Polskie Radio

Debata polityczna Jedynki - polityka społeczna

Ostatnia aktualizacja: 07.10.2014 17:30
Audio
  • Polityka społeczna rządu Ewy Kopacz pozostanie tylko na papierze? (Popołudnie z Jedynką)

Przemysław Szubartowicz: Porozmawiamy dzisiaj o sprawach społecznych, o polityce rodzinnej, o tym przede wszystkim, co mówiła premier Ewa Kopacz w swoim exposé, o tym, czy państwo stać na te zapowiedzi związane z polityką rodzinną, czy one są priorytetowe i tak będą potraktowane. A powiem od razu, że chodzi między innymi o to, że w 2015 roku mają być zwiększone nakłady na budowę żłobków z 50 milionów złotych do 100 milionów, w latach następnych do 2020 roku 2 miliardy złotych rocznie ma być przeznaczone na wsparcie budowy przyzakładowych żłobków i przedszkoli. Od 2016 roku będzie można korzystać z urlopów rodzicielskich, jeśli chodzi o sprawy związane z nowymi przepisami, w tym sensie, że właśnie rodzice, ale także bezrobotni, pracujący na umowę o dzieło, studenci, rolnicy będą mogli z tych urlopów korzystać, jeśli te zapowiedzi się potwierdzą. No i padła jeszcze między innymi realizacja obietnicy waloryzacji emerytur. Ta obietnica była złożona jeszcze przez premiera Donalda Tuska. To tyle tytułem wstępu bardzo ogólnego.

Witam w studiu gości: Marzena Okła-Drewnowicz, Platforma Obywatelska...

Marzena Okła-Drewnowicz: Dzień dobry.

Przemysław Szubartowicz: Elżbieta Rafalska, Prawo i Sprawiedliwość...

Elżbieta Rafalska: Witam państwa.

Przemysław Szubartowicz: Tadeusz Tomaszewski, Sojusz Lewicy Demokratycznej...

Tadeusz Tomaszewski: Witam radiosłuchaczy.

Przemysław Szubartowicz: Elżbieta Seredyn, Polskie Stronnictwo Ludowe...

Elżbieta Seredyn: Witam bardzo serdecznie.

Przemysław Szubartowicz: Tomasz Szlązak, Sprawiedliwa Polska...

Tomasz Szlązak: Dzień dobry państwu.

Przemysław Szubartowicz: I Zofia Popiołek, Twój Ruch.

Zofia Popiołek: Dzień dobry.

Przemysław Szubartowicz: Witam wszystkich państwa i od razu pytanie może do przedstawicielki opozycji, do pani Elżbiety Rafalskiej, bo zdaje się, że Prawo i Sprawiedliwość najgłośniej i najmocniej krytykuje to, co... obok SLD, to, co przedstawiała pani premier Kopacz, czy te zapowiedzi, które wymieniłem na początku, te zapowiedzi związane z polityką rodzinną i społeczną, nie powinny być traktowane także przez opozycję jako priorytet, który warto wspierać?

Elżbieta Rafalska: Dla Prawa i Sprawiedliwości problemy społeczne zawsze były priorytetem, natomiast pani premier próbuje stworzyć taką sytuację, jakby nie było tu ciągłości władzy, jakby coś nowego rzeczywiście wydarzyło się, a siedząca przede mną pani minister Seredyn od dawna jest w rządzie i pan minister koalicyjnego rządu również. Więc jakby trudno odciąć się od tego, że przez siedem lat robiło się w tym zakresie znacznie mniej, niż tworzy się teraz wizję, szczególnie że te największe obietnice, bo cóż to jest 50 mln zł na żłobki? Tą kwotą dojdziemy do takiej normalnej kwoty, która zwykle bywała, czyli 100 mln zł, natomiast te kluczowe obietnice, kwotowo znaczące, a więc 2 miliardy  złotych na inwestycje żłobkowe czy wyrównanie szans wszystkich rodziców na skorzystanie z dobrodziejstw urlopu rodzicielskiego, to są jednak obietnice od roku 2016, a więc już po kadencji, która się zakończy. I jeszcze prace nad budżetem nie są zamknięte, jutro odbędzie się pierwsze czytanie, zawsze można bardziej prospołeczne zadania finansować, a nie rzucać trochę obietnice, trochę na wiatr i nie do końca, a właściwie to wiemy, że nie będą realizowane przez ten rząd.

