RIO 2016

Rio 2016: polscy piłkarze ręczni wrócili do gry. Jest pierwsza wygrana na igrzyskach

Ostatnia aktualizacja: 11.08.2016 18:47
Polska wygrała z Egiptem 33:25 (16:10) w swoim trzecim meczu grupy B turnieju olimpijskiego piłkarzy ręcznych w Rio de Janeiro. To pierwsze zwycięstwo biało-czerwonych w Brazylii. Ich kolejnym rywalem będzie Szwecja, a na zakończenie fazy grupowej Słowenia.
Audio
  • Andrzej Janisz komentuje mecz piłkarzy ręcznych Polska - Egipt (PR1), cz. 1
  • Krzysztof Klepczyński komentuje mecz siatkówki plażowej, a Andrzej Janisz spotkanie polskich szczypiornistów z Egiptem (PR1)
  • Andrzej Janisz komentuje mecz piłkarzy ręcznych Polska - Egipt (PR1), cz. 3
  • Relacje z meczu Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudela w siatkówce plażowej z Chilijczykami oraz spotkania piłkarzy ręcznych z Egiptem (PR1)
Bartosz Jurecki rzuca na bramkę Egipcjan
Bartosz Jurecki rzuca na bramkę EgipcjanFoto: PAP/EPA/MARIJAN MURAT
Serwis specjalny
rio 1200 f.JPG
Rio 2016

Polscy szczypiorniści po dwóch porażkach nie mogli już sobie pozwolić na kolejne niepowodzenie w fazie grupowej. W meczu z mistrzami Afryki zagrali bardzo zdeterminowani, walczyli ambitnie nawet wówczas, gdy wysoko prowadzili.

Mecz miał wyrównany przebieg tylko do stanu 3:3. Od tego momentu, m.in. dzięki skuteczności Michała Jureckiego, biało-czerwoni zaczęli uzyskiwać coraz większą przewagę. W 16. minucie było już 8:4.

Egipcjanie popełniali coraz więcej błędów w ataku, a dzięki udanym kontrom Polaków, które kończył m.in. Michał Daszek, prowadzenie gospodarzy tegorocznych mistrzostw Europy było coraz wyższe.

Przy stanie 11:5 trener Egipcjan poprosił o czas, ale na niewiele to się zdało. Tuż przed końcem pierwszej połowy Polacy prowadzili już 16:9. Wówczas jednak kontuzji, prawdopodobnie stawu skokowego, doznał Michał Jurecki, który został zniesiony z parkietu.

Chwilę później Egipcjanie wykorzystali rzut karny i Polacy zeszli do szatni z sześciobramkowym prowadzeniem - 16:10. W drugiej połowie podopieczni Tałanta Dujszebajewa powiększyli przewagę, która w 40. minucie wynosiła już dziewięć bramek (21:12, następnie 22:13).

W miarę upływu czasu Egipcjanie grali coraz skuteczniej, w 54. minucie ich straty zmalały do czterech bramek (26:22 dla Polski). Najpierw jednak trafienie Mateusza Jachlewskiego, a później dwa Przemysława Krajewskiego pozwoliły Polakom na ponowne zbudowanie przewagi.

W końcówce spotkania popis umiejętności zaprezentował bramkarz Sławomir Szmal. M.in. dzięki niemu przez ostatnie dwie i pół minuty Egipcjanie nie zdobyli już bramki. Grający z kontrataku biało-czerwoni nie mieli takich problemów ze skutecznością i ostatecznie wygrali różnicą dziewięciu bramek.

Dzięki czwartkowemu zwycięstwu podopieczni Dujszebajewa zachowali realne szanse występu w ćwierćfinale (awansują po cztery drużyny z obu grup). W sobotę miejscowego czasu biało-czerwoni zagrają ze Szwecją, która przegrała pierwsze dwa mecze, a w poniedziałek - ze Słowenią.

Polska: Sławomir Szmal, Piotr Wyszomirski - Krzysztof Lijewski, Mateusz Jachlewski 5, Przemysław Krajewski 4, Karol Bielecki 4, Adam Wiśniewski 2, Bartosz Jurecki 1, Michał Jurecki 4, Kamil Syprzak 1, Michał Daszek 6, Mateusz Kus, Łukasz Gierak 3, Michał Szyba 3.

Egipt: Mahmoud Khalil, Karim Hendawy - Mamdouh Taha Abouebaid 1, Mohamed Ibrahim Ramadan, Eslam Eissa 6, Mohamed Amer 2, Mohamed Hesham Elbassiouny 1, Mohamed Alaa Hashem, Ibrahim El-Masry, Yehia El-Deraa 4, Ahmed El-Ahmar 4, Mohamed Mamdouh Shebib 3, Ali Zein Mohamed 3, Mohammad Sanad 1.

ps

Dziś w Rio