- Zakończyła się nadzwyczajna sesja amerykańsko-rosyjskiego dialogu dot. stabilności strategicznej
- - Nie widzimy istotnych powodów do optymizmu po rozmowach ze Stanami Zjednoczonymi w Genewie - oświadczył rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow
- - Nie pozwolimy, by ktokolwiek zamknął politykę otwartych drzwi NATO - mówiła wiceszefowa dyplomacji USA Wendy Sherman
Szef rosyjskiej delegacji Siergiej Riabkow rozmowy z Amerykanami ocenił jako "trudne, długie, profesjonalne i konkretne". Jednak jego zdaniem Amerykanie nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Siergiej Riabkow, wiceminister spraw zagranicznych Rosji przyznał jednocześnie, że nie zrobiono żadnego postępu w kwestii rozszerzenia NATO na Wschód, któremu Moskwa zdecydowanie się sprzeciwia.
- Nie sądzę, by ktokolwiek oczekiwał ode mnie czegoś innego, jak tylko potwierdzenia, że to jest obszar, w którym mamy największe rozbieżności ze Stanami Zjednoczonymi. USA sugerują, że nie ma mowy, aby Rosja albo ktokolwiek inny decydował o tego typu sprawach, ale my podkreślamy, że dla nas jest to absolutnie fundamentalne , by upewnić się, że Ukraina nigdy, przenigdy nie stanie się członkiem NATO - stwierdził Siergiej Riabkow.
20:15 Jedynka/Więcej świata - 11.01.2022 Rozmowy USA i Rosji, zmarł przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli, kampania prezydencka we Francji, koronawirus w Chinach (Jedynka/Więcej świata)
Rosjanie nie mają poważanej woli do głębszych rozmów?
Już od samego początku studzono oczekiwania, co do ewentualnego przełomu podczas rosyjsko-amerykańskich rozmów. Teraz ich uczestnicy mówią otwarcie, że nie zrobiono właściwie żadnych postępów w najtrudniejszych sprawach. Po co więc było to spotkanie?
- To spotkanie było, tak naprawdę z obu stron, po to, aby zademonstrować swoje postulaty. Zaczęła strona rosyjska, która nie tylko przedstawiła, ale opublikowała gotowe projekty porozumień ze Stanami Zjednoczonymi i państwami członkowskimi NATO o tzw. gwarancjach bezpieczeństwa. Sformułowała w nich szeroką listę swoich dawnych postulatów dotyczących bezpieczeństwa europejskiego. W odpowiedzi na to USA położyły na stół równie długą listę swoich i sojuszników pretensji do Rosji i jej polityki, ale także kilka ofert dialogu z Rosją, wychodzących naprzeciw niektórym rosyjskim postulatom - komentuje Marek Menkiszak.
Ekspert Jedynki przyznaje, że "są to oferty, które są interesujące dla Rosji, ale z tego, co Rosjanie mówią i jak się zachowują, wynika, że tak naprawdę nie ma z ich strony poważnej woli, żeby głębiej o tym rozmawiać".
Amerykanie mówili o trzech elementach: deklaracji nierozmieszczania ofensywnych systemów rakietowych na Ukrainie przez USA, powrocie do reżimu kontroli zakazu rakiet średniego i pośredniego zasięgu w Europie oraz rozmów na temat pewnych środków budowy zaufania w postaci - być może - ograniczenia prowadzonych ćwiczeń wojskowych w Europie.
- To są rzeczy, które w jakiś sposób są częściowo odpowiedzią na rosyjskie postulaty, ale strona rosyjska ustami wiceministra Riabkowa stanowczo podkreśliła, że gdzie indziej leżą rosyjskie priorytety i że dla Rosji najważniejsza jest przede wszystkim gwarancja prawna nierozszerzania NATO, zwłaszcza nieprzyjmowania do niego Ukrainy, a także kwestie powrotu NATO do status quo z 1997 roku - wyjaśnia Marek Menkiszak.
"Rosji chodzi o to, żeby mieć pretekst". Do czego?
USA i NATO zdecydowanie sprzeciwiają się nierozszerzaniu Sojuszu na Wschód. - Wydaje się, że Rosjanie nie stawiają tego postulatu, po to, żeby uzyskać pozytywną odpowiedź, tylko wiedzą, że nie mogą jej uzyskać. Dla NATO i Stanów Zjednoczonych politycznie nie do przyjęcia jest formalna, a tym bardziej prawnie wiążąca deklaracja zaprzeczająca polityce otwartych drzwi, która jest jedną z podstaw polityki Sojuszu - twierdzi Marek Menkiszak.
- Rosji chodzi o to, żeby mieć pretekst, aby podjąć działania, którymi grozi, mówiąc bardzo niejasno o tzw. posunięciach wojskowo-technicznych. Z rozmaitych aluzji, jakie Rosjanie formułują, można wywnioskować, że chodzi o rozmieszczenie czy też ujawnienie dyslokacji pewnych systemów rakietowych, w tym być może broni nuklearnej w miejscach, które byłyby położone w sąsiedztwie Ukrainy i państw członkowskich NATO. Możemy tutaj mówić na przykład o Białorusi, obwodzie kaliningradzkim i okupowanym przez Rosjan Krymie - słyszymy.
Ekspert Jedynki dodaje, że kolejną kwestią jest "ewentualne zainicjowanie przez Rosję eskalacji konfliktu we Wschodniej Ukrainie".
Poza tym w audycji:
- Zmarł przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli. Felieton Katarzyny Semaan.
- Na trzy miesiące przed wyborami prezydenckimi we Francji kampania wyborcza nabiera rumieńców. Rozmowa z dr. Łukaszem Maślanką z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
- Chiny zamykają kolejne wielomilionowe miasta z powodu nowych ognisk koronawirusa. Czy sytuacja epidemiczna w Państwie Środka wymyka się spod kontroli? Relacja korespondencka z Pekinu Tomasza Sajewicza.
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Więcej świata
Prowadziła: Magdalena Skajewska
Goście: Marek Menkiszak (Ośrodek Studiów Wschodnich), dr Łukasz Maślanka (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych)
Data emisji: 11.01.2022
Godzina emisji: 17.32
DS