Historia z obrazkami. Polski komiks cenny jak złoto

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Historia z obrazkami. Polski komiks cenny jak złoto
ThorgalFoto: mat prasowe

Na aukcji "Komiks. Re-generacja", która odbyła się w poniedziałek 11 kwietnia, niektóre obiekty osiągnęły bardzo wysokie, dla niektórych wręcz zaskakujące ceny. Ale czy to naprawdę jest niespodzianka? I z czego wynika taka wartość polskich komiksów?

  • Uznaje się, że pierwszy polski komiks powstał w 1919 roku i było to "Ogniem i mieczem, czyli przygody szalonego Grzesia". Ukazał się we Lwowie i miał 28 odcinków
  • Na aukcji "Komiks. Re-generacja", zostało zaprezentowanych 80 unikatowych plansz, okładek i ilustracji z najpopularniejszych polskich komiksów

Cenne, ale wciąż niedoszacowane

– Jest to część polskiej sztuki. To są prace na papierze: rysunki, czy też formy drobnego malarstwa, które mają swoją wartość, bo nie ma żadnego powodu, żeby jej nie miały – tłumaczy stosunkowo dużą wartość wylicytowanych obiektów Olga Winiarczyk, znawczyni polskiego komiksu. – Te komiksy miały szerokie grono odbiorców, wiąże się z nimi duża wartość sentymentalna, a także zapis pewnych czasów – wskazuje.

– Komiks jest na granicy gatunku, ma warstwę wizualną, ma warstwę literacką, więc jego wartość plasuje się pomiędzy tymi polami. Ich wartość powinna jeszcze rosnąć, bo jest niedoszacowana – ocenia.

Niełatwe czasy PRL

– Uznaje się, że pierwszy polski komiks powstał w 1919 roku. Było to "Ogniem i mieczem, czyli przygody szalonego Grzesia", który ukazywał się we Lwowie i miał 28 odcinków. Za rysunki był odpowiedzialny Kamil Mackiewicz, a tekst napisał Jan Bury – opowiada Trójkowy gość.

– Cechą charakterystyczną polskiego komiksu, szczególnie z lat PRL, jest bardzo inteligentne poczucie humoru, ponieważ trzeba było bardzo lawirować, jeśli chodzi o tematykę, tak, żeby nie wchodzić na grząski grunt, który nie odpowiadał władzy. Poruszanie wielu tematów było niedozwolone – wyjaśnia Olga Winiarczyk. – Do tego był brak papieru, więc trzeba było decydować się szybko, rozsądnie i pomysłowo, żeby udało się coś opowiedzieć i nie zostać wstrzymanym – opisuje sytuację twórców z lat 60. i 70. XX w.

Przeczytaj także


– Taki był na pewno "Tytus, Romek i A'Tomek", który może nie tak wprost opowiadał różne historie dotyczące dziejów Polski, natomiast komunikował się z odbiorcą na emocjonalnym poziomie, co było bardzo cennym wsparciem – wskazuje. – Jeśli chodzi o wprowadzanie podprogowych treści, to się pojawiało i w "Funkym Kowalu" Bogusława Polcha, i u Janusza Christy w "Kajku i Kokoszu" – dodaje.


Posłuchaj

6:41
Polskie komiksy coraz bardziej cenne (Trójka przed południem)
+
Dodaj do playlisty
+

***

Tytuł audycji: Trójka przed południem
Prowadzi: Katarzyna Cygler
Gość: Olga Winiarczyk (znawczyni polskiego komiksu)
Data emisji: 12.04.2022
Godzina emisji: 11.33

pr

Polecane