Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Bartłomiej Makowski 16.04.2024

Andrzej "Morro" Romocki – dowódca kompanii "Rudy"

- W opinii wszystkich Andrzej był uznawany za jednego z najlepszych dowódców Kedywu – wspominał na antenie Polskiego Radia podwładny Andrzeja Romockiego.
Andrzej Romocki MorroAndrzej Romocki "Morro"Wikimedia Commons/dp

16 kwietnia 1923 urodził się Andrzej Romocki "Morro".


Powstanie Warszawskie - zobacz serwis specjalny

Jeden z najsłynniejszych dowódców warszawskiego podziemia lat okupacyjnych przyszedł na świat w 1923 roku w rodzinie o patriotycznych tradycjach. Jego dziad i ojciec byli kawalerami orderu Virtutti Militari. Paweł Romocki, ojciec Andrzeja, był przedwojennym ministrem. Zginął w czasie okupacji, potrącony przez samochód prowadzony przez Niemca.

- Kiedy Andrzej dowiedział się o śmierci ojca, poszedł do kościoła wyspowiadać się. Weszłam wtedy do jego pokoju i zobaczyłam poduszkę mokrą od łez. Bardzo przejął się tym, że od teraz to on będzie głową rodziny - mówiła Irena Niklewicz, matka chrzestna Andrzeja.

Andrzej i jego młodszy brat Jan poszli w ślady przodków i zaczęli działać w konspiracji. Jako harcerz, "Morro" początkowo służył w Szarych Szeregach. Jako dwudziestodwulatek został dowódcą kompanii "Rudy" batalionu "Zośka".

- Andrzej był zbyt skrupulatny jak na warunki konspiracyjne – wspominał podwładny Romockiego.


Posłuchaj
29:47 szare szeregi i ich dowódcy___555_12_ii_tr_0-0_117931011cede184[00].mp3 Archiwalna rozmowa Hanny Marii Gizy z 1995 roku ze Stanisławem Broniewskim ps. Orsza, naczelnikiem Szarych Szeregów. (PR, 28.09. 2012)

 

Przed wybuchem Powstania Warszawskiego rozgorzał konflikt między nim a jego podwładnymi. Podkomendni "Morra" oskarżali go o zbyt duże wymagania dotyczące dyscypliny i karności. Dowódca złożył samokrytykę, dowództwo skierowało go na przymusowy urlop. Został z niego zwolniony przed wybuchem Powstania Warszawskiego.

Dzień przed rozpoczęciem zrywu ponownie objął stanowisko dowódcy kompanii. Początkowo walczył na Woli. Mimo ciężkiego postrzału (pocisk przeszył policzki i jamę nosa) pod koniec sierpnia jako jedynemu udało mu się przeprowadzić po powierzchni, a nie kanałami, swój oddział ze Starówki do Śródmieścia.

"Morro" zginął podczas osłaniania przyczółku czerniakowskiego, prawdopodobnie zabity przez żołnierza gen. Berlinga, który ze względu na zdobyczny mundur Romockiego wziął go za Niemca.

bm