Section01 - menu
Section03 - patronat

Chciałoby się wszystkich nazwać po imieniu…

Anna Achmatowa "Requiem"

Section04
GUŁag GUŁag odbierał ludziom godność, skazywał na morderczy wysiłek i wegetowanie tysiące kilometrów od domu. Więźniów odczłowieczano i traktowano jak darmową siłę roboczą. Byli głodzeni, pozbawiani opieki lekarskiej, przetrzymywani w izolatkach, gdzie często umierali z zimna i wycieńczenia. więcej
GUŁag
Bunty w łagrach
Bunty w łagrach Od początku istnienia łagrów, nawet w okresie najbardziej nasilonego stalinizmu, kiedy wszelkie oznaki nieposłuszeństwa tłumione były w zarodku, miały miejsce przypadki zorganizowanych akcji protestacyjnych w różnych miejscach GUŁagu. więcej
Section06

Jerzy Różanowski

Żołnierz Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego. Aresztowany 4 grudnia 1947 w Gdyni. Skazany w 1948 roku za "zdradę ojczyzny" na 25 lat pobytu w łagrze i 10 lat zesłania. Osadzony w okolicach Nowokuzniecka, we wrześniu 1948 roku przeniesiony do Norylska. W 1950 roku skazany dodatkowo na 25 lat za "szpiegostwo". Uczestnik buntu. Po jego stłumieniu przeniesiony do łagru w Krasnojarsku. W maju 1956 roku zwolniony i skierowany na przymusowe osiedlenie. Do Polski wrócił w końcu 1956 roku.

  • - Oficer wyjął pistolet i oddał dwa strzały w potylice leżących obok ludzi. Odpowiedzią na to był chóralny ryk i grad kamieni ze strony robotników.
  • - Na trzeci czy czwarty dzień buldożerami odgrodzili całą stronę obozu od tundry, prawdopodobnie zakładając, że tam zaczniemy uciekać i jak kaczki nas wystrzelają.

Zofia Kriwel

Należała do Armii Krajowej, aresztowana przez NKWD 11 lutego 1945 na Wileńszczyźnie. Więziona w Oszmianie, potem w wileńskich Łukiszkach. Skazana na pobyt w łagrze, wysłana do Workuty, uczestniczka buntu. Karnie przeniesiona do łagru w Norylsku. W 1954 roku zwolniona i skierowana na przymusowe osiedlenie. Do Polski wróciła w 1956 roku.

  • - Jak Stalin zmarł, to nam dali dzień odpoczynku i włączyli radio. My sobie odpoczywaliśmy, a oni opłakiwali tego Stalina.
  • - Wojsko okrążyło nasz obóz. Krzyczeli: "wychodźcie, bo z wami będzie źle!" Ale nikt nie wychodził.

Józef Legun

Działał w Armii Krajowej na Nowogródczyźnie, aresztowany przez NKWD w 1949 roku, skazany na 25 lat pobytu w łagrze. Przeszedł przez więzienia w Orszy, Moskwie, Kujbyszewie, Pietropawłowsku. Następnie trafił do obozu w Kingirze. Współorganizator konspiracji i buntu. Po jego stłumieniu przeniesiony do więzienia w Kingirze, a następnie do łagrów w Złatouście (obwód czelabiński), Tajszecie i w okolice Irkucka.

  • - Zaraz po kwarantannie dali mnie do brygady takiego Rosjanina Popowa, człowieka wyzutego z wszystkiego dobrego.
  • - 25 lat obozu i 5 lat zsyłki to jest wieczność. To znaczy całe życie - wiadomo, że nie wypuściliby. To co człowiek miał do stracenia? Zdecydowani byliśmy na wszystko.

Henryk Stawryłło

Żołnierz Armii Krajowej, aresztowany przez NKWD 17 stycznia 1948 w Koszedarach na Wileńszczyźnie. Więziony w Wilnie, skazany w sierpniu 1948 roku na 10 lat pobytu w łagrze. Od listopada 1948 roku znajdował się w Kingirze. Współorganizator buntu. Od kwietnia 1954 roku więziony we Władymirze, od maja 1955 roku w łagrze w Tajszecie, od jesieni 1955 roku w Czunie. Wrócił do Polski w grudniu 1956 roku. W latach 1992–93 konsul RP w Wilnie.

