Tajemnice Beksińskich w "Ostatniej rodzinie"

Ostatnia aktualizacja: 09.08.2016 14:24
W "Poranku Dwójki" porozmawiamy z Aleksandrą Konieczną, aktorką, która zagrała Zofię Beksińską w filmie Jana P. Matuszyńskiego.
Ostatnia rodzina, której premiera  odbyła się 5 sierpnia na Festiwalu Filmowym w Locarno, będzie również prezentowana na Festiwalu w Gdyni (kadr z filmu)
"Ostatnia rodzina", której premiera odbyła się 5 sierpnia na Festiwalu Filmowym w Locarno, będzie również prezentowana na Festiwalu w Gdyni (kadr z filmu)Foto: Hubert Komerski/ Kino Świat/ materiały prasowe

Film, który trafi do polskich kin 30 września, opowiada o trudnych relacjach w rodzinie Beksińskich. Istotne miejsce zajmuje tu Zofia, żona słynnego malarza, Zdzisława, oraz matka Tomasza, który pracuje jako dziennikarz muzyczny i prezenter radiowy. Jak czytamy w opisie dystrybutora filmu: "Nadwrażliwa i niepokojąca osobowość Tomka powoduje, że matka – Zofia, wciąż martwi się o syna. W tym samym czasie Zdzisław Beksiński próbuje całkowicie poświęcić się sztuce. Po pierwszej nieudanej próbie samobójczej Tomka Zdzisław i Zofia muszą podjąć walkę nie tylko o syna, ale także o przywrócenie kontroli nad swoim życiem". Na rozmowę z Aleksandrą Konieczną zapraszamy o 8.10 (tranmisja wideo).

W audycji po godz. 7.35 porozmawiamy z kolei o nowym projekcie Instytutu Adama Mickiewicza "Zagraj to!", który wspiera przedstawicieli branży muzycznej chcących rozwijać swoją twórczość za granicą.

Tuż przed godz. 9 swoją rekomendację kulturalną przedstawi prof. Jerzy Prokopiuk. Ponadto w audycji tradycyjnie znajdziemy "Słowo na dzień", wiadomości kulturalne, przegląd prasy, "Archiwalnia" oraz zaprezentujemy płytę tygodnia "Polish Jazz" w nowej, zremasterowanej edycji.

Do wygrania w audycji będą albumy zespołu Warszawscy Stompersi, Grupy Michała Urbaniaka i Stanisława Sojki.

***

Na "Poranek Dwójki" w środę (10.08) w godz. 6.00-9.00 zaprasza Tomasz Obertyn.

mz/bch

Czytaj także

"Stranger Things". Serial dla 40-letniej młodzieży

Ostatnia aktualizacja: 29.07.2016 18:30
– Nie licząc efektów specjalnych, trudno się zorientować, że to serial z 2016 r., a nie sprzed 30 lat – mówił krytyk Marcin Zwierzchowski o "Stranger Things".
rozwiń zwiń