Przemysław Szubartowicz: No dobrze, to...

Elżbieta Rafalska: One nie brzmią wiarygodnie, one naprawdę nie brzmią wiarygodnie...

Przemysław Szubartowicz: Panie poseł... Obietnice na wiatr...

Elżbieta Rafalska: One nie są rzetelne.

Przemysław Szubartowicz: ...i nie brzmią wiarygodnie, ale wywołała pani panią minister Seredyn, to może pani minister Elżbieta Seredyn odpowie pani poseł Rafalskiej.

Elżbieta Seredyn: Ja chciałam, pani poseł, uspokoić, bo my już jesteśmy mocno zaawansowani w przygotowywaniu zmian w systemie prawnym, mówię tutaj o systemie i ustawie o świadczeniach rodzinnych. Po pierwsze w kontekście zapowiedzianej przez panią premier ulgi, która będzie uprawniała do świadczeń rodzinnych, czyli złotówka za złotówkę, czyli rozwiązanie, które dziś jest niemożliwe, czyli jeśli przekraczam kryterium uprawniające do świadczeń rodzinnych, tego świadczenia otrzymać nie mogę, natomiast to rozwiązanie, które przygotowujemy, będzie pozwalało na kontynuowanie korzystania ze świadczeń rodzinnych, w tym zasiłek rodzinny, wszystkie dodatki, specjalny zasiłek opiekuńczy, jeśli chodzi o niepełnosprawnych i opiekunów, a świadczenie będzie pomniejszone o tę różnicę, która wynika po prostu z tej nadwyżki uprawniającej do kryterium. To jest...

Przemysław Szubartowicz: A od kiedy będzie obowiązywać, pani minister, ten przepis, tak, żeby działał, funkcjonował i żeby rzeczywiście tak było?

Elżbieta Seredyn: Jesteśmy w trakcie przygotowywania tej ustawy. Projekt myślę, że będzie gotowy jeszcze w tym roku, konsultacje będą się odbywały bardzo szeroko, więc (...)

Tadeusz Tomaszewski: Tak jak większość zapowiedzi od 2006 roku... [szum głosów] ...od 2016 roku.

Elżbieta Rafalska: Ale sedno sprawy tkwi w zupełnie czymś innym. Jak dojdę do głosu, to wyjaśnię, że to jest złudne, absolutnie złudne rozwiązanie.

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, pani poseł Rafalska...

Elżbieta Seredyn: To jedno...

Tadeusz Tomaszewski: Myślę, że...

Elżbieta Seredyn: ...ale jeszcze chciałam powiedzieć...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, proszę państwa, spokojnie. Pani minister Seredyn dokończy, pozostali goście, mamy sporo czasu.

Elżbieta Seredyn: No właśnie, bardzo dziękuję. Druga zmiana w ustawie o świadczeniach rodzinnych to państwo tutaj już poruszyliście temat nowego świadczenia – świadczenia rodzicielskiego, czyli wszystkie te kobiety, które rodzą dziecko, nie pracowały przed urodzeniem, nie opłacały składek na ubezpieczenie zdrowotne i z tytułu macierzyństwa, choroby i macierzyństwa, dziś będą mogły korzystać z tego świadczenia rodzicielskiego. I chcę powiedzieć, że też traktujemy ten projekt ustawy bardzo poważnie, priorytetowo, tak, żeby gotowy mógł ujrzeć światło dzienne najszybciej jak się da. Oczywiście on musi być poddany całemu procesowi legislacyjnemu, w tym konsultacji społecznych, tak, żeby wszyscy mogli wypowiedzieć się na ten temat. Ja uważam, że to są dwie istotne zmiany w ustawie o świadczeniach rodzinnych. Kolejna kwestia, tutaj państwo poruszaliście, to żłobki. Chcę powiedzieć, że...

Przemysław Szubartowicz: Że za mało, padł taki argument, co to jest 50 mln zł.

Elżbieta Seredyn: Że za mało. Dziś jest 50 mln na budowę i ta budowa będzie powiększona o kolejne 50, ale pozwolę przypomnieć sobie...

Przemysław Szubartowicz: Czyli będzie 100 mln.

Marzena Okła-Drewnowicz: Sto było 2 lata temu.

Elżbieta Seredyn: ...że jeszcze mamy dodatkowe 50 i tymi pieniędzmi dysponowaliśmy już w tym roku na utrzymanie miejsc w żłobkach...

Przemysław Szubartowicz: Pani minister, dobrze...

