Logo Polskiego Radia
IAR
Sylwia Mróz 07.02.2011

Odszedł mistrz bluesa. "Był mu wierny do końca"

Gary Moore zmarł w niedzielę w Hiszpanii.
Gary MooreGary Moore(fot. PAP/EPA/Marten van Dijl)
Posłuchaj
  • Romuald Jakubowski: muzyk wypracował niepowtarzalny styl
  • "Był zakochany w bluesie"
  • "Grał z zespołem Colosseum"
Czytaj także

58-letni gitarzysta był na wakacjach w Estepona. Przyczyna jego śmierci nie jest na razie znana. Wiadomo jedynie, że Gary Moore zmarł we śnie.

Dyrektor muzyczny radiowej Jedynki Romuald Jakubowski powiedział, że muzyk wypracował swój własny, niepowtarzalny styl. Romuald Jakubowski powiedział, że Gary Moore do końca pozostał wierny bluesowi.

Gary Moore w swojej karierze krótko współpracował z zespołem Thin Lizzy. Sam jednak najbardziej ceni okres w którym gitarzysta występował z zespołem Colosseum.

Romuald Jakubowski przyznał, że Gary Moore miał w tym roku zagrać w Polsce na Festiwalu Legend Rocka w Dolinie Charlotty.



Gary Moore urodził się 4 kwietnia 1952 roku w Belfaście. Współpracował m.in. z B. B. Kingiem, Gregiem Lakem i Huey Lewisem. Solowo nagrywał od 1973 roku, na swoim koncie miał 33 albumy.

IAR, sm