Ostatni fortepian Fryderyka Chopina. Jak brzmi i gdzie można go zobaczyć?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Ostatni fortepian Fryderyka Chopina. Jak brzmi i gdzie można go zobaczyć?
Amerykański znawca fortepianów historycznych - Paul McNulty podczas renowacji instrumentu należącego do Fryderyka Chopina z 1848 roku.Foto: PAP/Zofia Bichniewicz

W Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie trwa renowacja instrumentu, przy którym zasiadał wielki kompozytor. To ostatni fortepian, przy którym komponował Fryderyk Chopin. Jak przebiegają prace? Kiedy i gdzie będzie można zobaczyć instrument? 

  • Fryderyk Chopin otrzymał instrument od zaprzyjaźnionego fabrykanta – Camille'a Pleyela – w 1848 roku. Po śmierci kompozytora trafił on w posiadanie jego uczennicy – Jane Stirling, a następnie siostry Ludwiki i jej rodziny. 
  • Ostatnią renowację fortepianu przeprowadzono w latach 50. XX wieku. Od tamtej pory instrument służył jako eksponat, nie grywano na nim. Istnieje realna szansa, że dzięki prowadzonym obecnie pracom uda się wydobyć jego oryginalne brzmienie. Dąży do tego Paul McNulty, specjalista i znawca fortepianów historycznych. 
  • Prace renowacyjne można podglądać na bieżąco, odwiedzając Muzeum Fryderyka Chopina. Planowana data ich zakończenia to 12 grudnia 2021 roku.

Fryderyk Chopin otrzymał fortepian w listopadzie 1848 roku od zaprzyjaźnionego fabrykanta  Camille'a Pleyela. Był to najnowszy instrument, stworzony w jego paryskiej wytwórni. Fortepian o numerze seryjnym 14810 znajdował się w dwóch ostatnich mieszkaniach Chopina i był ostatnim, na którym kompozytor grał i tworzył

Losy fortepianu

Po śmierci Chopina instrument został zakupiony przez jego uczennicę Jane Stirling, która podarowała go siostrze kompozytora, Ludwice Jędrzejewiczowej. Do Warszawy dotarł w sierpniu 1850 roku. Wewnątrz skrzyni fortepianu wciąż znajduje się lakowa pieczęć carskiego urzędu celnego oraz odręczna dedykacja "pour Luise" sporządzona przez Jane Stirling. Fortepian, jako jedna z najważniejszych pamiątek po Fryderyku, był pieczołowicie przechowywany przez kolejne pokolenia. W 1924 roku instrument został sprzedany Muzeum Narodowemu w Warszawie

Renowacja w Muzeum Fryderyka Chopina 

– W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku instrument przeszedł renowację. Od tego czasu nie był używany jako grający. Teraz jest w rękach jednego z najwybitniejszych specjalistów w dziedzinie ratowania takich instrumentów oraz budowania ich kopii – wyjaśniał Aleksander Laskowski, rzecznik prasowy Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina. 

– W sali widzimy rozłożony instrument. Klawiatura oddzielnie, główny korpus również, obok części, podobnie jak struny. Trwają prace, których celem jest wyczyszczenie instrumentu. Nasi goście czekają na chwilę, gdy będzie można usłyszeć ten instrument. Podobnie my. To będzie podróż w czasie i dotknięcie sonosfery świata Fryderyka Chopina – zaznaczył. 

Wydobyć dźwięki 

Dzięki dobremu stanowi zachowania zdecydowanej większości elementów istnieje realna szansa na pełne przywrócenie walorów instrumentu, a w szczególności jego oryginalnego brzmienia. Prace renowacyjne prowadzone są przez amerykańskiego znawcę fortepianów historycznych Paula McNulty’ego.

Specjalista, który pracuje obecnie nad renowacją fortepianu Chopina, był autorem części i kopii instrumentów, które służyły muzykom podczas I Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych. 

Posłuchaj

3:41
Jak brzmi ostatni fortepian Chopina? Będzie można przekonać się niedługo (Trójka przed południem)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Pełne brzmienie historycznego instrumentu 

 – Jesteśmy dobrej myśli. Paul McNulty pracuje nad tym, by instrument odzyskał swój głos. Jest on jednak bardzo delikatny i wymaga szczególnej techniki, wiedzy i podejścia. Naszym zdaniem wyjątkowe będzie również nastrojenie jego duszy. Przywilejem będzie więc możliwość dotknięcia go. Mamy nadzieję, że uczynią to dłonie, które wydobędą z niego piękne tony – mówił Laskowski. 

– Nie jest to instrument, który brzmi jak współczesne, w pełni wykształcone fortepiany. Aparat gry się nie zmienia: są to klawisze. Dźwięk również wydobywał się w podobny sposób. Gdybym podeszła, bałabym się jednak na nim grać ze względu na jego wartość – podkreśliła jedna ze studentek Uniwersytetu Muzycznego imienia Fryderyka Chopina. 

Dzięki uprzejmości konserwatorów odwiedzający muzeum mogą oglądać przebieg prac renowacyjnych. By przyjrzeć się instrumentowi, wystarczy odwiedzić instytucję przed 12 grudnia. 

***

Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Marta Piasecka
Autor materiału reporterskiego: Józef Niewiarowski
Data emisji: 8.12.2021
Godzina emisji: 11.45

NIFC/zch

Polecane