Elżbieta Seredyn: ...na kluby, na nianie, na dziennego opiekuna.

Przemysław Szubartowicz: Pani minister Seredyn wyjaśniła, no to jeszcze w takim razie jedno zdanie oddam pani poseł Rafalskiej. Chciała pani zabrać głos. Jedno zdanie.

Elżbieta Rafalska: No tak, bo, pani minister, sedno sprawy, jeżeli chodzi o świadczenia rodzinne, tkwi w niskim progu dochodowym, które spowodowało,  że systemu, z którego korzystało 5,5 mln Polaków, dzisiaj korzysta niewiele ponad 2 mln zł. I jeżeli będziemy złotówkę za złotówkę, zastosujemy ten mechanizm przy pozostawieniu progu dochodowego, to albo świadczenie nam zmaleje do zupełnie symbolicznej kwoty, albo zredukuje się całkowicie. I państwo w ten sposób przez wszystkie lata zaoszczędzaliście bardzo duże pieniądze poprzez zamrożenie progu dochodowego...

Elżbieta Seredyn: Pani poseł, ale (...) są weryfikowane...

Elżbieta Rafalska: Przez 7 lat rządów tylko była jedna...

Elżbieta Seredyn: 1 listopada zmienia się kryterium na wyższe...

Elżbieta Rafalska: ...jedna była tylko weryfikacja w dwóch krokach, w zeszłym roku 35 zł i w tym roku od 1 listopada...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, to było bardzo długie zdanie...

Elżbieta Rafalska: ...która nie spowoduje tej tendencji spadkowej.

Przemysław Szubartowicz: To jeszcze jeden głos opozycji, Tadeusz Tomaszewski, Sojusz Lewicy Demokratycznej.

Tadeusz Tomaszewski: Szanowni państwo, w ciągu 45 minut padło 28 obietnic pani premier. Niektórzy specjaliści wyliczyli, że ma to kosztować prawie 140 mld zł...

Przemysław Szubartowicz: Ale dzisiaj zawężamy do propozycji rodzinnych, propozycji społecznych i było trochę mniej.

Tadeusz Tomaszewski: Było trochę mniej. I teraz jeśli chodzi o te propozycje społeczne. Te 2 mld zł, o których mówi pan redaktor, to oczywiście nie co roku, tylko do 2020 roku...

Przemysław Szubartowicz: No tak, bo to jest pięcioletni plan, tak wynika z tych zapowiedzi.

Tadeusz Tomaszewski: Dlatego też Sojusz Lewicy Demokratycznej proponuje narodowy program budowy przedszkoli, po drugie – aby przedszkola były finansowane z subwencji oświatowej, a nie przechodziły tylko i wyłącznie na ciężar utrzymania samorządów, bo dzisiaj wiele gmin, zwłaszcza wiejskich gmin, które mając wiele zadań publicznych, nie jest w stanie dobrze wywiązywać się z tego obowiązku.

Po trzecie – jedna z propozycji, w której widać piętno pana prezydenta, pozytywne piętno chcę zaznaczyć, zmiana polityki podatkowej, jeśli chodzi o ulgę na wychowanie dzieci, rozszerzenie tej ulgi, również dla tych, którzy nie mają możliwości odliczenia tych kwot, pomija nadal 3 miliony polskich dzieci, pomija tych, którzy nie mają żadnych dochodów, są bezrobotni, pracują w środowisku wiejskim, w związku z powyższym my nie możemy zgodzić się na taką sytuację, że przez 7 lat tolerowano, że 6 milionów polskich dzieci nie mogło korzystać z ulg na wychowanie dzieci, a teraz kolejna grupa mimo postępu tego nie ma.

Przemysław Szubartowicz: Ale bezrobotni być może będą mogli korzystać z urlopów rodzicielskich.

Tadeusz Tomaszewski: I to jest pozytywna, myślę, że to jest pozytywna zmiana, którą trzeba dostrzegać i sądzę, że tutaj opozycja, Sojusz Lewicy Demokratycznej będzie wspierał takie...

Elżbieta Seredyn: Bardzo dziękuję, panie pośle, za te deklaracje (...)

Tadeusz Tomaszewski: ...takie projekty, ale myślę, że mamy wiele problemów niezałatwionych, a jedną z nich, problemem bardzo ważnym, o których państwo mówicie bardzo często na antenie radia, jest między innymi sprawa pomocy dla opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych. To jest sprawa niezałatwiona.

