Polskie Radio

Rozmowa dnia: Przemysław Wipler

Ostatnia aktualizacja: 14.04.2015 12:20
Audio
  • Przemysław Wipler zdradza szczegóły programu kandydata na prezydenta Janusza Korwin-Mikkego (Z kraju i ze świata/Jedynka)

Przemysław Szubartowicz: Wraz z nami Przemysław Wipler...

Przemysław Wipler: Witam serdecznie.

...Partia KORWiN i współpracownik Janusza Korwin–Mikkego i także przedstawiciel sztabu wyborczego tego kandydata na prezydenta. Dzień dobry panu.

Witam serdecznie.

Panie pośle, Janusz Korwin–Mikke mówi: musimy zmienić ustrój. Jako prezydent jak by chciał zmienić ustrój?

My jesteśmy zwolennikami systemu prezydenckiego takiego, w którym nie ma rozbicia władzy między premiera a prezydenta, wiadomo, kto jest szefem rządu, to jest prezydent, prezydent, który ma silny mandat ogółu Polaków i to jest człowiek, który jest głową państwa. Wtedy nie byłoby tragicznych w skutkach sporów o samolot, które przecież były jednym ze skutków tego, że spierali się z sobą prezydent śp. Lech Kaczyński z Donaldem Tuskiem, który jest głową państwa. Jesteśmy za jednomandatowymi okręgami wyborczymi, jesteśmy za bardzo silnym ograniczeniem państwa, żeby nie mogło ingerować w życie Polaków na poziomie Konstytucji...

Panie pośle, to się zgadza, ale teraz są wybory prezydenckie i Janusz Korwin–Mikke kandyduje w tym systemie, w takiej strukturze, no i w takich wyborach, które zakończą się tym, że jeśliby został prezydentem, no to będzie pełnił tę funkcję w ramach takiej struktury, jaka jest obecnie. To co będzie mógł zrobić jako prezydent Polski na tym stanowisku, jeżeli zapowiada np. przywrócenie kary śmierci, zniesienie podatku dochodowego na przykład, te dwie sprawy?

Ma możliwość korzystania z inicjatywy ustawodawczej. Przypomnijmy, że pan prezydent mając możliwość korzystania z weta, z weta, z którego obecny prezydent nie korzystał, gdy powinien, gdy podnoszono podatki, ograniczano swobody obywatelskie. Janusz Korwin–Mikke będzie twardo korzystał ze swoich uprawnień weta, będzie korzystał z inicjatywy ustawodawczej, będzie wnosił projekty do parlamentu, będzie liderem obozu zmian, zmian, które mają doprowadzić do tego, że Polacy będą mieć więcej wolności gospodarczej, więcej wolności osobistej i państwo wycofa się z tych obszarów, w których w chwili obecnej działa i jest bardzo nieefektywne i wypchnęło 3 miliony Polaków za granicę. Państwo polskie musi się głęboko zmienić, żeby ci Polacy mieli po co do kraju wrócić.

A jakie konkretnie ustawy chciałby Janusz Korwin–Mikke jako prezydent wnieść pod obrady parlamentu?

Zmiana kodeksu karnego przywracająca karę główną, to głosi, że to jest jeden z pierwszych projektów, które zgłosi, likwidacja podatku PIT, czyli podatku najgłupszego i najdroższego w obsłudze, takiego podatku, który sprawia, że mamy 5 milionów podatników PIT, za których ZUS i KRUS wypełniają PIT–y, to jest najbardziej nieefektywny podatek, podatek, który sprawia, że Polska, jeżeli chodzi o efektywność systemu podatkowego, jest za Zimbabwe. My chcemy mieć nowoczesny system podatkowy, dlatego chcemy likwidacji i podatku PIT, i podatku CIT i zastąpienie ich podatkami efektywnymi. Janusz Korwin–Mikke będzie również bardzo hojnie korzystał z prawa łaski, ponieważ uważamy, że jest cały szereg spraw, które są penalizowane, za które państwo polskie karze, a nie powinno karać. My uważamy, że...

A kogo na przykład by ułaskawił?

