Biegi odbywały się między innymi na dystansie 1963 metrów. To nawiązanie do 1963 roku, w którym zginął ostatni żołnierz antykomunistycznego podziemia, Józef Franczak pseudonim "Lalek".
W Warszawie bieg "Tropem Wilczym" został zorganizowany w Parku Skaryszewskim. Najszybsi biegacze symboliczny dystans 1963 metrów pokonali w kilka minut. Medale dziesięciu najlepszym uczestnikom wręczył minister Antoni Macierewicz. Szef MON powiedział, że tego typu wydarzenia to znakomity sposób na promowanie historii Polski. To dlatego, że - jak mówił - angażują rodzinę i społeczności lokalne, ale również dlatego, że służą budowaniu tężyzny fizycznej młodego pokolenia. Oprócz biegów w Warszawie odbywają się też rekonstrukcje i gra rodzinna, upamiętniające Żołnierzy Wyklętych.
We Wrocławiu na starcie tamtejszego biegu stanęło ponad tysiąc osób. Uczestnicy w rozmowie zgodnie podkreślali, że takie biegi przyczyniają się do przypomnienia historii Wyklętych, którzy w trudnych czasach walczyli za wolną Polskę.
Zawody odbyły się także w Rytrze na Sądecczyźnie. Wytyczono dwie trasy, jedna po terenie płaskim, druga bardziej wymagająca to dystans dwa razy 1963 m po terenie górzystym. Pobiegło ponad sto osób. "Chcemy w ten sposób złożyć hołd naszych bohaterom, poświęcili swoje życie dla Ojczyzny, dlatego powinniśmy kultywować ich pamięć" - mówili Informacyjnej Agencji Radiowej uczestnicy.
W Wielkopolsce biegi "Tropem Wilczym" zorganizowano w 20 miastach i miejscowościach. W Murowanej Goślinie pobiegło 300 osób, w Poznaniu tysiąc. Biegi odbyły się też m.in. w Koninie, Lesznie, Gnieźnie, Ostrowie, Luboniu i Wielichowie.
Inicjatorem ogólnopolskiej akcji jest Fundacja Wolność i Demokracja. Szacuje się, że w latach 1944-1956, z rąk polskich i sowieckich komunistów zginęło prawie 9 tysięcy żołnierzy podziemia niepodległościowego.
IAR
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.