który także coraz częściej jest napędzany elektrycznością.


Posłuchaj

6:05
Samochody i autobusy elektryczne (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

Superkondensatory uzyskują dodatkową energię podczas hamowania auta. Dzięki temu samochód może przejechać więcej kilometrów po jego doładowaniu. – Hamowanie rekuperacyjne pozwala odzyskać energię kinetyczną traconą podczas hamowania samochodu i zamianę tej energii na energię elektryczną – tłumaczy Światosław Konrad z Instytutu Chemii Fizycznej PAN.

Czy auta elektryczne na pewno są eko?/YouTube Nauka. To lubię


Superkondensatory są długowieczne, odporne i mogą dostarczać dużej mocy w szerokim zakresie temperatur. Będą produkowane w Gdańsku, w mającym wkrótce powstać nowoczesnym zakładzie produkcji baterii. – W ramach inwestycji firma zakłada budowę zakładu produkcyjnego ogniw, baterii, systemów magazynowania energii, ale również centrum badawczo-rozwojowego – mówi Jan Kamoji-Czapliński, dyrektor Centrum Inwestycji Polskiej Akademii Inwestycji i Handlu.

ARP E-Vehicles Autobus miejski w Warszawie/YouTube ARP E-Vehicles


W transporcie publicznym coraz częściej wykorzystywane są autobusy elektryczne. W zeszłym roku ponad połowa autobusów kupionych w Polsce była już napędzana prądem. W tym wypadku problemem nie są akumulatory, ale przede wszystkim odpowiednia ilość stacji ładowania. – Na jednej z pętli właśnie uruchomiono dwa stanowiska do szybkiego ładowania, w kolejnych trzech lokalizacjach pojawią się w ciągu miesiąca – zapowiada Adam Stawicki, rzecznik prasowy Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie.

Pierwszy ze 130. Solaris Urbino 18 electric dla MZA Warszawa/YouTube TrandInfo PL


– Autobus diesla jest tańszy o połowę w porównaniu do autobusu elektrycznego. Najnowsze generacje baterii wystarczą na 10 lat, czyli krócej niż w przypadku silników diesla – mówi Aleksander Kierecki, redaktor naczelny portalu o transporcie publicznym. – Jednak eksploatacja jest zdecydowanie tańsza. I po tych 10 latach okazuje się, że kupno autobusu elektrycznego jest bardziej opłacalne – wylicza.

Obsługa ładowarki autobusu elektrycznego – Solaris Urbino 18 electric/YouTube Urban Transport Systems


– Możemy kupować wyłącznie autobusy nisko- lub zeroemisyjne: takie są zalecenia Rady Warszawy, jak i zalecenia Komisji Europejskiej i rządowe. W planach jest przynajmniej kolejnych 100 autobusów elektrycznych – dodaje Adam Stawicki z warszawskiego MZA.

Kolejne elektryczne autobusy na ulicach Warszawy/YouTube WTP Warszawa

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Łukasz Ciechański
Autorzy materiałów reporterskich: Maciej Domański, Paweł Turski
Data emisji: 09.03.2021
Godziny emisji: 6.46, 7.24

pr

Polecane