Przemysław Szubartowicz: No dobrze, panie pośle, to teraz zapytam Marzenę Okłę-Drewnowicz, przedstawicielkę partii rządzącej. Jak pani słyszy, niedosyt, wyliczenia i takie głosy, że można byłoby inaczej, można byłoby więcej. Jak pani komentuje przede wszystkim te głosy o niedosycie, że brakuje np. choćby właśnie sprawy czy poruszenia sprawy związanej z osobami opiekującymi się niepełnosprawnymi, ale także powiem, że minister w Kancelarii Prezydenta także mówiła o tym na naszej antenie, że mogła pani premier powiedzieć dwa zdania o mieszkaniach.

Elżbieta Rafalska: O bezrobociu.

Marzena Okła-Drewnowicz: Szanowni państwo, nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą zadowoleni. Jedni będą nas krytykować za to, że w tym exposé pani premier powiedziała czy dała za dużo, że to jest zbyt rozrzutna polityka rządu, jeśli chodzi właśnie o kwestie socjalne, a inni oczywiście będą mówić i mówią, że to jest za mało. Więc oczywiście zawsze można więcej, ale trzeba zwracać uwagę na to, jakie mamy możliwości finansowe. Ponieważ my musimy być odpowiedzialni, dzisiaj to rząd, w którym jest Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe tą odpowiedzialność ponosi. I jak popatrzymy na ostatnie lata, to chyba państwo zgodzicie się z tym, że udało nam się przynajmniej kilka rzeczy wprowadzić dla rodzin bardzo dobrych.

Dla przykładu: to my właśnie wyjęliśmy, w cudzysłowie oczywiście wyjęliśmy, możliwość tworzenia żłobków spod ZOZ-ów i daliśmy łatwiejszą możliwość, tak, aby je tworzyć tak jak się tworzy placówki oświatowe. Samorządom jest łatwiej tworzyć. [głos w studiu: I wsparcie finansowe, pani poseł, 80%) Wsparcie finansowe, program „Maluch” tak? [głos w studiu (...)] To jest program „Maluch”, wsparcie finansowe, z którego korzystają już nie tylko samorządy, ale również organizacje pozarządowe i inni partnerzy.

Następnie – stać nas było na to w dobie kryzysu gospodarczego, że nie tylko (mówię jeszcze o poprzedniej kadencji) wydłużyliśmy urlop macierzyński do 26 tygodni, ale w tej kadencji już wprowadziliśmy roczny urlop rodzicielski i potrafiliśmy to zrobić. Słyszeliśmy głosy: no dobrze, ale ten urlop jest głównie dla tych, którzy mają umowę o pracę. I dzisiaj, kiedy pojawia się taka możliwość, żeby zwiększyć nakłady finansowe na to, aby urlop również płacić, świadczenie w ramach urlopu rodzicielskiego dla tych, którzy nie mają pracy, są bezrobotni, mają umowy o dzieło... [głos w studiu: Studenci.] ..i stać nas na to, dajemy taką możliwość, to ja myślę, że trudno mówić, że albo nic nie robimy, albo że to jest naprawdę mało. To jest myślę bardzo konkretna propozycja. Myślę, że nie tak dawno, i to chyba wszyscy pamiętają, bo z dniem 1 września jednak pierwszoklasiści szkół podstawowych mają podręczniki za darmo. Pani premier zapowiada kontynuację tego programu  i w przyszłym roku, w kolejnych latach drugoklasiści, trzecioklasiści i również gimnazjaliści, którzy będą szli do pierwszej klasy, będą również mieli darmowy podręcznik. To są konkrety...

Przemysław Szubartowicz: Ale słyszała pani głosy, że nauczyciele muszą kupować czy tam proponują kupowanie podręczników dodatkowych, bo ten wcale nie jest taki dobry merytorycznie.

Marzena Okła-Drewnowicz: Nauczyciele mają też swoje wizje czy też swoje pomysły i ja powiem szczerze, są różni nauczyciele, są różne szkoły, dla jednych ten podręcznik będzie bardzo dobry, dla innych wystarczający, a dla drugich niedostatecznie dobry. I to jest również ten czas, żeby to, co jest zasadne, co należy zmienić, żeby te sygnały zbierać, żeby je przeanalizować i żeby ewentualnie wprowadzić korekty, to wszystko jest możliwe. Ale nas na to było stać i my to zrobiliśmy, nie bojąc się lobby wydawniczego.

