Cukiernica autorstwa Julii Keilowej to graal dla kolekcjonerów. Co stoi za jej fenomenem?

Ostatnia aktualizacja: 05.05.2024 16:55
Julia Keilowa to polska artystka i projektantka. Stworzyła ona cukiernicę, która cieszyła się popularnością w przedwojennej Polsce, a dzisiaj jest marzeniem kolekcjonerów. Monika Siwińska i Agnieszka Dąbrowska - kuratorki wystawy "Julia Keilowa. Projektantka", na której można podziwiać m.in. dzieła artystki, opowiedziały w Programie 2 Polskiego o fenomenie projektantki. 
Cukiernica Kula projektu Julii Keilowej
Cukiernica Kula projektu Julii KeilowejFoto: Muzeum Warszawy
  • Julia Keilowa urodziła się w 1902 na terenie dzisiejszej Ukrainy
  • Artystka stworzyła m.in. uznawaną za jedną z najpiękniejszych cukiernic, która dzisiaj jest obiektem pożądania kolekcjonerów
  • Współpracowała z czołowymi polskimi fabrykami platerniczymi

Cukier krzepi - to hasło Melchiora Wańkowicza brzmiało głośno w II RP. Moda na cukier wiązała się też ze wzrostem zainteresowania naczyniami, w których można było go serwować. Jedną z najpiękniejszych cukiernic stworzyła rzeźbiarka i projektantka Julia Keilowa.

Cukiernica pożądana przez kolekcjonerów

Monika Siwińska - kurator wystawy "Julia Keilowa. Projektantka" powiedziała, że cukiernica zaprojektowana i stworzona przez polską artystkę jest dziś marzeniem kolekcjonerów. - To jeden z czołowych projektów Julii Keilowej. Jest bardzo popularny i ciężko go dostać. To taki graal kolekcjonerów - powiedziała.

W Muzeum Warszawy można podziwiać dzieła, który były bardzo popularne w okresie przedwojennym. Sama kula ma tutaj kilka wersji. - Na wystawie możemy zobacz ją w czterech odsłonach. Był to na tyle ciekawy projekt, że zaczęto podrabiać go już w latach 30-tych. W jednym miejscu możemy zobaczyć więc oryginał i kopię - zachęciła Monika Siwińska.

Sztuka dla zamożnych

Polska projektantka tworzyła przedmioty wyjątkowe i ekskluzywne. - Julia Keilowa miała własną pracownię metaloplastyczną, w której ręcznie wykuwała przedmioty. Miała bardzo bogaty zestaw różnych narzędzi złotniczych, które sprowadziła z Paryża. Przedmioty, które kuła sprzedawała w ekskluzywnych miejscach. Kupowali je ludzie, którzy potrzebowali przedmiotów unikalnych - powiedziała Agnieszka Dąbrowska.

- Kulę można było kupić w dwóch wersjach: srebrnej i złoconej wewnątrz. Złocona kosztowała 54 złote a niezłocona 50 złotych - dodała. Warto zaznaczyć, że w tamtym czasie średnia pensja urzędnika wynosiła 250 złotych.

Promocja, marketing i ekskluzywność produktów Julii Keilowej

Agnieszka Dąbrowska zdradziła również, że za popularność cukiernic w tamtym czasie odpowiada m.in. hasło "Cukier krzepi". - W latach 30-tych m.in. na fali akcji propagandowej zachęcającej do jedzenia cukru, wzrastała chęć spożywania cukru i zarazem popyt na eleganckie naczynia do jego przechowywania - powiedziała.

To jednak nie jedyny element, który sprawił, że wyroby artystki miały tak dużą popularność. - Na wystawie przypominamy także o warszawskich fabrykach platerniczych. Poza wytwarzaniem, taka współpraca miała także znaczenie markietingowe. Gdy znakomite projekty Julii Keilowej trafiały do znakomicie wyposażonych fabryk, to te drukowały katalogi, które rozsyłały daleko poza Warszawę. Miały także swoje sklepy - opowiedziała kurator wystawy.

Posłuchaj
14:54 Monika Siwińska i Agnieszka Dąbrowska o dziełach Julii Keilowej (Kunstkamera/Dwójka) Monika Siwińska i Agnieszka Dąbrowska o dziełach Julii Keilowej (Kunstkamera/Dwójka)

 

***

Tytuł audycji: Kunstkamera

Prowadziła: Aleksandra Łapkiewicz

Goście: Monika Siwińska i Agnieszka Dąbrowska (kuratorki wystawy Julia Keilowa - projektantka)

Data emisji: 05.05.2024

Godz. emisji: 14.45

dz

Czytaj także

W Galerii Wzornictwa. Czy krzesło to dzieło sztuki?

Ostatnia aktualizacja: 20.12.2017 18:30
Czy otwarcie Galerii Wzornictwa Polskiego w stołecznym Muzeum Narodowym podkreśla rangę zwykłego przedmiotu jako dzieła sztuki? – Muzeum kolekcjonuje obiekty będące dobrami kultury. Przedmiot codziennego użytku jest zatem dziełem sztuki – mówiła w Dwójce Anna Demska.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Iza Rutkowska: moje projekty mają wytrącić nas z codzienności

Ostatnia aktualizacja: 17.08.2023 10:00
- Wybrałam bardzo eksperymentalną drogę współprojektowania przestrzeni publicznych wspólnie z ludźmi. Chodzi o uduchowienie tych miejsc, używam do tego różnych dziwnych obiektów zwierzęcych. Chcę namówić do otwarcia umysłu, spotkania się ze sobą, prawdziwego poznania ludzi mieszkających obok nas - mówiła w Dwójce artystka i projektantka Iza Rutkowska.
rozwiń zwiń