Bilety do lamusa. Nowoczesne systemy poboru opłat w komunikacji miejskiej

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Bilety do lamusa. Nowoczesne systemy poboru opłat w komunikacji miejskiej
Coraz więcej miast decyduje się na nowoczesne systemy poboru opłat w komunikacjiFoto: Shutterstock

Coraz więcej miast decyduje się na instalowanie kasowników umożliwiających pobieranie opłaty za przejazd z karty płatniczej. W Moskwie za przejazd metrem można zapłacić okiem, a w Szwajcarii jako bilet wystarczy specjalna przystawka do telefonu. Czy jesteśmy świadkami końca ery biletu papierowego?

Coraz więcej instytucji decyduje się na wycofywanie papierowych biletów. Warszawska Kolej Dojazdowa drukuje je na rolce termicznej, znanej z paragonów.

– Podejmując decyzję, kierowaliśmy się trzema aspektami. Po pierwsze: niezależność od drukarni. Często zdarzały nam się opóźnienia w dostawach. Po drugie: koszty. Rolki w porównaniu z biletami drukowanymi są znacznie bardziej ekonomicznym wyborem. Po trzecie: troska o środowisko i kwestie ekologiczne wyliczał Krzysztof Kulesza, rzecznik Warszawskiej Kolei Dojazdowej.

Posłuchaj

8:15
Nowoczesne systemy poboru opłat w komunikacji miejskiej (Trójkowy punkt techniczny)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Wyeliminować papier?

technologia Shutterstock 1200.jpg
Rozczarowanie technologią pod lupą wiedeńskiego uniwersytetu

Rozwiązaniem, które pozwoliłoby wyeliminować tradycyjne bilety papierowe, byłoby zastosowanie kart magnetycznych. Wiele miast decyduje się jednak na rozwiązania podwójne.

– Mamy tutaj dwie możliwości. Możemy zastosować kasownik dualny, który ma wbudowany walidator biletów papierowych. Znacznie podnosi to jednak koszt samego urządzenia oraz jego serwisowania. Kasownik zawiera bowiem elementy mechaniczne, które w poruszającym się pojeździe znacznie częściej mogą ulegać awariom. Drugą możliwością jest zastosowanie rozwiązania rozdzielnego. W pojazdach pozostają stare kasowniki biletów papierowych i funkcjonują obok nowoczesnych kasowników elektronicznych zbliżeniowych – tłumaczył Rafał Krzysiak z jednej z firm technologicznych. 

Płatność tylko kartą

Technologia idzie do przodu. Powoli rezygnuje się z papieru i kart przeznaczonych dla danego systemu miejskiego. Jak zapowiadają twórcy systemów, niedługo za przejazd będziemy mogli zapłacić kartą kredytową.

– To rozwiązanie, w którym kupuje się produkt za produkt, czyli bilet wybranej taryfy za przejazd. Przykłada się kartę płatniczą, a bilet jest na niej zapisywany cyfrowo. Można więc powiedzieć, że to właśnie karta staje się naszym biletem – mówił Dariusz Witkowicz, dyrektor sprzedaży z jednej z firm technologicznych. – Wprowadziliśmy też drugą możliwość. Polega ona na tym, że pasażer przykłada swoją kartę płatniczą do urządzenia sczytującego. Robi to przy wejściu do autobusu oraz przy wyjściu. System automatycznie wylicza optymalną kwotę przejazdu dla danego pasażera. Nie musimy więc znać i wybierać taryfy. System zrobi to za nas. Rozliczenie zamyka się pod koniec dnia i obciąża nasze konto bankowe. Założeniem jest, że płacimy wtedy za optymalny bilet danej taryfy – wyjaśniał.

Bilety przyszłości

– W przyszłości będą bilety przesyłane użytkownikowi w wersji elektronicznej. Pasażer, który zakupi bilet, dostanie coś w rodzaju pliku tekstowego, który będzie sczytywany automatycznie. Zaletą systemu będzie uszczelnienie sprzedaży i wyeliminowanie osób, które nie są uprawnione do przejazdu – mówił Arkadiusz Łagojda, ekspert. 

***

Tytuł audycji: Trójkowy punkt techniczny 
Prowadzi: Paweł Turski
Data emisji: 26.11.2021
Godzina emisji: 13.14

zch

Polecane