Tajemnice rynku sztuki. Jak na nim zarobić?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Tajemnice rynku sztuki. Jak na nim zarobić?
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock/SeventyFou

Jak zrozumieć polski i zagraniczny rynek sztuki? Co zrobić, by poznać tajniki wycen obrazów? Dlaczego inwestycja w obraz Jana Matejki może być ryzykiem i jak rozpoznać zdolnego, młodego twórcę? Odpowiedzi na te pytania szukał Redbad Klynstra-Komarnicki. 

– Rynek sztuki w Polsce jest mały. To wąska społeczność ekspertów i antykwariuszy. By się do niej dostać, najpierw trzeba skończyć studia na kierunku historia sztuki. Dadzą nam one teorię. Potem należy się nauczyć fachu. W dzieciństwie dużo rysowałam. Sztuka była obecna w naszym domu, a rodzice mieli wielu znajomych artystów i plastyków. Mimo że bardzo mnie to fascynowało, niestety nie miałam umiejętności i talentów, by zajmować się sztuką. Dlatego postanowiłam pójść na historię sztuki. Dzięki temu pozostałam w zakresie moich zainteresowań. Często zdarza się, że wśród ekspertów znajdują się artyści, lub osoby, które nimi nie zostały, a sztuka jest im bliska – mówiła Monika Bryl, ekspert rynku sztuki w Polsce.

Posłuchaj

51:56
Świat sztuki z bliska (Trzy gramy Redbada/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Świat sztuki

– Jest wiele światów sztuki. To termin socjologiczny, mocno obecny w teorii i praktyce. Te różne światy, wiele ze sobą łączy. Z drugiej jednak strony często są one od siebie bardzo odległe. Różni jest definicja sztuki oraz ich uczestnicy. To, co w jednym świecie nazywamy sztuką, może nią nie być w innym – tłumaczyła ekspert. 

– Rynek sztuki to domy aukcyjne, antykwariaty i galerie, które wglądają trochę tak, jak znane nam muzea. Wyróżnia je to, że można w nich kupić obrazy, rzeźbę i inne dzieła. Pierwszym mitem, który należy obalić, jest ten mówiący, że wchodząc na rynek sztuki, trzeba dysponować dużą sumą pieniędzy. To obraz powielany przez media, które interesują się głównie wielkimi rekordami. Pamiętajmy, że mówiąc o sztuce, mówimy przede wszystkim o kolekcjonerach, a świat ten zaczyna się od dużo niższych kwot. Każdy może zostać kolekcjonerem sztuki. To kwestia wyboru – wyjaśniła. 

Ceny dzieł sztuki

– Ceny dzieł sztuki są bardzo zróżnicowane. Ich samych również jest ogrom. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Nawet te osoby, które nie mają dużych możliwości finansowych. Obiekt można kupić już za kilkaset złotych, a nawet mniej. Wszystko zależy od tego, czy ktoś potrafi szukać. Tu dotykamy kolejnej rzeczy. Kolekcjonerstwo to także wiedza. Mamy obiekt i informację na jego temat. Wygrywa ten, kto wie, co to jest. Wciąż w obiegu znajduje się wiele dzieł zapomnianych, nierozpoznanych lub źle opisanych. To polowanie, w którym kapitałem jest wiedza – mówiła Monika Bryl. 

Jak rozpoznać wybitnego artystę? Kama Zboralska podpowiada | Rynek sztuki / Comparic Rynki

Od czego zacząć?

– Obecnie znajdujemy się w wyjątkowym momencie, jeśli chodzi o rynek sztuki. Osób, które stawiają pierwsze kroki w tej dziedzinie, znacząco przybyło w ciągu pandemii. Spodziewaliśmy się, że będzie to okres spowolnienia na rynku, tymczasem nie brakuje osób zainteresowanych. Często dzwonią do nas i pytają, w co zainwestować oszczędności. Nie jest to jednak proces tak łatwy, jak mogłoby się wydawać. Z tego powodu napisałam na ten temat poradnik, który ukazał się w formie książki – dodała Monika Bryl. 

***

Tytuł audycji: Trzy gramy Redbada
Prowadzi: Redbad Klynstra-Komarnicki
Gość: Monika Bryl (ekspert rynku sztuki)
Data emisji: 21.08.2021
Godzina emisji: 12.05

zch/kr

Polecane