Przemysław Szubartowicz: Pani poseł Marzena Okła-Drewnowicz mówiła, to jeszcze teraz oddam glos kolejnemu przedstawicielowi opozycji. A pani Zofia Popiołek z Twojego Ruchu na końcu, no bo Twój Ruch wsparł rząd, więc dam pani szansę, żeby odpowiedzieć po panu Tomaszu Szlązaku ze Sprawiedliwej Polski. A pan jak ocenia te zapowiedzi, te propozycje, realne szanse na ich wprowadzenie?

Tomasz Szlązak: Ja również policzyłem obietnice. W pierwszym exposé premiera Tuska było ponad 180 obietnic, w drugim było już ich 21, z czego powtarzało się na ogół słowo kryzys, niepokój, odpowiedzialność. I teraz też wracamy do kwestii odpowiedzialności. Obietnic rzeczywiście było 28, tak jak powiedział mój kolega z SLD, natomiast problem dotyczy przede wszystkim właśnie kwestii odpowiedzialności. I to nie w przeciągu pół roku, dwóch kwartałów czy najbliższego budżetu, tylko odpowiedzialności względem kolejnych pokoleń. Jeżeli policzymy obietnice premier Kopacz, dojdziemy do wniosku, że obiecała ona wydatki na poziomie 138 mld zl w ciągu 2 lat, co będzie się wiązało z koniecznością (...)

Przemysław Szubartowicz: Ale pani premier powiedziała na taki zarzut, już od razu wtrącę, żeby słuchacze mogli to usłyszeć, że 3,5 miliarda to będzie wszystko kosztowało, a poza tym konsultowała to z ministrem finansów.

Tomasz Szlązak: I też na poprzedniej debacie, na której była, poseł Szczerba obiecywał, że załatwi tą kasę z Unii Europejskiej i w poniedziałek o tym będzie rozmawiała. Problem polega na tym, że w rzeczywistości będzie to oznaczało takie podejście fiskalne, nakazuje myśleć, że ten koszt finansowy, monetarny na poziomie 140 mld zł będzie się wiązał z wydatkiem ze strony kieszeni podatnika, on będzie się wiązał także z inflacją, płynie do nas szerokim strumieniem pieniądz z Unii Europejskiej w postaci dotacji, ale zapominamy o tym, że jest też w tym wkład własny, który nas również kosztuje. Zapominamy o tym, że baza monetarna przy wydatkach na poziomie 140 mld zł, nieważne, skąd ten pieniądz weźmiemy, czy go wydrukujemy, czy go pożyczymy od kogoś, będzie musiała się zwielokrotnić. To jest dwukrotność naszego...

Przemysław Szubartowicz: Ale rzeczywiście te obietnice byłyby tyle warte? 140 mld zł, przynajmniej te społeczne?

Tomasz Szlązak: Jeżeli weźmiemy pod uwagę program inwestycji regionalnych, to swobodnie. Możemy mówić...

Tadeusz Tomaszewski: Chodzi o wszystkie te 28 obietnic, które zostały (...)

Tomasz Szlązak: Tak, tak, mówimy o tych 28 obietnicach...

Przemysław Szubartowicz: No dobrze, ale skonkretyzujmy w takim razie, bo jeżeli rząd proponuje, żeby matki pracujące na umowy o dzieło, studentki, rolniczki, miały prawo do nowego świadczenia rodzicielskiego, to jest tysiąc złotych miesięcznie przez rok po urodzeniu dziecka, a w przypadku urodzenia bliźniaków, trojaczków i więcej dzieci odpowiednio dłużej, nowe prawo ma działać od 2016 roku zamiast becikowego.

Tomasz Szlązak: Problem polega na tym, że według prawa traktatowego Unia Europejska nie może nam w ramach funduszy strukturalnych przeznaczać środków na, mówiąc wprost, zapomogę. To muszą być pieniądze wydane na konkretne inwestycje. Domyślam się, że premier planuje przenieść środki z jednego działu na drugi, natomiast zauważmy pewną kwestię. My osiągnęliśmy plan zadłużenia państwa w czerwcu w tym roku, był zrealizowany w 95%. To znaczy, że między czerwcem a grudniem właściwie nie mamy żadnych dodatkowych środków finansowych, które możemy wyciągnąć z kapelusza.

Tadeusz Tomaszewski: Ja myślę, że polska rodzina powinna czerpać dochody z pracy...

