Turcja odwołała swojego ambasadora w Austrii w odpowiedzi na zorganizowany w Wiedniu wiec poparcia dla opozycyjnej Partii Pracujących Kurdystanu, która jest uważana za ugrupowanie terrorystyczne przez rząd w Ankarze, Unię Europejską i USA. Wcześniej kanclerz Austrii Christian Kern twierdził, że Unia Europejska nie potrzebuje Turcji w swoich strukturach. Natomiast Wspólnota obawia się, że zerwanie rozmów akcesyjnych może doprowadzić do anulowania unijno-tureckiego porozumienia w sprawie migrantów.