"Eureka" w Programie 1
Daria Czarnecka, historyk, wspomina, że sprawa stała się znana w 1968 roku, kiedy Aleksander Kunicki, pseudonim Rayski, uczestnik zamachu na Kutscherę, wydał wspomnienia "Cichy front". Tam pojawia się rozdział zatytułowany "Zdrajca", w którym winą za wpadkę oddziału "Osa"-"Kosa 30" obarcza Stanisława Jastera ps. Hel. Kończy stwierdzeniem, że "Staszek został zabity za zdradę".
20:48 2021_01_13 19_08_01_PR1_eureka.mp3 Tajemnice Polskiego Państwa Podziemnego (Eureka/Jedynka)
Niezwykła historia brawurowej ucieczki z Auschwitz
Sprawa ta była jednym z najbardziej tajemniczych i kontrowersyjnych epizodów w historii Polskiego Państwa Podziemnego. Dyskusje, czy Stanisław Jaster był zdrajcą, trwają do dzisiaj, ponieważ nie ma na to wystarczających dowodów. W całej sprawie nadal więcej jest pytań niż odpowiedzi, choć pojawiają się nowe dokumenty świadczące o niewinności Jastera. Spór wokół tej postaci toczy się w mediach, wśród historyków oraz kolegów "Hela" z konspiracji.
Zatrzymanie i ucieczka z KL Auschwitz
W roku 1940 w łapance na stołecznym Żoliborzu Stanisław Jaster został zatrzymany i po pobycie na Pawiaku wywieziony do KL Auschwitz. W tej samej łapance zatrzymano Witolda Pileckiego. Rotmistrz w obozie stworzył ruch oporu, do którego przyłączył się również Jaster. Wraz z kolegami uciekł on z niewoli w przebraniu niemieckiego żołnierza. Gość Programu 1 Polskiego Radia dementuje informacje, że Stanisław Jaster wywiózł ze sobą część raportu Pileckiego dla aliantów. - Niczego nie wywoził, bo niczego nie spisywano - żeby nie doprowadzić do wpadki w razie przypadkowego zatrzymania - mówi historyk. Wszystkich danych Jaster nauczył się na pamięć.
Wraz z trzema kolegami uciekł samochodem jednego z komendantów obozu. Później z tego powodu czyniono mu zarzuty. - Twierdzono, że taka ucieczka nie była możliwa i sugerowano, że została sfingowana przez obozowe Gestapo - mówi historyk. Ale potwierdzenia czegoś takiego nie ma ani w dokumentacji obozowej, ani w dokumentach niemieckiej Policji Bezpieczeństwa SIPO.
Tajemnicze zniknięcie
W czerwcu 1943 roku w kościele św. Aleksandra na stołecznym placu Trzech Krzyży odbywał się ślub żołnierza AK. Niemcy otoczyli kościół i aresztowali wszystkich członków konspiracji, których wskazywał konfident. Jasterowi zarzucono, że on był tym konfidentem, ale podawany opis nie pasuje do postaci Jastera. W lipcu 1943 roku "Hel" został aresztowany, ale udało mu się uciec z samochodu. - I od tego czasu słuch po nim zaginął - podkreśla Daria Czarnecka. Dowódcy AK zastrzegają się, że nie zlecano wykonania na nim wyroku śmierci i nieprawdopodobne jest, aby bez ich wiedzy ktoś taki wyrok wykonał. Nikt też nigdy nie przyznał się, że zlikwidował Jastera.
25 września 2019 roku Stanisław Jaster został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, co może być uznane za jego symboliczną rehabilitację.
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Eureka
Prowadzi: Katarzyna Jankowska
Gość: Daria Czarnecka (historyk, socjolog, autorka książki "Największa zagadka Polskiego Państwa Podziemnego. Stanisław Gustaw Jaster - człowiek, który zniknął")
Data emisji: 13.01.2021 r.
Godzina emisji: 19.08
ag