20 grudnia Komisja Europejska rozpoczyna procedurę wobec Polski z artykułu 7 unijnego traktatu. Komisarze na posiedzeniu w Brukseli zdecydowali o wysłaniu wniosku do krajów członkowskich o stwierdzenie zagrożenia dla praworządności w Polsce. Tego samego dnia prezydent Andrzej Duda podpisał ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym. Procedura wdrożona przez Komisję związana jest właśnie z reformą sądownictwa.
- Nie ulega żadnej wątpliwości, że ta decyzja jest bezpodstawna. Narusza ona traktaty unijne, dlatego że kwestie zmian w wymiarze sprawiedliwości są kompetencjami narodowymi a nie wspólnotowymi - mówił o decyzji Komisji Europejskiej szef MSWiA,
Minister jest zdania, że Komisja przypuściła atak ze względu na grupę opozycji w Polsce, która wykorzystuje zagranicę do ataku na polski rząd. Zwraca uwagę, że na Malcie zabito dziennikarkę, która odkryła korupcję na najwyższych szczeblach władzy i Komisja się tym nie zajmuje. - Natomiast zajmuje się z donosu PO Polską. Wszyscy dokładnie wiemy, że będzie nieskuteczna, bo aby weszły w życie sankcje musi być jednomyślność w Radzie Europejskiej - dodał.
Minister stwierdził, że do tej pory środowisko sędziowskie nie było poddane żadnej kontroli. - Projekty pana prezydenta Andrzeja Dudy zmieniają wymiar sprawiedliwości w ten sposób, że ustanawiają nad nim kontrolę społeczną. Wcześniej rządził się własnymi prawami. To była korporacja, która odpowiadała wyłącznie przed sobą. Wszystkie nadużycia, wszystkie patologie były zupełnie pozbawione odpowiedzialności - podkreślił Mariusz Błaszczak.
- Można powiedzieć w ten sposób: tydzień temu, bo wtedy prezydent podpisał ustawy, w Polsce skończył się komunizm, gdyż wymiar sprawiedliwości wyszedł z komunizmu de facto bez zmian - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Piotr Gociek
Gość: Mariusz Błaszczak (minister spraw wewnętrznych i administracji)
Data emisji: 27.12.2017
Godzina emisji: 7.15
dcz/ag
Zapis rozmowy