Zgodnie z zapisami nowej ustawy to, rząd - nie samorządy - przejmie całą odpowiedzialność za repatriantów. Z budżetu centralnego zostanie sfinansowany transport i socjalne zabezpieczenie. W pierwszej kolejności rząd chce sprowadzić Polaków z Kazachstanu - mówi poseł PiS Michał Dworczyk. To są osoby słabo sytuowane i trzeba im pomóc - dodaje poseł PiS.
Ustawa o repatriacji to kolejny krok na drodze do uregulowania sprawy Polaków na wschodzie. Sejm pracuje właśnie nad nowelizacją ustawy o Karcie Polaka. Zarówno ta ustawa jak i nowelizacja mają wymierny kształt, rocznie to dziesiątki milionów złotych, które są i będą przeznaczane na wsparcie Polaków za granicami kraju - dodaje Michał Dworczyk.
Pracami nad ustawą o repatriacji kieruje Anna Maria Anders pełnomocnik rządu do spraw dialogu międzynarodowego. Córka generała Andersa podkreśla, że repatriacja to dla niej wielkie, osobiste zobowiązanie.
- To było marzenie mojego ojca, żeby sprowadzić do kraju jak najwięcej osób. Udało mu się sprowadzić 120 tys. i całe życie żałował, że tak mało - marzę o tej ustawie od dawna - dodaje Anna Maria Anders.
Repatriacja obejmie głównie Polaków zamieszkujących azjatycką część byłego Związku Radzieckiego. Szacunkowy koszt repatriacji to kilkaset milionów złotych, w tym roku rząd planuje przeznaczyć na ten cel 30 mln zł.