Na przykład ułaskawiłby Mariusza Kamińskiego. Powiedział o tym głośno i wyraźnie, ponieważ uważa, że trzeba dać jasny sygnał, że walka z korupcją to jest coś, co trzeba pochwalać. I my uważamy... Zresztą ma w tym zakresie Janusz Korwin–Mikke komfort, ponieważ to nie jest jego kolega partyjny, to nie jest jego wiceprezes. To jest człowiek, który bardzo ostro, być może czasami nieudolnie, ale ostro walczył z korupcją. I trzeba wysłać jasny sygnał. Jednocześnie uważamy, że powinni zostać wypuszczeni z więzień ci, którzy nigdy nie powinni do nich trafić, czyli ludzie na przykład dorośli, którzy mieli niewielkie ilości marihuany na własny użytek. Zapychanie więzień w sytuacji, gdy 60 tysięcy kryminalistów czeka na osadzenie w więzieniach, zapychanie tych więzień młodymi ludźmi, którzy mieli niewielkie ilości marihuany na własny użytek, to jest absurd. Druga grupa...

Czy to oznacza, panie pośle, że Janusz Korwin–Mikke jest zwolennikiem depenalizacji narkotyków miękkich?

Więcej, my jesteśmy za tym, żeby państwo nie mogło zabronić dorosłemu Polakowi jedzenia, picia, spożywania czegokolwiek. Chcącemu nie dzieje się krzywda. My uważamy, że dorosły człowiek, który chce sobie zrobić krzywdę, a jednocześnie sam Janusz Korwin–Mikke mówi, że nigdy nie używał narkotyków, nigdy nie pochwala tego rodzaju praktyk, ale uważa, że to nie jest rola państwa, by tak głęboko ingerować w życie dorosłych Polaków. Wielu Polaków wyjeżdża z Polski, ponieważ chce więcej wolności, chce korzystać ze swobód, z których w Polsce nie może korzystać.

Panie pośle, Janusz Korwin–Mikke zapytany i pytany często o to, w jaki sposób walczyć z bezrobociem, mówi na przykład, że należałoby zlikwidować płacę minimalną, ale też mówi o tym, że trzeba byłoby zlikwidować zasiłki dla bezrobotnych. No to pytanie jest takie: jeśli rzeczywiście tak by się stało, jak by nie było zasiłków dla bezrobotnych, to co z tymi bezrobotnymi, którzy dzisiaj są już właśnie w takiej sytuacji? Nagle zaczęliby pracować i przestaliby być bezrobotnymi?

Oczywiście, Janusz Korwin–Mikke mówi też, że trzeba znieść podatek dochodowy obciążający firmy i podatek dochodowy obciążający pracę. W ramach tej logiki, w ramach której minister zdrowia mówi, że musi być wysoka akcyza na papierosy i wysoka akcyza na alkohol, żeby ludzie nie pili i nie palili papierosów, więc w tym momencie dlaczego jest wysoki podatek dochodowy? Żeby ludzie nie pracowali? Taki podatek dochodowy, podatek PIT, to jest podatek, który sprawia, że po prostu praca jest droższa i jest jej mniej. Dlatego my chcemy zmian podatkowych. Jednocześnie jak działa płaca minimalna, to doskonale pokazują obecnie protesty kierowców, protesty firm transportowych, którzy zostali właśnie płacą minimalną podniesioną w Niemczech wypchnięci z tamtego rynku i polskie firmy są niszczone, bo temu służy właśnie tak zwana płaca minimalna, po to, by ludzi wypychać z rynku, wypychać do pracy w szarej strefie, do pracy na czarno. Doskonale rozumieją to Niemcy i dlatego podnieśli płacę minimalną, żeby wypchnąć Polaków i polskich kierowców z rynku.

No tak, ale wprowadzając takie zasady i takie przepisy, o jakich rozmawiamy, trzeba byłoby także zastanowić się nad tym, co zrobić z przepisami, które np. dyktuje nam lub też przyjęliśmy je jako własne, Unia Europejska, jeśli chodzi o...

Unia Europejska nie ustala ani płacy minimalnej, ani nie nakazuje nam, żeby w Polsce był podatek dochodowy...

Ale prowadzi programy walki z bezrobociem, prowadzi...

Najsilniejsze w Grecji, przypomnę. I gdzie jest teraz Grecja? Największe pieniądze Unia Europejska w aktywizację...

(...) bezrobocie, ale Grecy akurat najdłużej pracują, tuż za Grekami Polacy.

