Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Katarzyna Rogowska 11.02.2020

Co skanuje skaner oka – siatkówkę czy tęczówkę?

– Zeskanowanie siatkówki jest możliwe. Tak jak tęczówka, jest ona charakterystyczna, ale zajrzenie głęboko do oka wymaga odpowiedniego oświetlenia i specjalistycznego urządzenia. Byłoby to niepraktyczne, tym bardziej, że możemy zrobić to z tęczówką  – zaznacza doktor Tomasz Rożek.

Nasze tęczówki różnią się od siebie nie tylko kolorem (o czym decyduje typ i ilość pigmentu o danej barwie), ale także liczbą oraz układem widocznych na jej powierzchni wyniosłości i wgłębień. Oznacza to, że nie istnieją dwie osoby z identycznymi tęczówkami, a i nawet tęczówki w prawym i lewym oku tej samej osoby mogą mieć nieco inną strukturę. Tak więc, po dokładnym zmierzeniu i zapisaniu danych o tej strukturze w systemie, możemy użyć naszej tęczówki do zalogowania się, by uzyskać dostęp do pomieszczenia lub informacji. Tak jak w filmach w Jamesem Bondem.

– Skanery nie "robią zdjęcia" tęczówki w świetle widzialnym, tylko raczej w okolicach podczerwieni, bo to podobno jest skuteczniejsze. W niektórych krajach informacja o tęczówce jest zawarta w dokumentach. Skanery, które czasem pojawiają się w filmach, nie są tylko wymysłem scenarzystów. Bardzo często pojawiają się też w telefonach komórkowych – wyjaśnia ekspert.

Ostatnio na rynku pojawia się coraz więcej modeli smartfonów z wbudowanym czytnikiem linii papilarnych, ale też z modułem skanującym siatkówkę, który jest umieszczony zazwyczaj nad ekranem. Zastosowane światło podczerwone uwypukla strukturę tęczówki tak, że jest ona łatwiej odczytywana przez kamerkę. Głównymi minusami technologii są szkodliwy wpływ światła na wzrok oraz to, że podręczny skaner tęczówki można łatwo oszukać.

***

Tytuł audycji: Pytania z kosmosu
Autorzy: Tomasz Rożek, Krystian Hanke
Data emisji: 11.02.2020
Godzina emisji: 7.16

kr/ml