X-Men: moc stylowych mutantów

Ostatnia aktualizacja: 08.05.2014 15:30
Bohaterowie filmowej serii "X-Men" wywodzą się z komiksów Marvela. To najbardziej nietypowe postaci popkultury, a filmy z ich udziałem mają wszystko, czego można oczekiwać od takich produkcji: dynamiczną akcję, przewrotny humor, świetną obsadę, wątek romansowy i doskonałe efekty specjalne.
Audio
  • "X-Men" - między cyfrowymi a analogowymi efektami specjalnymi (Czwórka/Czwarty wymiar)
X-Men: Przeszłość, która nadejdzie, reż. Bryan Singer
"X-Men: Przeszłość, która nadejdzie", reż. Bryan SingerFoto: mat. promocyjne/Imperial - Cinepix

Komiks "X-Men" został wymyślony przez Stana Lee w roku 1963. Pierwsza próba adaptacji w postaci filmu rysunkowego nie odniosła sukcesu, dopiero serial produkowany przez telewizję Fox dotarł do widzów na całym świecie. Natomiast ekranizacje kinowe produkowane przez 20th Century Fox i reżyserowane przez Briana Singera przyniosły milionowe zyski.

- Wydaje się, że skoro mamy film o mutantach, który dzieje się w niedalekiej przyszłości, to przy produkcji będzie pracować cały sztab speców od efektów specjalnych - mówi Bartosz Sztybor, krytyk filmowy. - Jednak reżyser Brian Singer miał inny pomysł. Jako twórca wyszedł z kina obyczajowego i postanowił efekty cyfrowe ograniczyć do minimum.
U podstaw tej decyzji leżało przekonanie, że efekty wszelkich komputerowych działań szybko się starzeją. Dlatego reżyser postanowił nowe, cyfrowe technologie połączyć z techniką analogową.

- Brian Singer zatrudnił kilkanaście firm od efektów specjalnych i każda z tych firm odpowiadała za jednego mutanta - wyjaśnia ekspert "Czwartego wymiaru". - Dzięki temu każda postać z filmu ma swój wyrazisty styl. Na przykład dla Wolverine'a przygotowano 700 sztuk szponów. W tym gumowe, metalowe oraz plastikowe.

Jeszcze więcej pracy wymagała postać mutantki Mystique. - Wcielająca się w te rolę Rebecca Romijn musiała pojawiać się w charakteryzatorni o północy. Spędzała tam 8 godzin, a zajmowały się nią cztery charakteryzatorki - opowiada Sztybor. - Jej gumowy kostium składał się z 70 części, do tego codziennie miała malowane ciało.

Jak dotąd zrealizowano siedem filmów rozgrywających się w świecie X-Men. Najnowszy, "X-Men: Przeszłość, która nadejdzie", wejdzie na ekrany polskich kin 23 maja.

Produkcja science fiction pokaże dalsze losy legendarnych superbohaterów, kulisy konfliktu między nimi i walki o akceptację. Akcja rozgrywa się w dwóch planach czasowych. W odległej przyszłości większość mutantów przetrzymywana jest w obozach koncentracyjnych, a gigantyczne roboty zwane Sentinels kontrolują sytuację w Ameryce. W czasach współczesnych X-Meni walczą ze złym Bractwem pod wodzą Mystique, próbując zapobiec wydarzeniu, które w przyszłości doprowadzi do tak tragicznej sytuacji. Żeby podkreslić szybkość, z jaką porusza się mutant Quicksilver, Bryan Singer nakręcił sceny z jego udziałem w specjalnym formacie do 3600 klatek na sekundę. Natomiast rany postrzałowe, które pojawiają się na klatce piersiowej Wolverine'a przypominają Wielką Niedźwiedzicę. Jest to hołd dla mangi "Hokuto no Ken", gdzie główny bohater miał podobne znamiona.

(kul/kd)

Zobacz więcej na temat: Czwórka kino komiks
Czytaj także

Czy w Watykanie można kręcić filmy?

Ostatnia aktualizacja: 28.04.2014 12:30
Watykan jako miejsce akcji często bywa wykorzystywany przez filmowców. Tyle tylko, że jest to Watykan wyobrażony, bo w Stolicy Apostolskiej filmów raczej się nie kręci.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Stanisław Mikulski: niczego w życiu nie żałuję

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2014 08:00
Stanisław Mikulski 1 maja obchodził swoje 85. urodziny. Przypominamy wizytę aktora w Czwórce i rozmowę, podczas której przyznał, że niczego w życiu nie żałuje.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Na czym polega fenomen "Gry o tron"?

Ostatnia aktualizacja: 06.05.2014 09:32
Jutro w "Poranku OnLine" pojawi się trener osobisty Miłosz Brzeziński. Weźmiemy pod lupę serial "Gra o Tron", fenomen ostatnich miesięcy, a może nawet lat.
rozwiń zwiń