Król polskich dróg, bohater popkultury. 47 lat temu ruszyły prace nad Polonezem

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Król polskich dróg, bohater popkultury. 47 lat temu ruszyły prace nad Polonezem
Polonez na wystawie w Narodowym Muzeum techniki w WarszawieFoto: Shutterstock.com/OleksSH

Obiekt westchnień wielu kierowców, bohater "07 zgłoś się" i "Kilera", słowem – legenda polskiej motoryzacji. Mowa oczywiście o FSO Polonezie. Właśnie mija 47 lat od rozpoczęcia polsko-włoskich prac nad tym pojazdem. 

Fiat 125p Shutterstock.jpg
Kultowy "kanciak". 30 lat temu zakończono produkcję Fiata 125p

Z ziemi włoskiej do Polski

Początki Poloneza sięgają 1972 roku, kiedy to postanowiono rozwijać linie produktów Fabryki Samochodów Osobowych zlokalizowanej na warszawskim Żeraniu. Pierwsze decyzje w sprawie nowego auta zostały podjęte 17 września 1974 roku, kiedy to polski Pol-Mot powierzył prace konstrukcyjne nad nowym pojazdem włoskiemu koncernowi FIAT. 

– Początkowo projekt ten nazywał się 125pn od "polacco nuova", czyli "polski nowy". W 1976 roku do Polski trafił pierwszy egzemplarz Poloneza złożony we Włoszech. W Polsce, na warszawskim Żeraniu trwała rozbudowa samej fabryki. W maju 1978 roku ruszyła produkcja seryjna tego samochodu – opowiada Tomasz Szydlak, ekspert i członek rady Polskiej Izby Motoryzacji.


Posłuchaj

4:03
Dziś wspominany z sentymentem, dawniej przeklinany. Mija 47 lat od rozpoczęcia polsko-włoskich prac nad Polonezem (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Czasy świetności

Zadaniem Poloneza było zdetronizowanie Fiata 125p, potocznie nazywanego po prostu dużym fiatem. Polonez po swoim "starszym bracie" odziedziczył układ przeniesienia napędu, zmodyfikowane silniki, układ hamulcowy oraz zawieszenie, ale posiadał też innowacyjne, jak na tamten czas, rozwiązania, np. regulację wysokości kierownicy i 5-drzwiowe nadwozie. – Polonez sprzedawał się świetne, wychodziły kolejne jego odmiany, na przykład Caro, Sedan potocznie nazywany trapezem, a także seria polonezów ambulansów – wymienia Tomasz Szydlak.

Niewątpliwie Polonez zostawił po sobie ślad nie tylko na drogach i w sercach użytkowników, ale i w polskiej popkulturze. Polonezem jeździł porucznik Sławomir Borewicz z serialu "07 zgłoś się". W filmie "Biuletyn specjalny, czyli Fik - Mik" zadebiutował jako część floty rządowej. Polonez był też taksówką Jurka Kilera i radiowozem "U Pana Boga w ogródku".

Polonez wciąż jeździ

Lata 90. były schyłkiem świetności polonezów, które coraz słabiej radziły sobie z zagraniczną konkurencją oraz krytyką użytkowników. – Polonez był już dość przestarzałym autem na tle innych pojazdów zachodnich. Silniki były dość głośne, paliwożerne, o słabej trwałości. Hamulce również nie były mocną stroną poloneza – stwierdza Piotr Mady, dawniej dyrektor Muzeum Motoryzacji i Techniki w Otrębusach.

Ostatnie polonezy wyprodukowano 22 grudnia 2002 roku. Przez dwie i pół dekady z taśmy montażowej zjechało 161.807 ich egzemplarzy w różnych wersjach. W połowie tego roku zarejestrowanych było jeszcze ponad 33 tys. popularnych "Poldków".

Narodziny Poloneza reportaż 1978/TheMadecki

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Firan
Autor materiału reporterskiego: Michał Fedusio
Data emisji: 17.09.2021
Godzina emisji: 6.18

kr

Polecane