- My odkąd pamiętamy grałyśmy w piłkę, co zaszczepili nam rodzice. Kopało się przed domem z tatą, a potem przerodziło się to w głębszą pasję, granie w szkole, z kolegami na podwórku - mówi również w imieniu koleżanki Zuza Zychowicz, gość "Poranka OnLine".
Zawodniczki nie ukrywają, że reakcje otoczenia na to, czym się zajmują, są różne. Szczególnie ze strony chłopców i mężczyzn. - Często nam nie dowierzają, odrobinę kpią na początku, ale gdy nas lepiej poznają i zauważą, że rzeczywiście się na tym znamy, żyjemy tym, wtedy już jest wszystko w porządku. Pytają nas o to, jak postrzegamy różne rzeczy związane z piłką, są ciekawi innego punktu widzenia - mówi Magda Dębińska.
Plakat "Polska Piłka jest Kobietą"
Okazuje się, że dziewczyn kopiących piłkę jest coraz więcej. Zainteresowanie tematem rośnie z roku na rok. - Liczymy, że w samej Warszawie jest około trzydziestu takich amatorskich klubów jak nasz. Podobnie w Łodzi jest ich naprawdę dużo, my utrzymujemy na bieżąco kontakt z trzema zespołami. Daje się odczuć, że dziewczyny już nie wstydzą się swojej pasji i coraz chętniej łączą się w drużyny - wyjaśnia Zuzia.
W najbliższy weekend, w Hali OSiR Warszawa Włochy w Warszawie odbędzie się turniej "Polska Piłka jest Kobietą". W zawodach wezmą udział drużyny ze stolicy, Łodzi i Poznania. Udział w zabawie zapowiedziało ponad 120 zawodniczek. - Warto przyjść, żeby zobaczyć futbol w kobiecym wydaniu, poznać jego piękniejszą stronę. I przekonać się, że dziewczyny i kobiety potrafią to robić na naprawdę niezłym poziomie.
(ac/pj)