Potwierdziły się tym samym nieoficjalne informacje Polskiego Radia, że Komisja nie uwzględniła na razie argumentów rządu w Warszawie, który tłumaczył, że wycięcie zaatakowanych przez kornika drzew jest konieczne, by ratować ważne siedliska przyrodnicze.
Komisja Europejska rozpoczynając postępowanie przeciwko Polsce w połowie ubiegłego roku przedstawiła zarzuty dotyczące naruszenia niektórych przepisów w dyrektywie siedliskowej i ptasiej. Teraz te zastrzeżenia podtrzymała i w liście do Warszawy poinformowała, że czeka na wyjaśnienie wątpliwości. Komisja skróciła czas na przysłanie odpowiedzi z dwóch miesięcy do jednego i w zależności od otrzymanych z Polski wyjaśnień, zdecyduje o dalszych krokach.
Możliwości są dwie - jeśli polski rząd przekona Komisję, że wszystko odbywa się zgodnie z unijnym prawem, wtedy zakończy ona postępowanie o naruszenie prawa. Jeśli jednak dodatkowe wyjaśnienia nie rozwieją wątpliwości Komisji, to kolejnym etapem będzie pozew do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, który za naruszenie europejskiego prawa może zasądzać wysokie kary finansowe.
IAR
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.