Wczoraj prezydent Andrzej Duda rozpoczął pięciodniową wizytę w Stanach Zjednoczonych. Zaczęła się od mocnego akcentu - spotkania z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Białym Domu i pogłębienia partnerstwa militarnego z największym mocarstwem świata poprzez podpisanie specjalnego porozumienia o współpracy w tym zakresie.
Wojciech Skurkiewicz zaznaczył, że w Polsce będzie obecny amerykański generał dowodzący siłami wschodniej flanki NATO. - Ta kwota tysiąca żołnierzy to jest kwota minimalna i tutaj mówimy o kwocie nie mniejszej niż tysiąc żołnierzy. Dziś na terenie Rzeczpospolitej mamy 4,5 tys. żołnierzy amerykańskich, którzy ćwiczą na poligonach razem z polskimi żołnierzami. Są to żołnierze w ramach brygadowej grupy bojowej, która jest w Polsce od stycznia 2017 roku jako pokłosie ustaleń szczytu NATO w Warszawie w 2016 roku - mówił wiceszef MON. - Obecność w wymiarze czysto ludzkim to jeden element. Ale proszę pamiętać o innych rzeczach, które zostały w tej deklaracji zapisane (…) Wreszcie doczekamy się dowództwa dywizyjnego właśnie tutaj w Polsce, który będzie zarządzał jednostkami w Polsce i na wschodniej flance NATO, będzie to osoba w randze generała - dodał.
Czesław Mroczek przypomniał, że wojska sojusznicze są na terenie Polski od 2014 roku. - Każde zwiększenie obecności sojuszniczej na terenie naszego kraju jest dla nas korzystne, dobre i w tym zakresie tę decyzję trzeba przyjąć z zadowoleniem. Nie ma tu żadnego przełomu, nie jest to decyzja, która wnosiłaby jakąś zasadniczo nową jakość, jest to potwierdzenie stałej rotacyjnej obecności, która rozpoczęła się, przypomnę, po wybuchu wojny na Ukrainie. Od 2014 roku mamy na terenie Polski obecność wojsk sojuszniczych, w tym amerykańskich - podkreślił były wiceminister obrony. - Istotna nowość, i to jest niepokojące, to fakt, że dotychczas obecność wojsk sojuszniczych wynikała z zobowiązań sojuszniczych, z bardzo dobrych relacji z naszymi partnerami. Teraz wygląda na to, że ta obecność jest elementem transakcji wiązanej, związanej z kontraktami - dodał.
Paweł Szramka mówił, że Polsce brakuje podstawowego dokumentu jeśli chodzi o strategię obrony. - To, co ja zawsze podkreślam, to fakt, że my cały czas wszystkie zakupy, wszystkie modernizacje robimy po omacku, bo nie mamy głównego dokumentu, który powinien wszystkie te sprawy prostować. Chodzi strategię bezpieczeństwa narodowego. To powinien być dokument płynny, który cały czas byłby aktualizowany, który byłby przygotowany przez grupę niezależnych ekspertów - mówił poseł Kukiz’15. - Problem w tym, że teraz w ogóle nie ma dokumentu, na podstawie którego powinniśmy działać - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Debata Jedynki
Prowadzi: Marek Mądrzejewski
Goście: Wojciech Skurkiewicz (PiS, wiceminister obrony), Czesław Mroczek (PO), Paweł Szramka (Kukiz'15)
Data emisji: 13.06.2019
Godzina emisji: 18.05
dcz/K.A