W Chemnitz w niemieckiej Saksonii morderstwo 35-letniego obywatela Niemiec przez imigranta wywołało szereg prawicowych demonstracji i kontrdemonstracji, które zgromadziły ponad 8 tysięcy osób. Zdaniem eksperta, tak duże protesty mają drugie dno.
- Niemcy wschodni nie zgadzają się z polityką migracyjną Angeli Merkel i zmianą kulturową, jaką niesie taka polityka. Pokazali to w ostatnich wyborach, gdzie w Saksonii Alternatywa dla Niemiec zajęła pierwsze miejsce. Niemcy ze wschodnich landów mają dość traktowania jako obywatele gorszej kategorii, a ze swojej historii są bardzo dumni - przyznał Artur Ciechanowicz. Dlatego morderstwo było iskrą, która wywołała wybuch.
W sprawie morderstwa w Chemnitz pojawiło się wiele faszywych informacji. Zdaniem Artura Ciechanowicza, odgrywają one coraz większą rolę. - Nawet Angela Merkel dała się nabrać na jednego z nich, jakoby grupa neonazistów rozpoczęła polowanie na imigrantów - powiedział gość audycji "W samo południe".
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Tytuł audycji: W samo południe
Rozmawiał: Henryk Szrubarz
Gość: Artur Ciechanowicz (Zespół Niemiec i Europy Północnej)
Data emisji: 3.09.2018
Godzina emisji: 12.15
dn/ag