  • - Donosiciele, brygadziści znęcający się nad więźniami, marne racje żywnościowe, ciężka praca, złe warunki klimatyczne wyniszczały ludzi i stwarzały atmosferę trudną do zniesienia.

Stanisław Apanowicz

Członek Armii Krajowej, aresztowany w Wilnie w lutym 1945 roku. Więziony w łagrach pod Saratowem (od marca 1945), w Kutaisi (od października 1945), Stalingradzie (od 1947). Zwolniony w lipcu 1948 roku. Ponownie aresztowany w styczniu 1950 roku. Skazany na 25 lat pobytu w łagrze w Kingirze. Uczestnik buntu. Po jego stłumieniu przeniesiony do łagru w Magadanie. Zwolniony w sierpniu 1956 roku i skierowany na przymusowe osiedlenie w Omsku. Do Polski wrócił w lipcu 1959 roku.

  • - Powstanie zaczęło się od rozstrzeliwania i głodowania, powodem były warunki życiowe. Dużo kobiet zginęło, one w tym buncie zachowały się odważniej od mężczyzn.

Eryk Barcz

Żołnierz Armii Krajowej, aresztowany 29 stycznia 1945. Więziony w Baranowiczach, skazany w lipcu 1945 roku na karę śmierci, zamienioną na 20 lat pobytu w łagrze. W Workucie przywódca polskiej grupy podczas buntu. Po jego stłumieniu przeniesiony do więzienia w mieście Workuta, sądzony za kierowanie buntem, w grudniu 1953 roku uniewinniony. W 1955 roku przekazany władzom polskim, osadzony w obozie dla więźniów politycznych w Mielęcinie k. Włocławka. Zwolniony w październiku 1955 roku.

  • - Tak naprawdę impulsem do strajków była wiadomość o aresztowaniu Berii, a nie śmierć Stalina.
  • - Myślałem, że to jest salwa ostrzegawcza, ale oni otworzyli ogień ze wszystkich stron jednocześnie, poszła lawina strzałów po obozie i po barakach.

Edward Karluk

Żołnierz Armii Krajowej, aresztowany przez NKWD w 1949 roku w Baranowiczach. Skazany na karę śmierci, zamienioną na 25 lat pobytu w obozie pracy. Od 1950 roku w łagrze w Kingirze, uczestnik buntu. Po stłumieniu protestu przeniesiony do podobozu w Bałchaszu. W 1956 roku zwolniony i skierowany na przymusowe osiedlenie do Karagandy. Wrócił do Polski jesienią 1957 roku.

  • - Sądził nas trybunał wojenny jako zdrajców ojczyzny. Jacy my zdrajcy – Polacy z polskiej Armii Krajowej? Dostaliśmy po 25 lat.
  • - Skierowali przeciwko nam parę dywizji wojska. Czołgi wjechały nad ranem. Napadli na nas bezlitośnie. Nie było żadnych szans. Była zagłada.

Hipolit Suchocki

Należał do Armii Krajowej, aresztowany przez NKWD 3 sierpnia 1945 w Grodnie. Skazany w 1945 roku na 25 lat pobytu w łagrze. Osadzony w Kniaż-Pogoście (Republika Komi), od 1949 roku w Karagandzie. W sierpniu 1952 roku przeniesiony do Norylska, współorganizator buntu. Po jego stłumieniu przeniesiony do Krasnojarska, od października 1953 roku w łagrze w Magadanie. We wrześniu 1956 roku wrócił do Grodna.

  • - W łagrze było 11 tysięcy ludzi, obszar kilometr na kilometr, co 100 metrów ckm, poczwórne druty. Dookoła ziemia popękana, pustynia, latem dochodziło do 59°C.
  • - Komendant pyta się, "czego chcecie, że nie wychodzicie na robotę? Prochu w Norylsku na was starczy". Ludzie zaczęli rzucać w niego kamieniami.

Bolesław Waluk

Żołnierz Armii Krajowej, aresztowany przez NKWD 14 lutego 1953 w rejonie Wołkowyska na Grodzieńszczyźnie. Więziony w Grodnie, skazany na karę śmierci, później zamienioną na 25 lat pobytu w łagrze. Od 20 kwietnia 1954 w Kingirze, uczestnik buntu. Po jego stłumieniu przeniesiony do łagru w Magadanie. Do Polski wrócił w 1957 roku.

