"Dedykować" rządzi, czyli pułapki językowej mody

Ostatnia aktualizacja: 27.01.2015 22:00
Używanie słów czy konstrukcji modnych - powszechnych, przenoszonych do polszczyzny choćby z angielskiego - nie jest zalecane. Naśladować trzeba z głową.
Audio
  • O modzie w języku mówią prof. Andrzej Markowski i prof. Jerzy Podracki (Nasz język współczesny/Dwójka)
Bycie językowo modnym to często wada, nie walor. Jakich modnych słów (ich znaczeń, połączeń, odmian) powinniśmy w polszczyźnie unikać?
Bycie językowo modnym to często wada, nie walor. Jakich modnych słów (ich znaczeń, połączeń, odmian) powinniśmy w polszczyźnie unikać? Foto: Farrukh/Flickr

Z modą językową mamy do czynienia, gdy zauważamy wzrost częstości użycia wyrazu, który nie jest usprawiedliwiony potrzebami informacyjnymi. U źródeł mody na jakieś słowo leży jego retoryczna atrakcyjność. W efekcie rozprzestrzeniania się popularnych wyrazów często rozszerza się kontekst ich użycia, co prowadzi niekiedy do absurdalnych nadużyć.

O przymiotniku "ciężki" w znaczeniu "trudny", przysłówku "dokładnie" zastępującym rodzime "tak" lub "właśnie", o rozpanoszonym "dedykować", a także o wielu innych modnych sformułowaniach opowiadali w Dwójce prof. Andrzej Markowski i prof. Jerzy Podracki.

***

Tytuł audycji: "O wszystkim z kulturą"

Prowadziła: Małgorzata Tułowiecka

Goście: prof. Andrzej Markowski i prof. Jerzy Podracki (językoznawcy)

Data emisji: 27.01.2015

Godzina emisji: 18.00

jp/mc

Czytaj także

Co miał Bohun pod hajdawerkami? "Spodnie" i inne wstydliwe wyrazy

Ostatnia aktualizacja: 26.08.2014 11:05
"Z szablą się temu oto kawalerowi nie nadstawiaj, bo jużeś raz przed nim umykał" - kpił w "Ogniem i mieczem" Zagłoba z Bohuna - "Ledwieś i hajdawerków nie zgubił". Dlaczego słowa o opadających spodniach były w XVII w. tak obraźliwe?
rozwiń zwiń
Czytaj także

Czerwiec, miesiąc pod znakiem larwy owada

Ostatnia aktualizacja: 28.10.2014 19:00
- Jeszcze w XVII wieku w Polsce używano łacińskich nazw miesięcy, ostatecznie zwyciężyły jednak u nas ślady kultury rolniczej - mówiła Agata Hącia, która wraz z prof. Andrzejem Markowskim przedstawiła w Dwójce genezę słów związanych z kalendarzem.
rozwiń zwiń