Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Sylwia Mróz 26.07.2011

Breivik: myślałem, że zostanę powstrzymany

Sprawca zamachu bombowego i strzelaniny w Norwegii Anders Behring Breivik jest zdziwiony, że udało mu się osiągnąć swoje cele.
Anders BreivikAnders Breivikfacebook.com

Jak podał adwokat Breivika zamachowiec myślał, że zostanie wcześniej powstrzymany i zabity. - Breivik nienawidzi wszystkich, którzy wierzą w demokrację, jest osobą wyjątkowo zimną i nie wykazuje żadnych oznak współczucia - mówił Geir Lippestad. W relacji adwokata, Breivik uważa, że przygotowana przez niego "operacja" przebiega zgodnie z planem.

Anders Behring Breivik twierdzi, że ma wspólników. Nie jest świadomy, ile osób zginęło w przeprowadzonym przez niego podwójnym zamachu. Ataki były konieczne, ponieważ Breivik jest w stanie wojny - powiedział adwokat sprawcy krwawej masakry w Norwegii. Sprawca powiedział cytowanemu przez agencję AP Geirowi Lippestadowi, że "w jego organizacji są dwie komórki w Norwegii oraz kilka komórek za granicą".

Czytaj więcej na temat zamachów w Norwegii >>>

- Zamachy w Oslo były atakiem na Partię Pracy - oświadczył obrońca ich sprawcy, Andresa Breivika. W piątkowych atakach w Oslo i na wyspie Utoya zginęło 76 osób. Obrońca Breivika, Geir Lippestad, oświadczył, że był to plan układany przez wiele lat. Według relacji obrońcy, jego klientowi jest przykro wobec ofiar zamachów, ale przyznaje, że ataki były konieczne do rozpoczęcia rewolucji. Bervik uważa, świat jest w stanie wojny, która zostanie wygrana po około 60 latach.

Pytany o stan zdrowia psychicznego swojego klienta Geir Lippestad stwierdził, że za wcześnie o tym mówić. Przyznał, że Breivik brał leki, które miały mu zapewnić siłę, wydajność i zapobiegały zasypianiu. Sprawca zamachów współpracuje z policją, jednak jego obrońca nie chciał wyjaśnić na czym polega ta współpraca.

/



sm