Przemysław Szubartowicz: Mówił Tomasz Szlązak, teraz jeszcze wtrąca się Tadeusz Tomaszewski. Panie pośle?

Tadeusz Tomaszewski: I niestety pani Ewa Kopacz nie zaproponowała takich rozwiązań, które dawałyby szanse na zwiększenie dochodów z pracy dla rodzin, po pierwsze – zwiększenie płacy minimalnej, po drugie wprowadzenie instytucji płacy minimalnej za godzinę, Niemcy obok wprowadzają już takie rozwiązanie, i po trzecie – między innymi podwyższenie świadczeń, o których pan mówi...

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, panie pośle, teraz Zofia Popiołek...

Tadeusz Tomaszewski: ...36 zł waloryzacja, my proponujemy po 200 zł dla tych najniższych świadczeń emerytalno-rentowych.

Przemysław Szubartowicz: ...Twój Ruch zagłosował za propozycjami Ewy Kopacz. No właśnie, pani poseł...

Zofia Popiołek: Dlatego zagłosowaliśmy za, absolutnie nie stając się koalicją rządową, tylko my mamy...

Tadeusz Tomaszewski: (...)

Zofia Popiołek: ...tylko naszą rolą jest spełnienie naszych zobowiązań wobec wyborców.  To, że jesteśmy opozycją, bierzemy podobne apanaże jak posłowie z koalicji, to zobowiązuje nas, żeby te zobowiązania wypełniać...

Przemysław Szubartowicz: No dobrze, pani poseł, to jasne, ale w sprawie tych...

Zofia Popiołek: Nawiasem mówiąc...

Przemysław Szubartowicz: W sprawie tych propozycji rodzinnych.

Zofia Popiołek: Ta propozycja, jeżeli chodzi o propozycje tej złotówki za złotówkę, jest to nasz pomysł, dlatego  że jest coś niesprawiedliwego, że człowiek jeżeli przekracza o złotówkę ten dochód, od razu staje się bogaty, wpada... Sposób rozwiązania prawdopodobnie będzie rozpatrywany na komisji, jak to uchwycić.

Co jeszcze ja chcę powiedzieć. W Polsce w zasadzie polityki społecznej nie ma. Jest polityka zasiłkowa, że ludzi się wyklucza, dopiero się później próbuje łatać to wszystko zasiłkami, natomiast polityka społeczna zaczyna się od kształcenia odpowiedniego, od mieszkania, to jest też ogromny problem, bo przecież ludzi się wyklucza w tej chwili poprzez drogie mieszkania, poprzez... My żeśmy wnieśli ustawę o lokatorach w kamienicach prywatnych, w tej chwili jest w Lasce Marszałkowskiej. Nawiasem mówiąc, te grunta w Warszawie są teraz takim tematem na topie...

Przemysław Szubartowicz: A jak pani się odniesie do tych propozycji Ewy Kopacz konkretnie?

Zofia Popiołek: To znaczy tak, przede wszystkim są to nasze pomysły, również żłobki, to, co wspomniałam, złotówka za złotówkę, ja mogę to udowodnić...

Przemysław Szubartowicz: Czyli dobre, tak? Z pani punktu widzenia?

Zofia Popiołek: To znaczy dla mnie jako prowizorka w tym modelu polityki społecznej są jak najbardziej wskazane. I trudno się do tego nie odnieść.

Elżbieta Seredyn: Ale żłobki są realizowane już od 2011 roku i...

Przemysław Szubartowicz: Zofia Popiołek, mówiła, teraz wtrąca Elżbieta Seredyn.

Elżbieta Seredyn: Jeśli mogę poruszyć kwestię żłobków, bo one są takim dowodem, że realizacja resortowego programu „Maluch” dala szansę utworzenia już ponad 2,5 tysiąca instytucji. Żłobki wtedy, w 2011 roku, kiedy ruszał resortowy program „Maluch”, to niespełna kilkaset, jeśli chodzi o liczbę, natomiast dziś jest 2,5 tysiąca, a nawet więcej...

Tadeusz Tomaszewski: Na 2,5 tysiąca gmin kilkaset gmin...

Elżbieta Seredyn: Szanowni państwo...

Tadeusz Tomaszewski: ...tylko ma żłobki publiczne...

Elżbieta Seredyn: Dobrze, ale funkcjonuje resortowy program „Maluch” (...) [szum głosów]

Tadeusz Tomaszewski: Pani mówi o instytucjach, które w klubach dziecięcych, które mają trzy, pięć i tak dalej...