  • - Nie zgodziłem się na służbę w Armii Czerwonej, więc musiałem ukrywać się. Jednak i tak mnie aresztowali, wywieźli do Mińska. Dostałem wyrok 25 lat.
  • - Bunt trwał 40 dni. Potem Ruscy przywieźli żołnierzy i poszli z czołgami na ludzi. Strzelali do nas całą noc. Wielu ludzi wtedy poległo.

Józef Wójcik

Członek Armii Krajowej, aresztowany przez NKWD w 1944 roku w okolicach Kowla. Więziony w Kijowie, w październiku 1944 roku skazany na 20 lat pobytu w łagrze. Osadzony w Workucie, od września 1950 roku w Norylsku, świadek buntu. Zwolniony w październiku 1953 roku i skierowany na przymusowe osiedlenie. Do Polski wrócił w grudniu 1955 roku.

  • - To było zwycięstwo, które przekroczyło nasze oczekiwania. Jeżeli w tych warunkach, pod karabinami, w tym rygorze i terrorze myśmy tyle uzyskali, to jest to duża rzecz.

Józef Czebotar

Aresztowany przez NKWD za udział w konspiracji 26 marca 1948 na Grodzieńszczyźnie. Więziony w Grodnie, skazany na 25 lat pobytu w łagrze. Osadzony w Kingirze, uczestnik buntu. Zwolniony w 1957 roku, wrócił do rodzinnej wsi Przełom w okolicach Grodna.

  • - Krzyczeli "wychodzić!". Nikt nie wychodził, to zaczęli rzucać przez okno dymne granaty. Powybijali szyby. Ludzie dusili się od dymu, ale wciąż nie wychodzili.

Marian Dobrowolski

Żołnierz Armii Krajowej na Wileńszczyźnie, aresztowany przez NKWD w lipcu 1944 roku. Osadzony w obozie jenieckim w Kałudze, wcielony do tzw. zapasowego pułku piechoty Armii Czerwonej. Złapany podczas próby ucieczki w październiku 1945 roku. Więziony w Orszy, Moskwie i Kałudze, skazany na 15 lat łagru. Od marca 1946 roku w obozie w Krasnojarsku, od lipca 1946 roku w Norylsku, uczestnik buntu. Po jego stłumieniu w sierpniu 1953 roku przeniesiony do łagru w Poćmie. Do Polski wrócił w 1954 roku.

  • - Część więźniów nie chciała wrócić do obozu, pozostali na swoich miejscach pracy. Tam się uzbroili i podjęli decyzję o walce.

Jerzy Gardynik

Należał do Armii Krajowej, aresztowany przez NKWD 21 marca 1945. Więziony we Lwowie, skazany 25 czerwca 1945 na 10 lat pobytu w łagrze. Od października 1945 roku przebywał w Workucie, świadek buntu. Po złamaniu strajku przeniesiony do innego podobozu. W listopadzie 1954 roku zwolniony i skierowany na przymusowe osiedlenie. Wrócił do Polski w 1957 roku.

  • - Wyjechaliśmy ze Lwowa w maju 1945 roku. Był upał. Przyjechaliśmy do Workuty, gdzie była mroźna zima.
  • - Bunty wśród więźniów związane były ze śmiercią Stalina. Były one nie tylko w interesie więźniów, bo dotyczyły również walk frakcji politycznych na szczycie władzy po śmierci Stalina.

Stanisław Kosiba

Żołnierz Armii Krajowej, aresztowany przez NKWD w lutym 1945 roku. Więziony w Stanisławowie, skazany w 1945 roku na 10 lat pobytu w łagrze. Uczestnik buntu w Norylsku. Do Polski wrócił w grudniu 1955 roku.

  • - Ja im mówię, nie dacie rady uciec. W głębi Rosji was złapią, bo tam ludność za każdego złapanego skazanego dostaje 20 kg mąki i cukru.
  • - Po czterech dniach zaczęły się pertraktacje. Trwało to dosyć długo. Władza czekała żeby ściągnąć więcej jednostek NKWD.

