To jest opowieść o sprytnym bankierze, który zaplanował… autokradzież: "wyczyszczenie" swego mieszkania z cennych przedmiotów zamówił u znajomego złodzieja. Na czas kradzieży wymyślił alibi – pojechał na Cmentarz Powązkowski, na pogrzeb znanej artystki (Zuli Pogorzelskiej). Miał szczęście: jego alibi tam okazał się… komisarz stołecznej policji; jak bankier – miłośnik kabaretu. I on właśnie poprowadził śledztwo w sprawie włamania. Ale to, co precyzyjnie zaplanowane, okaże się w realizacji "dziurawe", detektyw - z pomocą urodziwej redaktorki pisma dla dam - przechytrzy wszystkich.
Tamta Warszawa w słuchowisku jest prawdziwa, bohaterowie poruszają się w realiach żywego miasta, uczestniczą w najprawdziwszym świecie (teatrzyk Cyrulik Warszawski, kino Rialto, restauracja Adria).
Rozwiązanie zagadki w ostatnim odcinku.
Autorem słuchowiska-serialu "Bankier" jest Paweł Lesic.
mat.prom./abi