Dziennikarz Trójki wybrał tom esejów "Rodzinna Europa", który będzie jedną z książek-przewodników po Roku Miłosza. Książce poświęcony będzie w tym roku Festiwal Miłosza w Krakowie i wydarzenia na polsko-litewskim pograniczu, w Krasnogrudzie, gdzie młody Miłosz spędzał wakacje.
- W latach 90. toczyliśmy długą i bezowocną dyskusję czy Polska ma wracać do Europy, czy to Europa ma się nawrócić na Polskę. Miłosz sformułował wiele lat wcześniej w "Rodzinnej Europie" następującą tezę: Doświadczenia historyczne Europy Zachodniej i Środkowo-Wschodniej są różne, ale żadne z nich nie jest lepsze. Historia dla Europy Zachodniej była odrobinę łagodniejsza, w związku z tym dopracowano się tam rozwiązań cywilizacyjnych, które warto dziś tutaj skopiować. Ale z drugiej strony doświadczenie historyczne naszej części Europy było bardziej okrutne i dlatego żeśmy zyskali, niekoniecznie sobie tego życząc dogłębną wiedzę o człowieku, o jego możliwościach, od aktów największej świętości, do aktów najokrutniejszych zbrodni. Tego doświadczenia Europa Zachodnia powinna uważnie wysłuchać - opowiada Jerzy Sosnowski.