By dokończyć przerwaną rozmowę. Budki telefoniczne do kontaktu ze zmarłymi

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
By dokończyć przerwaną rozmowę. Budki telefoniczne do kontaktu ze zmarłymi
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock

Kontakt ze zmarłymi, choć w części przestanie być metafizyczny i niewyobrażalny. Wszystko za sprawą budek telefonicznych, które pozwolą dokończyć to, czego nie udało się powiedzieć wcześniej. Projekt "Telefon na wietrze" to konstrukcja zainspirowana japońskimi telefonami, z których można skorzystać w żałobie. Jeden z nich już niebawem pojawi się w Warszawie.

Budki do rozmowy ze zmarłymi, coraz częściej można spotkać w pobliżu cmentarzy i miejsc pochówku. To japoński trend, który pomaga osobom w żałobie.

– Zamiar jest taki, by budka była z jednej strony czymś znanym, czyli oswojonym i naturalnym. Z drugiej jednak, by była neutralna. Ma to być miejsce zadumy – zaznaczyła Katarzyna Boni, pomysłodawczyni projektu. – Kształtem przypomina klasyczną budkę telefoniczną. Jest przeszklona, zrobiona z drewna i pomalowano na biało. Szyby zostały zrobione z poliwęglanu, tak żeby nie można było ich stłuc. Jej wyjątkowość tworzy osoba, która wejdzie do środka. Przyczynia się do tego jej niepowtarzalna relacja ze zmarłą osobą. Warto podkreślić, że rozmowy nie będą absolutnie nagrywane. To, co jest wyjątkowe, to sam telefon, który będzie tam stał – wyjaśniła. 

Posłuchaj

4:24
Porozmawiać z tymi, których już nie ma. "Telefony na wietrze" (Pora na Trójkę)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Żałoba

– Kiedy człowiek doświadcza obejścia kogoś bliskiego, przeżywa traumę. To bardzo bolesne doświadczenie. Przebywający w żałobie potrzebują pomocy. Oczywiście najlepszą pomocą jest pomoc drugiego człowieka. Czasami potrzebujemy jednak, by komunikat, za którym tęsknimy, który zostaje bez odpowiedzi, został zwerbalizowany. Budka telefoniczna może być w tym kontekście pomocna – mówił Michał Grzanka, pedagog.

– Terapeuci używają takiego narzędzia jak list. Pacjent pisze go do kogoś zmarłego, do osoby, z którą nie może już porozmawiać. Wyobrażam więc sobie, że z punktu widzenia terapeutycznego można dostrzec w tym narzędzie wsparcia – powiedział.

Niezwykła rozmowa

– Wiele zależy od własnej wrażliwości i wyobraźni. Każdy będzie inaczej przeżywał taką rozmowę. Ja jedynie ułatwiam symbolikę i politykę takiej rozmowy. Daję formę, z której można skorzystać – zaznaczyła Katarzyna Boni. – Budkę można łatwo rozmontować i przewieźć. Nie chciałabym ograniczać tego projektu tylko do Warszawy – powiedziała.

– Koncepcja wywodzi się z Japonii. Wymyślił ją pan Sasaki, który zbudował w swoim ogrodzie telefon do rozmów ze zmarłym kuzynem. To była ich forma kontaktu przez długi czas. Gdy kuzyn zachorował i zmarł, chciał kontynuować ich relację. Jego budkę telefoniczną odwiedziło już ponad dziesięć tysięcy osób – podsumowała pomysłodawczyni. 

***

Tytuł audycji: Pora na Trójkę
Prowadzi: Piotr Firan
Autor materiału reporterskiego: Aleksander Piotrkowicz
Data emisji: 1.11.2021
Godziny emisji: 8.37

zch/kr

Polecane