Ignacy Lebiecki

Członek podziemia, aresztowany przez NKWD 18 stycznia 1949 na Nowogródczyźnie. Więziony w Grodnie, skazany w 1949 roku na 25 lat pobytu w łagrze. Od października 1949 roku w obozie w Kingirze, uczestnik buntu. Po jego stłumieniu przeniesiony do Bałchaszu, następnie w łagrach w Karagandzie i Mordowii. Do Polski wrócił w marcu 1959 roku.

  • - 42 dni stawialiśmy wartę. Często sam wchodziłem po drabinie, żeby obserwować, co dzieje się poza obozem. Zasłaniałem twarz chusteczką, kiedy robili z zewnątrz zdjęcia.

Michał Milewski

Żołnierz Armii Krajowej, aresztowany przez NKWD 22 grudnia 1949 na Wileńszczyźnie. Więziony w Wilnie, skazany 12 stycznia 1951 na 25 lat pobytu w łagrze. Od września 1951 roku w Workucie, gdzie pracował w kopalni nr 29, uczestnik buntu. Po stłumieniu buntu przeniesiony do obozu karnego przy kopalni nr 11. W marcu 1958 roku zwolniony i skierowany na przymusowe osiedlenie. Do Polski wrócił w 1958 roku.

  • - Wszyscy myśleli, że po śmierci Stalina nastąpi przemiana. Później dowiedzieliśmy się, że Beria został stracony. To był najgorszy oprawca. Wszystko to nas pocieszało.
  • - Ktoś wszedł do baraku i mówi: "Szybko, wszyscy wychodzimy, dziś rozstrzyga się nasz los". Wychodzimy, a przed bramą klęczą żołnierze z automatami.

Karol Połuboczko

Należał do Armii Krajowej, aresztowany przez NKWD 6 marca 1946 w Podbołociu na Grodzieńszczyźnie. Więziony w Mińsku, skazany na 10 lat pobytu w łagrze. Od sierpnia 1948 roku w Norylsku, świadek buntu. W marcu 1955 roku zwolniony i skierowany na przymusowe osiedlenie w Krasnojarskim Kraju. Do Polski wrócił w listopadzie 1955 roku.

  • - Do roboty nie poszliśmy. Oni szybko przecięli druty i otoczyli obóz. Ktoś trafił cegłą w głowę generała i wtedy zaczęli do nas strzelać.

Tadeusz Studniarski

Żołnierz Armii Krajowej, uczestnik Powstania Warszawskiego, aresztowany przez Sowietów 19 lutego 1945 w Świeciu nad Wisłą. Skazany na 10 lat pobytu w łagrze. Więziony w Grodnie, Orszy, następnie w łagrach w Archangielsku, od 1946 roku w Norylsku, uczestnik buntu. Po stłumieniu protestu przeniesiony karnie do obozu w Krasnojarsku. Wrócił do Polski w styczniu 1954 roku.

  • - Zacięcie miałem artystyczne, trochę tańczyłem i śpiewałem. To mi pozwalało przeżyć. Nigdy się nie załamałem, zawsze wierzyłem, że przyjdzie czas, gdy wrócę do Polski.
  • - Dla nas Polaków nie było sensu się buntować. To były już lata, w których większość z nas kończyła swoje wyroki. Te zamieszki spowodowali Ukraińcy, którzy mieli dość długie wyroki.
"GUŁAG", album Tomasza Kiznego We wstępie do albumu Norman Davies napisał: "Jednego zdjęcia nie znajdziemy. Nie można było go zrobić, choć był to powszedni obrazek we wszystkich łagrach. Znalazłyby się na nim olbrzymie sterty wychudzonych ciał, zamarzniętych na kość, ułożonych wysoko jedne na drugich, poowijanych łachmanami..." więcej
GUŁAG, album Tomasza Kiznego

Opinie ekspertów

Podróż do Workuty Fragment filmu amatorskiego nakręconego podczas podróży do Rosji przez Zuzannę Bogumił, autorkę książki "Pamięć GUŁagu". więcej
Podróż do Workuty
Section07

Z archiwum Radia Wolna Europa

Ostatnio dodane
Dzieje łagrów

Audycja Witolda Pronobisa o narodzinach systemu sowieckich obozów pracy niewolniczej. (RWE, brak daty)

Dzień, w którym umarł Stalin

- Pewien Gruzin mówił, że jest 19 lat w łagrze i nigdy nie otrzymał tak dobrej wiadomości - relacja Josepha Scholmera, niemieckiego więźnia. (RWE, 9.03.1981)

Wrócić muszą przede wszystkim Polacy z Rosji!

