Limonka, ziemniak i świnka morska. Jak smakuje Peru?

Peru smakuje bardzo dobrze, a największym przysmakiem jest… świnka morska. - Ta tradycja obecna jest od czasów Inków. Na obrazach przedstawiających ostatnią wieczerzę w peruwiańskich kościołach też to danie gości na stołach - mówi bloger i podróżnik Michał Cessanis.

W każdej, nawet najmniejszej, miejscowości turyści mogą zrobić zakupy na targu. To właśnie tam można znaleźć najlepsze owoce, warzywa i zioła niezbędne w peruwiańskiej kuchni

Foto: Pixabay/lauraelatimer0/dom. publiczna

Michał Cessanis Kiedy myślę "Peru", czuję smak limonki. To bardzo popularny owoc, który kupimy na każdym targowisku i posmakujemy niemalże w każdej potrawie tamtejszej kuchni 

Peruwiańczycy zajadają się także ziemniakami, bo ich kraj to największy na świecie "bank genetyczny" tego warzywa. - Odwiedziłem wioskę Urubamba, w której uprawia się 200 rodzajów ziemniaków. I uzależniłem się od ananasów, chociaz wcześniej nie jadałem tego owocu. Tam po prostu są tak soczyste i pyszne, że nie można im się oprzeć - opowiada autor bloga "Michał Cessanis na walizkach".

Rozmówca Michała Piwowarka opowiada także, jak wygląda kultura jedzenia na peruwiańskiej ulicy i czy warto stołować się w lokalnych restauracjach. Tłumaczy także, dlaczego w Peru grunt to rodzina i jak to się przekłada na atmosferę przy stole.

Czytaj także

Podróż po Wietnamie. Kontrasty i podobieństwa

O swojej podróży do Peru opowiada także przyrodnik i instruktor survivalu Łukasz Tulej. Jak ustrzec się choroby wysokogórskiej, o czym należy pamiętać, wybierając się w Andy, i dlaczego Peruwiańczycy nie pragną być "glamour"? O tym m.in. w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: "Czat Czwórki"

Prowadzi: Piotr Firan

Materiał przygotowała: Michał Piwowarek

Gość: Łukasz Tulej (przyrodnik i instruktor survivalu)

Data emisji: 3.02.2017

Godzina emisji: 16.08

kul/jp