- Uważam za swój obowiązek kategorycznie potępić wszelkie podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym na Litwie. Wierzę, że polski rząd będzie działał tak samo, gdyż to, co widzieliśmy wczoraj w doniesieniach telewizyjnych z Puńska nie było niczym innym jak ordynarnym podburzaniem do nienawiści na tle narodowościowym - powiedział premier w wywiadzie dla państwowego radia litewskiego.
W nocy z niedzieli na poniedziałek nieznani sprawcy zniszczyli w 14 miejscowościach gminy Puńsk 28 tablic i jeden pomnik, na którym namalowano farbą znak przedwojennej nacjonalistycznej organizacji Falanga.
"Chuligański wybryk" potępiło polskie MSZ, które w swym oświadczeniu przypomniało, że prawem mniejszości narodowych w Rzeczypospolitej Polskiej jest umieszczanie na terenach przez nie zamieszkanych dwujęzycznych napisów.
Prokuratura Rejonowa w Sejnach (Podlaskie) wszczęła śledztwo w sprawie zamalowania litewskich nazw miejscowości na tablicach w gminie Puńsk i znieważenia pomnika litewskiego.
W gminie Puńsk, gdzie 80 proc. mieszkańców to Litwini, wszystkie tablice z nazwami miejscowości i wsi są w dwóch językach: polskim i litewskim.
Zobacz galerię Dzień na zdjęciach >>>
aj