Poparły ją wszystkie ugrupowania parlamentarne. Dziś Senat podjął uchwałę o przyjęciu ustawy bez poprawek.
Bogdan Borusewicz, wicemarszałek Senatu z PO uważa jednak, że z realizacją tej ustawy będą problemy, bo - jak mówi - życiorysy niektórych osób, patronów ulic czy szkół nie są jednoznaczne, np. Ludwika Waryńskiego czy Władysława Broniewskiego.
W opinii Marka Borowskiego, w wielu samorządach doprowadzi to do niepotrzebnych konfliktów na szczeblu lokalnym. "Obawiam się, że ponieważ ostateczne decyzje będą w tych sprawach podejmowali wojewodowie, a wojewodowie reprezentują Prawo i Sprawiedliwość i określony sposób podejścia do tych spraw, że takich konfliktów będzie sporo" - powiedział senator.
Dodał, że społeczności lokalne mogą być przywiązane do pewnych nazwisk i uznają, że nie trzeba ich zmieniać.
Robert Mamątow, senator PiS i sprawozdawca ustawy nie podziela tych obaw. Jak mówi, w sytuacjach spornych samorządowcy będą mogli zasięgnąć opinii Instytutu Pamięci Narodowej. "Trzeba po prostu komuś zawierzyć" - powiedział senator.
Ustawa była projektem senackim. Ma wejść w życie po trzech miesiącach od jej publikacji. Teraz czeka na podpis prezydenta.
IAR