Jamie Lidell: Prince i Jackson zmasakrowali mój mózg

Ostatnia aktualizacja: 30.08.2013 14:10
Zdaniem uczestników był to jeden z najlepszych koncertów tegorocznej nowej muzyki. Jamie Lidell porwał publiczność do tańca, a nam opowiedział, dlaczego lubi występy na żywo i kto jest jego muzycznym idolem.
Audio
  • Jamie Lidell - wywiad z artystą (Stacja Kultura/Czwórka)
Jamie Lidell
Jamie LidellFoto: mat. prasowe

- Solowe występy dają dużo wolności, bo nikt cię nie ogranicza. A w zespole jest trochę jak z jazdą w kolumnie samochodów. Ruch odbywa się płynnie, jeden za drugim, bez stresu - mówi Jamie Lidell . - Kiedy jesteś sam, możesz poruszać się chaotycznie i masz więcej swobody. Ale muzyka to jednak społeczna sprawa. Im częściej tworzę muzykę z innymi ludźmi, tym bardziej to lubię. A największą radością dla mnie jest śpiewanie z innymi - dodaje.

W lutym tego roku pojawiła się najnowsza płyta brytyjskiego artysty zatytułowana "Jamie Lidell"

- Zdecydowałem się na taki tytuł, bo każdy inny brzmiał źle - tłumaczy artysta. - Przymierzałem się do wielu nazw, ale żadna nie pasowała. Dopiero przyjaciel podpowiedział mi, żeby zatytułować ją własnym imieniem i nazwiskiem, bo to ambitny krążek, który odwołuje się do najbliższych mi dźwięków. Ta płyta jest inspirowana latami 80. To czas, w którym po raz pierwszy zachłysnąłem się muzyką. Prince i Michael Jackson to byli moi królowie. Ich muzyka kompletnie mną zawładnęła. - podkreśla.

kul

Zobacz więcej na temat: Czwórka MUZYKA
Czytaj także

Tosca: nigdy nie interesowała nas komercja

Ostatnia aktualizacja: 27.08.2013 11:30
Poznali się w szkolnych czasach, a dziś należą do ścisłej czołówki austriackiej elektroniki. Tosca, zdaniem krytyków, wprowadziła down tempo na zupełnie nowy, zaskakujący, poziom.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Gregor Schwellenbach uwielbiał Kraftwerk, teraz komponuje opery

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2013 12:00
Z okazji swego 20-lecia kultowa niemiecka wytwórnia poprosiła o pomoc kompozytora Gregora Schwellenbacha, który na język smyczków, fletów i fortepianu przełożył najsłynniejsze utwory z katalogu oficyny. Tak powstała jedna z najbardziej oryginalnych płyt tego roku "Gregor Schwellenbach Spielt 20 Jahre Kompakt".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Najlepsze imprezy w Polsce: Holden, Polcon i Amirian

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2013 13:00
Wakacje żegnamy elektronicznie z lekką nutką melancholii. W Warszawie zagra James Holden, w Katowicach Kari Amirian.
rozwiń zwiń