Polskie Radio

Biznes w Polsce ma swoje ulubione miejsca

Ostatnia aktualizacja: 23.03.2017 17:10
Historia rozwoju branży usług dla biznesu (BSS) w Polsce sięga ponad dwudziestu lat. Przez ten czas nad Wisłą powstała unikalna sieć lokalizacji przyjaznych dla rozwoju biznesu.
Audio
  • Jakie warunki trzeba spełniać, aby określone miasto - duże, czy małe, mogło określić, że ma przyjazne warunki dla biznesu, o tym w Polskim Radiu 24./Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Przyszłość rozwoju branży BSS to już nie jedynie wielkie aglomeracje, a miasta regionalne.
Przyszłość rozwoju branży BSS to już nie jedynie wielkie aglomeracje, a miasta regionalne. Foto: Pixabay

Jak wynika z raportu Fundacji Pro Progressio, przyszłość rozwoju branży BSS to już nie jedynie wielkie aglomeracje, a miasta regionalne. To one wykazują mocny i dynamiczny potencjał inwestycyjny i kuszą inwestorów. 

Które miasta najskuteczniej zabiegają o inwestorów?

- Jest 10 miast, które najskuteczniej zabiegają o miano przyjaznych dla rozwoju outsourcingu - mówi Dymitr Doktór – eksperta Fundacji Pro Progressio.

Jak podkreśla, ku zaskoczeniu, to mniejszym miastom zależy bardziej, aby inwestorzy dostrzegli je na rynku.

Aroganckie duże miasta?

- Duże miasta mają częściej bardziej aroganckie podejście do pozyskiwania inwestorów, mówi gość Polskiego radia 24.

- Jakby wychodziły z założenia, że im się to należy – są duzi, rozwinięci, inwestorzy o nich wiedzą i sami trafią, mówi.

Mniejszym miastom bardziej zależy?

-Wydaje się, że przedstawicielom dużych miast jakby mniej się chciało, tym z mniejszych miast bardziej zależy, mówi.

I wymienia Częstochowę, Bydgoszcz, Opole, Lublin, Trójmiasto, Szczecin i Poznań.

Ekspert mówi też o kryteriach wyboru najskuteczniejszych miast.

- Przede wszystkim braliśmy otwartość zespołu obsługi inwestora do: współpracy, mówienia o mieście oraz do sposobu i zakresu udzielanych informacji, mówi Dymitr Doktór.

Przyszłość rozwoju branży BSS to już nie jedynie wielkie aglomeracje, a miasta regionalne.

Coraz większa świadomość potrzeb

Samorządowcy są coraz bardziej świadomi potencjału swoich regionów, ale również oczekiwań inwestorów. 

 Ekspert podaje przykład Trójmiasta, gdzie atutem jest łatwy dostęp do pracowników, i to szczęśliwych pracowników, bo tam wiele osób po prostu chce mieszkać.

Inwestorzy oczekują dobrych warunków lokalowych

Ekspert mówiąc o przeszkodach dla małych miejscowości, wymienia bazę lokalową.

- Inwestorzy chcą szybko ulokować swój biznes, nie chcą czekać kilku lat na wybudowanie biura. Stąd istnieje potrzeba zaufania lokalnego dewelopera do samorządu, który wybuduje pierwsze lokale dla pierwszych dwóch, trzech inwestorów i zachęci innych do lokowania tu biznesu, mówi Dymitr Doktór.

 Bardzo ważne są tzw. zasoby ludzkie

By miasta regionalne przykuwały uwagę potencjalnych przedsiębiorców muszą oferować atrakcyjne warunki: ulgi podatkowe, ośrodki naukowo - badawcze, atrakcyjne ekonomicznie powierzchnie biurowe. Najważniejsze są jednak zasoby ludzkie, a tych zaczyna brakować.

To doprowadza często, szczególnie w dużych miastach, gdzie działają firmy o podobnym profilu, do podkupywania pracowników.

- Jedyną zachętą mogą być płace, i wtedy dla wielu firm, to może być nieopłacalne, ostrzega gość Polskiego Radia 24.

Ale, jak dodaje ekspert, w ten sposób powstają szanse dla osób przyjezdnych, które często przeprowadzają się do ośrodków miejskich.

Bo prym wciąż wiodą duże metropolie, ale coraz częściej inwestorzy wybierają też mniejsze miasta.

Justyna Golonko, jk