Przemysław Szubartowicz: Proszę państwa...

Tadeusz Tomaszewski: ...ale nie mówi o postępie cywilizacyjnym. Musimy pomóc...

Elżbieta Seredyn: To jest dopiero niespełna trzy lata, szanowni państwo, lawinowy przyrost...

Tadeusz Tomaszewski: ...musimy pomóc uruchomić rzeczywiście rządowy program pomocy gminom. I oczywiście obok tego...

Elżbieta Seredyn: Tak, bo nie korzystają, 80% dotacji.

Tadeusz Tomaszewski: ...obok tego jednostkom niepublicznym jak najbardziej...

Elżbieta Seredyn: Panie pośle, wszystko się zgadza.

Tadeusz Tomaszewski: Ale nie 50 milionami nie zrobimy postępu.

Elżbieta Seredyn: Dobrze, ale jeszcze są pieniądze unijne, o których pani premier wspominała przy okazji właśnie żłobków czy innych form opieki nad dzieckiem do lat 3, ale także mówiła o pieniądzach unijnych wtedy, kiedy wspominała o wsparciu, dziennym wsparciu dla seniorów.

Przemysław Szubartowicz: Dobrze...

Tadeusz Tomaszewski: Pani minister mówi o Warszawie, czy o Polsce powiatowej?

Elżbieta Seredyn: Ja mówię o Polsce, panie pośle. [szum różnych głosów]

Tadeusz Tomaszewski: To niech pani popatrzy, ile w powiecie jest żłobków? Jeden?

Przemysław Szubartowicz: Nie, nie, pani poseł, bo wszyscy zaczynają mówić jednocześnie, słuchacze pewno słyszeli harmider...

Elżbieta Seredyn: Publiczno-prywatne, tak się  łączą.

Przemysław Szubartowicz: Pani Elżbieta Seredyn dokończyła, pan Tadeusz Tomaszewski się wtrącał. I jeszcze jedno zdanie Zofia Popiołek i Elżbieta Rafalska.

Zofia Popiołek: To znaczy ja jeszcze chcę wspomnieć o tych lekarzach. Ciągle się narzeka na kolejki u lekarzy, a jest katastrofalna sytuacja, jeżeli chodzi o specjalistów, dlatego że jest wyrwa pokoleniowa, jeżeli chodzi o specjalistów, jest dużo mniejszy nabór na akademie, na uniwersytety medyczne, natomiast mówię, te limity na specjalizacje są tak ograniczone. Ja akurat mogę powiedzieć, bo mam córkę, kończy medycynę, połowa jej kolegów uczy się niemieckiego, chce wyjechać do Niemiec, dlatego że nie ma możliwości robienia specjalizacji w Polsce.

Tadeusz Tomaszewski: Ale właśnie pani sama sobie zaprzecza, bo mówi pani o kolejkach do specjalistów...

Głos: Ale mówmy o polityce prorodzinnej. [szum głosów]

Przemysław Szubartowicz: Proszę państwa, teraz Elżbieta Rafalska, Prawo i Sprawiedliwość.

Elżbieta Rafalska: Pani Marzena Okła-Drewnowicz mówiła o tym, co jest wygodne dla Platformy Obywatelskiej. Państwo wrzuciliście rodzynki do tego ciasta i się nimi zachwycacie, tak? [głos: Ale to już dawno (...)] A ja patrzę na ten społeczny zakalec, na ten, co jest na rynku pracy, to pani minister wtedy Kopacz wyciągnęła naprawdę olbrzymie pieniądze z funduszu pracy, żeby opłacać [głos: Staże dla lekarzy.] ...staże dla lekarzy, to minister finansów lekką ręką zamroził dla bezrobotnych ponad 5 mld zł i w ten sposób zmniejsza deficyt co roku albo środki równie duże, wielomiliardowe na Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, więc proszę opozycji pozostawić prawo do mówienia o tych rzeczach, które są dla państwa w polityce społecznej również szalenie niewygodne, tak?

Przemysław Szubartowicz: Dobrze, pani Elżbieta Rafalska powiedziała, teraz...

Elżbieta Rafalska: Bo mówicie o tym, co chcecie i raptem ludzką twarz dajecie rządowi, który cały czas jest antyspołeczny.

Przemysław Szubartowicz: Teraz pani poseł Marzena Okła-Drewnowicz.