Rozgłośnia Polskiej RWE rozpoczęła w lipcu 1955 roku akcję na rzecz powrotu Polaków więzionych w łagrach sowieckich. Mówi Jana Nowaka-Jeziorańskiego. (RWE, 24.12.1983)

Na ten dzień czekaliśmy

- Odtąd skazańcy budzili się co rano z błyskiem nadziei w oczach - pisał John Noble, dziennikarz amerykański, więzień Workuty. (RWE, 9.03.1981)

Powstanie skończyło się klęską

- Przywódcy powstania liczyli, że wyzwolą siebie i milion więźniów w innych łagrach - 1. część wspomnień Edwarda Bucy, więźnia Workuty. (RWE, 30.10.1972)

Wśród Polaków najwięcej było żołnierzy AK

- Powodzenie buntu możliwe było dzięki solidarności więźniów różnych narodowości - 2. część opowieści Edwarda Bucy, świadka buntu więźniów w Workucie. (RWE, 31.10.1972)

Byli to ludzie wszystkich narodowości

- Zebraliśmy 300 gotowych na wszystko więźniów. Chcieliśmy ruszyć taką armią skazańców na Moskwę - 3. część wspomnień Edwarda Bucy o buncie w Workucie. (RWE, 1.11.1972)

Śmierć Stalina nadzieją na poprawę losu

- Bunt w kopalniach był zaskoczeniem dla władz i więźniów. Utrzymanie woli oporu w kolejnych dniach było trudne - 4. część opowieści Edwarda Bucy. (RWE, 2.11.1972)

Baliśmy się, że NKWD chce nas otruć

- Żądaliśmy spotkania z władzami z Moskwy. W obozie pilnowaliśmy dyscypliny, żeby nie dać NKWD pretekstu do interwencji - piąta opowieść Edwarda Bucy. (RWE, 3.11.1972)

Strzelanina mogła być w każdej chwili

- W pierwszych dniach dochodziło do wielu bójek. Więźniowie dokonywali samosądów na donosicielach – 6. część wspomnień Edwarda Bucy. (RWE, 4.11.1972)

Oddziały NKWD otoczyły obóz

- Nie spełniono naszych postulatów. Wiedzieliśmy, że NKWD przygotowuje się do zbrojnej rozprawy z nami – opowiadał Edward Buca. Siódma część cyklu. (RWE, 7.11.1972)

Strzelali do nas z każdej strony

- Otworzyli do nas ogień z broni maszynowej ze wszystkich stron. Więźniowie osuwali się na ziemię. Lała się krew – 8. część relacji Edwarda Bucy. (RWE, 8.11.1972)

Doliczyliśmy się ponad 400 trupów (cz.9)

- Przywódców strajku wywieziono do innych obozów i osadzono w izolatkach. Nie wątpiłem, że będę rozstrzelany - ostatnia część wspomnień Edward Bucy. (RWE, 9.11.1972)

Poniżeni, czarni, szli niepewnym krokiem…

Przez sowieckie gułagi przewinęło się od 40 do 50 milionów ludzi – pisał Aleksander Sołżenicyn w "Archipelagu Gułag". (RWE, 16.04.1979)

Po roku ważyłem 39 kg

- Miesiąc jechaliśmy pociągiem, 12 dni płynęliśmy statkiem. W Magadanie było 40 stopni mrozu - mówił więzień Kołymy. (RWE, 1.01.1983)

Byłem więźniem Workuty

Bez niewolniczej pracy więźniów prawie wszystkich narodowości nie istniałby przemysł sowiecki – wspomnienia skazańców. (RWE, 14.10.1985)

Kronika niekończącej się śmierci

"Jeśli zapomnę o nich” - o książce-wspomnieniach Grażyny Lipińskiej z 17-letniej odysei po sowieckich łagrach mówi Roman Żelazny. (RWE, 8.07.1989)

Dzieje komunizmu to dzieje zbrodni i nonsensu

Audycja Piotra Mitznera poświęcona represjom stalinowskim, m.in. walce komunizmu z religią oraz więźniom GUŁagu po śmierci Stalina. (RWE, 27.11.1993)

