Wschody słońca ze Studiem Eksperymentalnym Polskiego Radia

Ostatnia aktualizacja: 23.07.2014 12:00
- Moment budzenia się dnia jest dobrą okazją do słuchania muzyki noise'owej i eksperymentalnej, myślę że wtedy jesteśmy bardziej wrażliwi na takie dźwięki - mówiła w Dwójce Anna Miczko, współorganizatorka koncertów z cyklu "W brzask".
Audio
  • Wschody słońca ze Studiem Eksperymentalnym Polskiego Radia. Relacja z koncertu z cyklu "W brzask" (Kwadrans bez muzyki/Dwójka)
Wschody słońca ze Studiem Eksperymentalnym Polskiego Radia
Foto: Glow Images/East News

Te niezwykłe spotkania z muzyką odbywają się raz w miesiącu - od maja do sierpnia w warszawskim parku Królikarnia. Zawsze o świcie.

- Pierwszy koncert odbył się o godz. 4.30, drugi o 4.16. Pomysł wziął się ze specyfiki poranka i faktu, że niezależnie od tego, czy ktoś się nie położył jeszcze spać, czy właśnie wstał, to jest o tej porze w jakiś sposób odklejony od świata. Przyszło mi do głowy, że to dobry moment na słuchanie muzyki - opowiadała Anna Miczko.

W tym roku koncerty z cyklu "W brzask" rozbrzmiewają muzyką ze Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia: - Na pierwszym koncercie wystąpił Bolek Błaszczyk z Jackiem Malickim. Wykonywali kompozycję Andrzeja Bieżana. Drugi koncert należał do Zdzisława Piernika, a bohaterem trzeciego był Eugeniusz Rudnik - wyliczała w "Kwadransie bez muzyki"

Więcej na temat tego wydarzenia w relacji Olgi Święcickiej.

bch/mc

Zobacz więcej na temat: elektronika MUZYKA
Czytaj także

Eugeniusz Rudnik: na śmietniku znalazłem Holoubka czytającego Mickiewicza

Ostatnia aktualizacja: 29.04.2014 13:00
- Moim mistrzem był Władysław Hasior. On potrafił podnieść do rangi sztuki znalezioną na śmietniku lalkę bez głowy. Ja robię to samo z dźwiękowymi odpadami - mówił w Dwójce legendarny radiowy plądrofonista i pionier polskiej muzyki elektroakustycznej.
rozwiń zwiń