Logo Polskiego Radia
IAR / PAP
Stanisław Brzeg-Wieluński 01.09.2020

Znamy wskaźnik inflacji za sierpień. Dane zaskakują

Inflacja CPI w sierpniu 2020 roku wyniosła 2,9 proc., licząc rok do roku, ale spadła o 0,1 proc. w porównaniu z ubiegłym miesiącem - wynika z danych GUS.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2020 r. wzrosły o 2,9 proc. rdr, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadły o 0,1 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny. 

Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes szacowali, że ceny towarów i usług w sierpniu wzrosły rdr o 3,0 proc., a mdm nie zmieniły się.

W lipcu wskaźnik CPI wyniósł odpowiednio: 3,0 proc. rdr i -0,2 proc. mdm.

Oceny inflacji w opinii ekspertów Pekao SA

Wstępny odczyt sierpniowej inflacji wskazuje na spadek inflacji bazowej do ok. 4,1 proc. - ocenia Bank Pekao. Tym samym, byłby to pierwszy spadek inflacji bazowej od grudnia 2018 r. - podkreślił bank. Według danych GUS, inflacja w sierpniu wyniosła 2,9 proc. rok do roku.

- Najważniejszą informacją ze wstępnego szacunku jest najprawdopodobniej spadek inflacji bazowej z wyłączeniem cen żywności i energii - napisał w komentarzu Bank Pekao. W oparciu o dostępne dane szacujemy, że inflacja bazowa obniżyła się w sierpniu do ok. 4,1 proc. - ocenił bank, co oznacza pierwszy spadek tego wskaźnika od grudnia 2018 r.


Jak wskazali analitycy Pekao, spadek cen żywności w stosunku do lipca o 1,1 proc. był nieco głębszy od spodziewanego, natomiast wzrost cen pali o 3,3 proc. był zgodny z oczekiwaniami.

Według Pekao, jedną z przyczyn spadku inflacji bazowej mogły być spadki cen biletów lotniczych. Bank spodziewa się też dalszych spadków inflacji bazowej, która na koniec roku powinna obniżyć się do poziomu 3 proc. rok do roku, natomiast główny wskaźnik inflacji powinien spaść w okolice celu NBP, czyli 2,5 proc.


Co będzie z inflacją do końca roku?

W IV kwartale br. spodziewamy się hamowania dynamiki cen; zniknie efekt dodatkowego popytu wywołanego spędzaniem przez Polaków wakacji w kraju, czy popytu odroczonego z pierwszego okresu pandemii - wskazuje starszy ekonomista Piotr Popławski z ING Bank Śląski.

- Według wstępnego szacunku inflacja CPI w sierpniu wyniosła 2,9 proc. r/r, czyli mniej niż w lipcu (3,0 proc.). Konsensus zakładał, że dynamika cen nie zmieniła się. Na spadku dynamiki cen zaważyły niższa dynamika cen żywności (3,0 proc. wobec 3,9 proc. r/r przed miesiącem) oraz nośników energii (4,5 proc. wobec 5,1 proc. r/r) - przekazał we wtorkowym komentarzu Popławski.

Jak dodał, dynamika cen paliw do prywatnych środków transportu podniosła się z -14,1 do -12,3 proc. r/r.


- Szacujemy, że inflacja bazowa spadła z 4,3 proc. do 4,1 proc. r/r. Niższy wzrost cen w tym obszarze może być efektem powrotu GUS do normalnego zbierania danych o inflacji towarów i usług niedostępnych w pierwszym okresie pandemii - tłumaczy. Przypomniał, że dotychczas GUS zakładał te ceny na podstawie wzorca sezonowego z lat ubiegłych, co prawdopodobnie zawyżało np. inflację turystyki zagranicznej.


- W IV kwartale spodziewamy się dalszego hamowania dynamiki cen. Zniknie wówczas efekt dodatkowego popytu wywołanego spędzaniem przez Polaków wakacji w kraju, czy popytu odroczonego z pierwszego okresu pandemii. Popyt konsumpcyjny powinien również osłabnąć wraz z wygaśnięciem efektów tarcz antykryzysowych – dostęp do środków pomocowych wymagał utrzymania zatrudnienia - przekazał swoją opinię PAP ekonomista ING Bank Śląski.


PR24/IAR/PAP/sw