Section08 - artykułowa

Obozy pracy przymusowej ZSRR w latach 1923-1961

Mapa gułagów

Mapa Związku Radzieckiego z 1989 roku

Źr. Wielka Encyklopedia PWN, Warszawa 2005

Sołowiecki obóz specjalnego przeznaczenia SŁON (ros. Sołowieckij Łagier Osobowo Naznaczenija) stał się poligonem doświadczalnym gdzie wypracowywano zasady sprawnego funkcjonowania systemu łagiernego. Obóz powstał na archipelagu wysp na Morzu Białym. Władze przejmowały kolejno rozporoszone na wyspach stare cerkwie i budynki klasztorne. Według źródeł historycznych w 1923 roku w łagrach sołowieckich doszło do buntu, który został krwawo stłumiony. W latach 1930-1933 więźniów z Wysp Sołowieckich wykorzystano przy budowie Kanału Białomorskiego. Przez 21 miesięcy przy realizacji projektu pracowało około 170 tys. więźniów. Autorka książki "Gułag" Anne Applebaum podaje, że przy tej budowie mogło zginąć 25 tysięcy skazańców.

Anne Applebaum "Gułag”, Świat Książki, Warszawa 2005:

W maju 1920 roku w artykule opublikowanym w archangielski wydaniu rządowej gazety "Izwiestia” opisano wyspy jako miejsce wymarzone wręcz na obóz pracy: ”surowy klimat, dyscyplina pracy i walka z siłami natury będą wyśmienitą szkołą dla wszystkich elementów przestępczych”. Tego właśnie lata dotarła na Sołowki pierwsza partia więźniów […] Panujące na wszystkich wyspach fatalne warunki higieniczne, przepracowanie i niedożywienie prowadziły do rozprzestrzeniania się chorób, zwłaszcza tyfusu. Z 6 tys. osób przetrzymywanych w SŁON w 1925 roku niemal jedna czwarta zmarła podczas zimy roku 1925 na 1926, w wyniku wybuchu wyjątkowo zjadliwej epidemii. Według niektórych wyliczeń wskaźniki śmiertelności utrzymywały się na bardzo wysokim poziomie – każdego roku od jednej czwartej do połowy więźniów umierało z głodu, na tyfus oraz z powodu innych chorób.”

Miasto w republice Komi, nad rzeką Workutą, 160 km na północ od koła podbiegunowego. W latach 1938-1960 w okolicach Workuty znajdował się zespół kilkunastu obozów systemu GUŁag. Więźniowie, wśród których było tysiące Polaków, Niemców i Ślązaków, Ukraińców, Bałtów, byli jedyną siłą miejscowej gospodarki. Wybudowali miasto Workuta i kolejową magistralę workucką, pracowali w kopalniach węgla kamiennego. Do buntów w Workucie doszło w 1947 i 1948 roku. Zostały krwawo spacyfikowane przez wojsko. Największy bunt zwany "rewolucją zeków” miał miejsce po śmierci Stalina w lipcu 1953 roku. Użyto czołgów i piechoty Armii Czerwonej do zaprowadzenia porządku wśród skazańców. (źr. Wikipedia)

Norman Davies, "Europa. Rozprawa historyka z historia”, Wydawnictwo Znak, Kraków 1998:

Gdyby w książkach do historii miarą ilości miejsca poświęconego danemu zagadnieniu było ludzkie cierpienie, Workuta stanowiłaby temat jednego z najobszerniejszych rozdziałów. Od roku 1932 do roku 1957 to górnicze miasto w arktycznym rejonie Rosji zajmowało centralna pozycję w największym w Europie kompleksie obozów koncentracyjnych. W stalinowskim "archipelagu GUŁagów” Workutałag ustępował tylko leżącej w północno-wschodniej Syberii Kołymie, której bramę wieńczyło hasło PRACA TO SPRAWA HONORU, ODWAGI I BOHATERSTWA. W czasie buntu zeków w 1953 roku w Workucie było około 300 tysięcy dusz. W ciągu lat straciło tam życie więcej ludzi niż w Auschwitz, a umierali powoli i w rozpaczy.

