IAR
Sylwia Strzałkowska
27.05.2010
Równość płci kontra ślub w rodzinie królewskiej
Dyskusja tocząca się w Szwecji, kto ma prowadzić następczynię tronu -Viktorię do ołtarza, została ucięta decyzją królewską. Do ołtarza poprowadzi ją sam król, czyli ojciec panny młodej Karol XVI Gustaw, a stanie się to 19 czerwca.
Przeciwko takiej formie ceremonii, zgodnej z życzeniem panny młodej, protestowali szwedzcy teologowie.
Teologowie argumentowali, że prowadzenie panny młodej do ołtarza przez jej ojca, nie jest przyjęte w szwedzkiej tradycji. Poza tym - podkreślali - jest sprzeczne z promowaną szeroko w Skandynawii, zasadą równości płci. Taką ceremonię można bowiem odczytać jako przekazanie przy ołtarzu kobiety przez jednego mężczyznę posiadającego nad nią władzę, drugiemu mężczyźnie - mężowi. Apelowano więc do księżniczki Viktorii, by zrezygnowała z tej formy ceremonii.
Stanowisko teologów poparł arcybiskup Sztokholmu Anders Wejryd, mający udzielać ślubu. Sprawa stała się głośna za sprawą mediów, które raczej stanęły po stronie duchownych przypominając, że zwyczaj prowadzenia panny młodej przez ojca, wywodzi się z tradycji anglosaskiej.
Mimo to rodzina królewska pozostała niewzruszona. Wedle wydanego komunikatu, Karol XVI Gustaw poprowadzi córkę do ołtarza podczas ceremonii w sztokholmskiej katedrze.
ak,Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Michał Haykowski-Sztokholm