- Wiemy, że Lech Wałęsa w latach 70. współpracował z SB. Co było później jest niejasne - mówi wicepremier Gliński.
Instytut Pamięci Narodowej ma poinformować o rezultatach przeszukania w domu generała Czesława Kiszczaka. Wczoraj wieczorem szef IPN Łukasz Kamiński poinformował, że wdowa po generale Kiszczaku chciała odsprzedać Instytutowi dokumenty, które powinny już wcześniej być przekazane do jego zasobów.
Piotr Gliński zwraca uwagę, że od dawna podejrzewano, iż różni komunistyczni notable przetrzymują dokumenty z akt dawnej SB, które - być może - służyły im do różnego rodzaju gier.
Wicepremier wyjaśnia swoje zainteresowanie sprawami gospodarczymi, choć w rządzie pełni funkcję ministra kultury. - Ja od początku mówiłem, że będę trochę odpowiedzialny za sprawy gospodarcze w tym sensie, że będę pomagał głównemu liderowi premierowi Morawieckiemu, a także innym ministrom resortów gospodarczych - podkreśla. Przypomina, że dłuższy czas był szefem programowym PiS i organizował kongres w Katowicach. A tam zręby programu Morawieckiego były prezentowane.
Piotr Gliński wyjaśnia cel podróży polskiej delegacji do Indii. Zwraca uwagę, że Indie, tak jak cała Azja, są specyficznym miejscem, gdzie sprawy gospodarcze muszą być związane ze sprawami politycznymi. Wskazuje, że Polska ma wiele atutów na tamtejszym rynku.
Wicepremier uważa, że w konstytucji powinien znaleźć się zapis o ochronie dobrego imienia Rzeczypospolitej i narodu polskiego, choć nie jest zwolennikiem karania więzieniem tych, którzy taki zapis by naruszali. Jest za karami pieniężnymi dla tych, którzy notorycznie przekłamują polską historię i m.in. posługują się określeniem "polskie obozy śmierci". Posłuchaj całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Sygnały dnia
Prowadzi: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Piotr Gliński (wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego)
Data emisji: 17.02.2016
Godzina emisji: 7.40
ag/asz
>>>Zapis całej rozmowy