Marzena Okła-Drewnowicz: Pani poseł, kiedy państwo rządziliście, a chyba pani wtedy była w rządzie, wtedy z tego, co pamiętam, to była koniunktura gospodarcza i wtedy państwa stać było na podwyższenie urlopu macierzyńskiego raptem o 2 tygodnie, z 16 do 18. Przyzna pani jednak, że nas w czasach kryzysu gospodarczego stać było na wprowadzenie rocznego urlopu rodzicielskiego.

Elżbieta Rafalska: Ale rządzicie ósmy rok.

Marzena Okła-Drewnowicz: I dlatego też mamy jeszcze inne...

Elżbieta Rafalska: Pani poseł, przyzwoitości trochę.

Marzena Okła-Drewnowicz: Pani poseł, bo mamy jeszcze wiele innych programów, które mam nadzieję pani zauważa, np. program in vitro. Nie wiem, czy pani dotarła do danych, w roku 2014 jednak więcej dzieci się urodziło niż w latach poprzednich, więc ja myślę, że choć nie jest to łatwe, jest to trudne, ale jednak udaje nam się w polityce prorodzinnej wprowadzać takie zmiany, które pomagają rodzicom godzić lepiej pracę zawodową z obowiązkami rodzinnymi.

Tadeusz Tomaszewski: Tylko obszar biedy wśród rodzin wielodzietnych niestety się zwiększa...

Marzena Okła-Drewnowicz: Tak, panie pośle, znaczy nie wiem, czy się zwiększa, natomiast...

Elżbieta Rafalska: Zwiększa.

Tadeusz Tomaszewski: Niestety, w XXI wieku mamy nadal głodne dzieci, mamy program rządowy...

Marzena Okła-Drewnowicz: Panie pośle, nie zgadzam się z tym.

Tadeusz Tomaszewski: Ale niestety powinniśmy go rozszerzyć.

Marzena Okła-Drewnowicz: Mamy program rządowy rozszerzony.

Tadeusz Tomaszewski: Dzisiaj polska bieda ma właśnie twarz dziecka, ulga 37% na przejazd...

Głos: To hasełka...

Tadeusz Tomaszewski: ...i te programy rządowe, Karta Dużej Rodziny, ulga 37% na przejazd...

Marzena Okła-Drewnowicz: A ja pana zaraz zaskoczę...

Tadeusz Tomaszewski: ...50% dla (...) [szum głosów]

Przemysław Szubartowicz: Panie pośle, to jedno zdanie dla pani poseł, bo...

Tadeusz Tomaszewski: ...one nie dają jeszcze efektów.

Elżbieta Seredyn: Ale w polityce społecznej na efekty trzeba naprawdę sobie zapracować.

Marzena Okła-Drewnowicz: Ale może jednak w polityce prorodzinnej postarajmy się jednak dostrzegać to, co dobre, to, co złe oczywiście krytykujmy. Ja na koniec może tej dyskusji...

Elżbieta Rafalska: To mówmy rzetelnie.

Marzena Okła-Drewnowicz: Ja powiem zaraz rzetelnie. Na koniec tej dyskusji...

Tomasz Szlązak: Ale jeżeli będziemy się skupiać tylko na dobrych rzeczach, to wymrzemy jako naród.

Marzena Okła-Drewnowicz: Ale jako przykład, żebyśmy też może jako politycy potrafili ze sobą rozmawiać. Ja na przykład  pamiętam bardzo dobry, jeszcze pilotażowy program, wieloletni program państwa w zakresie dożywiania, program... SLD...

Tadeusz Tomaszewski: Tak, i on jest kontynuowany, tylko powinien być rozszerzony.

Marzena Okła-Drewnowicz: To był pilotażowy projekt. Państwo jako (...) [szum różnych głosów]

Przemysław Szubartowicz: Ja rozumiem, że pani poseł Marzena Okła-Drewnowicz apeluje o to, żeby współpracować... [szum różnych głosów] ...żeby opozycja z koalicją współpracowała, ale my niestety musimy dzisiaj kończyć naszą debatę i na tym stawiam kropkę. Marzena Okła-Drewnowicz, Elżbieta Rafalska, Tadeusz Tomaszewski, Elżbieta Seredyn, Tomasz Szlązak i Zofia Popiołek. Dziękuję państwu bardzo, Przemysław Szubartowicz, do usłyszenia.

(J.M.)