Pod względem liczby godzin przepracowanych w roku to na całym świecie tylko Koreańczycy z Korei Południowej pracują więcej niż Polacy wg danych OECD, a mają z tego nieporównanie mniej niż Koreańczycy w Korei Południowej, mówię o (...)

Ale w Unii Europejskiej (...)

W Unii Europejskiej Grecy, że tak powiem, bardzo dobrze korzystali z patologii Unii Europejskiej i są, gdzie są. Są narodem, który tak naprawdę nie ma w chwili obecnej perspektyw i nikt nie ma dobrego pomysłu, by ich uratować. Po tym, gdy najhojniej eksperymentowała Unia Europejska, najszerszym strumieniem rozdawała tam pieniądze, mamy rozregulowaną gospodarkę, rozregulowane  społeczeństwo, rozregulowany naród, Grecy stali się żebrakami Europy, no i można powiedzieć są w bardzo trudnej sytuacji. I ich premier lata do Putina, żeby pożyczyć pieniądze na dalsze funkcjonowanie ich państwa.

A może model duński, panie pośle, byłby dla Janusza Korwin–Mikkego do przyjęcia? Bo tam jest bardzo niskie bezrobocie, najniższe, a nie jest tak, że...

I najnowocześniejszy system prawa.

...że Dania jest szczególnie przeciwna Unii Europejskiej.

Dania nie ma wspólnej polityki monetarnej. Przypomnijmy, że w Danii płacimy w koronach, nie ma euro, i to nam się bardzo podoba. I Duńczycy, i Szwedzi jasno powiedzieli, czyli te kraje Unii Europejskiej... i Brytyjczycy, zauważmy, że w Unii Europejskiej najlepiej dają sobie radę te państwa, które nie chcą unii monetarnej, nie chcą euro, nie chcą pogłębiania integracji...

Czyli Janusz Korwin–Mikke jest przeciwnikiem euro.

Jest zdecydowanym przeciwnikiem euro i jesteśmy zwolennikami tego, co daje rozwój Europie, czyli tego, by Polacy, Anglicy, Francuzi mogli kupować, handlować, pracować w całej Europie, by nie było barier celnych, by była konkurencja i żeby Europa jako kontynent cała się rozwijała. My o takiej Europie wolności i rozwoju marzymy, a nie o Europie biurokracji, nie o Europie ceł, nie o Europie dotacji, czegoś, co po prostu sprawia, że się cały kontynent słabiej rozwija i ucieka nam cały świat.

Panie pośle, a Janusz Korwin–Mikke, gdyby był prezydentem, to jakie stosunki by utrzymywał z Unią Europejską? Jesteśmy członkiem Unii Europejskiej, a tak jak powiedziałem, istnieje pewien system, są pewne przepisy i w tych warunkach prezydentem by był kandydat.

Dbalibyśmy, by pilnować polski rząd, dbalibyśmy o to, by zagonić Ewę Kopacz do robot i polski rząd do roboty, żeby pilnować, żeby Unia się nie rozrastała kosztem kompetencji państwa polskiego. My chcemy takiej Unii, która w jak najmniejszym stopniu decyduje o polskiej gospodarce, o tym, jak Polacy żyją. Jesteśmy przeciw tym wszystkim przepisom, które sprawiają, że kiełbasa Lisiecka ma być nielegalna, ponieważ jest źle wędzona zdaniem jakiejś organizacji lobbingowej, które chce po prostu, żeby polska kiełbasa nie mogła konkurować na europejskich rynkach. Przeciw takiej Unii jesteśmy. Janusz Korwin–Mikke, jeżeli chodzi o relacje z Unią Europejską, dbałby o to, żeby Unia się tu nie rozpychała i żeby nie uderzała w polskich małych i średnich przedsiębiorców.

A wyjście z Unii Europejskiej?

Wyjście z Unii Europejskiej to jest projekt, który trzeba przeprowadzić jak najszybciej i jak najefektywniej, ale w taki sposób, by zagwarantować Polsce udział w strefie Schengen, w europejskim obszarze gospodarczym, żebyśmy mogli funkcjonować w ramach mechanizmów tych pozytywnych europejskich integracyjnych, jak korzysta z nich np. Norwegia.

Bardzo dziękuję. Przemysław Wipler, partia KORWiN, współpracownik Janusza Korwin–Mikkego, opowiadał o programie kandydata na prezydenta Janusza Korwin–Mikkego właśnie.

Dziękuję bardzo.

(J.M.)