Miasto u stóp gór Ural, wyznaczające granice między Europa a Azją. Historia grupy obozów w rejonie permskim sięga 1929 roku. W jednym z permskich łagrów w pobliżu wsi Kuczino od 1946 roku przebywali tu żołnierze Armii Czerwonej z niemieckich obozów jenieckich i koncentracyjnych, czerwonoarmiści, którzy próbowali przedostać się na Zachód oraz inne osoby uznane za wrogów ZSRR. Trafiali tu również księża i zakonnicy. Tutaj w roku 1972 powstał tak zwany "permski trójkąt”, czyli trzy łagry BC-389/35, BC-389/36 i BC-389/37, w którym zaczęli "przepadać” więźniowie polityczni. Był to obóz o zaostrzonym rygorze. Ostatni skazani opuścili go w 1987 roku. Region premski był zarówno jedną z "kolebek” GUŁagu, jak również jego ostatnim bastionem. (źr. "Pamięć Gułagu” Zuzanna Bogumił, Wydawnictwo Universitas, Kraków 2012)

Miasto w rejonie Kołymy. Na tym obszarze znajdowała się największa liczba obozów pracy przymusowej na północnym wschodzie terenie ZSRR (nazwa pochodzi od położenia w dorzeczu rzeki Kołymy). Pierwszych więźniów osadzono tam w lutym 1932 roku. Pracowali w kopalniach węgla, platyny, złota uranu, rudy cyny i ołowiu, molibdenu, ropy naftowej. Wykorzystywani byli do wyrębu lasów, budowy ropociągów, kolei. W pierwszych latach funkcjonowania łagrów śmiertelność wśród skazanych wynosiła nawet 80 proc.

Specjalny obóz dla więźniów politycznych założony 28 lutego 1948 opodal wsi Kengir w Kazachstanie. W 1954 roku w Stiepłagu (obozie specjalnym w kompleksie łagrów w Kazachstanie), przebywało około 20 tysięcy więźniów. Połowę skazanych stanowili Ukraińcy, a jedną czwartą Polacy i Bałtowie. Wykorzystywani byli do pracy przy hodowli ryb, pracach polowych, wyrębie lasów, w kopalniach węgla kamiennego i ropy naftowej. W maju i czerwcu 1954 roku wybuchło powstanie 8 tysięcy więźniów. Aleksander Sołżenicyn nazwał je "czterdziestoma dniami Kengiru”. Przywódcami buntu byli głównie Ukraińcy. Dołączyli do nich Polacy i Litwini. Władze spacyfikowały bunt 26 czerwca.

Anne Applebaum, "Gułag”, Świat Książki, Warszawa 2005:

"Stałam w samym środku – wspomina Lubow Bierszadska – a wokół mnie czołgi miażdżyły żywych ludzi”. Wjechały w środek grupy kobiet, które wzięły się za ręce i stanęły na ich drodze , nie wierząc , że czołgi mogą je zabić. Miażdżyły baraki, w których przebywali ludzie. […] pacyfikacja trwała zaskakująco krótko; po półtorej godzinie – jak twierdzi sporządzony później oficjalny raport z tych wydarzeń – żołnierze wyprowadzili z obozu tych, którzy zgodzili się opuścić zonę dobrowolnie. Pozostałych skuto kajdankami. Wedle dokumentów oficjalnych, tego dnia zginęło trzydziestu siedmiu więźniów; dalszych dziewięciu zmarło później od odniesionych ran. Stu sześciu zostało rannych. […] Bierszadska, która pomagała obozowemu lekarzowi Julianowi Fusterowi w opiece nad rannymi, pisze o pięciuset zabitych.

Jedno z najbardziej wysuniętych na północ miast na świecie w azjatyckiej części Rosji, w Kraju Krasnojarskim. Zbudowane w latach 30. XX wieku przez więźniów. Od tego czasu do lat 60. znajdował się tam łagier. Do 1953 roku przebywało tam blisko 70 tysięcy skazanych, którzy pracowali przy wydobyciu niklu, kobaltu, platyny i węgla kamiennego. W lecie 1953 roku wybuchło powstanie więźniów, które trwało wiele miesięcy. Zostało ono brutalnie spacyfikowane. Zginęły dziesiątki osób, ponad tysiąc przeniesiono do innych obozów.


