„Guardian” opisuje przykładowy cykl prania rosyjskich pieniędzy - przez Szwajcarię, Cypr, Panamę i brytyjskie Wyspy Dziewicze - z powrotem do Rosji, w formie już zagranicznych inwestycji. Majątek Władymira Putina wycenia się na 40 miliardów dolarów, ale on sam formalnie nie jest jego właścicielem. „Panamskie dokumenty” wskazują natomiast, że patronuje gronu zaufanych przyjaciół, umożliwiając im ogromne zyski i czerpiąc potem bez żenady z ich zasobów. „Guardian” wymienia jako jednego z głównych powierników Putina zaprzyjaźnionego z nim wiolonczelistę Siergieja Rołdugina, dzięki któremu prezydent Rosji poznał swoją obecna żonę. Rołdugin, który jest też ojcem chrzestnym jego córki ma - jak na artystę - zaskakująco wysokie udziały w największej rosyjskiej agencji reklamowej, w zakładach samochodowych Kamaz, cypryjskiej firmie inwestycyjnej „Rajtar” i w banku Rossija - uważanym za „bank państwowej elity” i obłożony sankcjami przez Waszyngton.
„Panamskie dokumenty” które publikuje też BBC i „Sueddeutche Zeitung”, obejmują 40 lat działalności firmy Mossack Fonseca na rzecz ponad 70 głów państw.
IAR