Strażacy są mniejszymi optymistami i skuteczność operacji uzależniają między innymi od doniesień o silnym wietrze. Drzewa w lasach i krzaki są tak suche, że przeniesione z jednego miejsca na inne iskry błyskawicznie zamieniają się w nowe skupiska ognia. Jeden z dowódców operacji przyznaje, że strażacy korzystali z tego, że w nocy i nad ranem wiatr względnie się uspokoił. To umożliwiało skuteczniejszą walkę z największymi zagrożeniami. Jego zdaniem od powrotu wiatru i fali upałów będzie zależało, czy ogień nie wybuchnie w nowych miejscach. Żywioł strawił siedem tysięcy hektarów lasów.
W akcji gaszenia pożarów udział bierze cztery tysiące strażaków, którzy skarżą się na brak sprzętu, przede wszystkim niewystarczającą liczbę bardzo skutecznych w walce z ogniem samolotów Canadair, ale nie można ich dokupić, bo Kanadyjczycy zaprzestali ich produkcji. Francja zamierza zwrócić się do europejskich partnerów, by złożyć w firmie za oceanem duże, wspólne zamówienie tak, aby zmobilizować ją do wznowienia produkcji. Policja poinformowała o zatrzymaniu trzech osób podejrzanych o podłożenie ognia.
IAR
Zachęcamy do śledzenia nas na Twitterze. Więcej i najwięcej wiadomości IAR po wykupieniu dostępu do serwisu.