Anne Appelbaum, "Gułag", Świat Książki, Warszawa 2005:

Najbardziej okrutną sławą spośród obozów nowej generacji cieszyl się Norilłag, znany jako Norylsk. Tak jak Workuta i Kołyma położony był na północ od kręgu arktycznego, na terenie potężnych, prawdopodobnie największych na świecie złóż niklu. Więźniowie nie tylko wydobywali rude niklu, wybudowali także hutę i elektrownie. Nastepnie zbudowali od podstaw miasto Norylsk - zakwaterowanie dla zarządzających kopalniami i zakładami przemysłowymi oficerów NKWD. Norylsk, tak jak inne w ten sposób założone miasta, rozrastał się w błyskawicznych tempie. W 1935 roku było tu 1200 więxniów, w 1940 roku już 19 500. W szczytowym okresie, w 1952 roku, przebywało w nim 68 849 łagierników.

W dorzeczu rzeki Kołymy na północnym wschodzie Związku Sowieckiego (Republika Jakucka, obwód magadański), znajdowało się największe skupisko obozów pracy przymusowej. Przez Rosjan ten obszar zwany jest "Kontynentem", przez więźniów "Przeklętą Wyspą". Teren podległy gułagom miał powierzchnię 2,6 mln kilometrów kwadratowych. W latach trzydziestych więźniowie budowali kopalnie (Kołyma słynęła z kopalń złota), miasto Magadan, doki i kanały portu w Magadanie oraz szosę kołymską – najważniejszą w rejonie drogę, prowadzącą z Magadanu na północ. Wzdłuż niej leżało większość obozów z rejonu Kołymy.

Anne Applebaum "Gułag”, Świat Książki, Warszawa 2005:

Tak jak w pierwszym mniemaniu Auschwitz symbolizuje wszystkie nazistowskie obozy zagłady, tak Kołyma jednoznacznie kojarzy się z najcięższymi z łagrów Gułagu. […] Ten bogaty w surowce mineralne (zwłaszcza złoto) region, leżący nad brzegiem Pacyfiku w najdalszej na północy wschód wysuniętym krańcu Syberii, jest chyba najmniej gościnnym miejscem w całej Rosji. Kołyma jest jeszcze chłodniejsza niż Komi, w zimie temperatury spadają tutaj zwykle poniżej minus 45 stopni. Aby dotrzeć do łagrów Kołymy, więźniowie musieli przebyć pociągiem całą niemal długość Związku Sowieckiego. Podróż do Władywostoku trwała niekiedy nawet trzy miesiące. Resztę drogi pokonywali statkami, płynąc na północ od Japonii, przez Morze Ochockie, aż do Magadanu, portu u ujścia rzeki Kołymy.

SKALA TERRORU

28,7 mln

Liczba przymusowych robotników w Związku Sowieckim w latach 1923-1961

NARODOWOŚCI

Najliczniejsze grupy więźniów stanowili: Rosjanie, Polacy, Łotysze, Estończycy, Ukraińcy, Białorusini, Niemcy

20 mln

Liczba ofiar systemu komunistycznego w latach 1919-1989

NAJWIĘKSZE BUNTY

1953

Workuta
Norylsk
Karaganda
Kołyma
Inta

1954

Rewda
Karabasz
Tajszet
Reszoty
Kengir
Szerubaj Nur
Bałchasz
Sachalin
Inta

1955

Workuta
Salikamsk
Potma

1956

Karaganda

PRACE WYKONYWANE PRZEZ WIĘŹNIÓW

Kopanie złota (Kołyma) niklu, kobaltu, platyny, węgla kamiennego (Norylsk)

Budowa linii kolejowych (m.in. transsyberyjskiej magistrali kolejowej), dróg, rurociągów, huty w Magnitogorsku, kanału Białomorsko-Bałtyckiego oraz syberyjskich miast (Norylsk, Workuta, Magadan)

Wydobycie ropy naftowej

Wyrąb lasów, prace rolne

*Dane pochodzą z: "Wielkiej księgi komunizmu", Pruszyński i S-ka, Warszawa 1999 i "Gułagu" Anne Applebaum, Świat Książki, Warszawa 2005.
POLECANE SERWISY
Section22

PATRON GŁÓWNY:

Copyright © Polskie Radio S.A