- Składniki chemiczne (sztuczne) wykorzystywane obecnie w masowej produkcji kremów z filtrem UV mają katastrofalny wpływ na koralowce.
- Zjawisko tzw. dziury ozonowej w rejonach Antarktydy powoduje, że promieniowanie UV jest tam bardzo silne. Bakterie żyjące w tym środowisku musiały wykształcić mechanizmy pozwalające na ochronę przed promieniowaniem ultrafioletowym. W tym celu produkują różnego rodzaju barwniki ochronne.
- Wytwarzane przez bakterie antarktyczne barwniki z grupy melanin są w stanie zwiększać moc kremów do opalania, a także wykazują silną absorpcję promieniowania UV. Mogą być wykorzystane jako skuteczny, naturalny filtr promieniowania UV.
Michał Styczyński z Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego odkrył, że bakterie z Antarktydy pod wpływem odpowiedniego stresu środowiskowego (np. dziura ozonowa) w procesach metabolicznych wytwarzają substancję z grupy melanin. Mogą one być wykorzystane jako skuteczny, naturalny filtr promieniowania UV.
To ważna informacja dla rynku kosmetycznego, ponieważ z badań wynika, że składniki chemiczne (sztuczne) wykorzystywane obecnie w masowej produkcji kremów z filtrem UV mają katastrofalny wpływ na koralowce. Stosowany w preparatach oksybenzon zaburza gospodarkę hormonalną parzydełkowców, uniemożliwiając ich rozmnażanie, co przyczynia się do ich systematycznego wymierania.
Problem ten można rozwiązać zastępując oksybenzon nieszkodliwą substancją pochodzenia naturalnego, właśnie z bakterii antarktycznych, których kolonie łatwo daje się uzyskać przemysłowo.
Te bakterie są zupełnie inne
- Bakterie żyjące na Antarktydzie wykształciły wiele cech adaptacyjnych, pozwalających im przeżyć w trudnych warunkach środowiska. Rejony antarktyczne są bardzo zimne, odnotowywane są tam bardzo niskie temperatury. Występują tam także duże oazy pozbawione środków odżywczych dla takich organizmów, istnieje duży deficyt pokarmowy. Wysokie promieniowanie UV jest również problemem w takim rejonie - wskazał Styczyński w Programie 1 Polskiego Radia.
Gość radiowej Jedynki zauważył, że zjawisko tzw. dziury ozonowej w rejonach Antarktydy powoduje, że promieniowanie UV jest tam zdecydowanie silniejsze niż w innych regionach Ziemi. - Bakterie żyjące w tym środowisku musiały wykształcić pewne matabolity, mechanizmy pozwalające na ochronę przed promieniowaniem ultrafioletowym. W tym celu produkują różnego rodzaju barwniki ochronne, w tym związki z grupy melanin - powiedział.
- Wspólną cechą tych barwników - a jest tych cech bardzo dużo - jest przede wszystkim zdolność do wyłapywania wolnych rodników, dzięki czemu one chronią struktury komórkowe przed zniszczeniem - podkreślił naukowiec. - Barwniki, które ja odkryłem, barwniki z grupy melanin, są w stanie zwiększać moc kremów do opalania, a także wykazują silną absorpcję promieniowania UV - wyjaśnił.
Kiedy bakterie antarktyczne staną się składnikiem kremów do opalania?
24:05 2021_12_14 19_30_52_PR1_EUREKA.mp3 Kremy z filtrem UV szkodzą rafom koralowym. Pomogą bakterie z Antarktydy? (Eureka/Jedynka)
Czytaj także:
Poza tym w audycji:
Od dawna w tradycji świąt Bożego Narodzenia, przekazywanej z pokolenia na pokolenie, powtarza się, że w noc wigilijną zwierzęta mówią ludzkim głosem. "To chrystianizacja pewnych wierzeń przedchrześcijańskich" - wyjaśnia dr Andrzej Krasnowolski, antropolog kultury.
Czytaj także:
***
Tytuł audycji: Eureka
Prowadziła: Dorota Truszczak
Goście: dr Andrzej Krasnowolski (antropolog kultury), Michał Styczyński (Wydział Biologii Uniwersytetu Warszawskiego)
Data emisji: 14.12.2021
Godzina emisji: 19.30
kk