W ramach akcji protestacyjnej w środę zostaną oflagowane jednostki policji, Straży Granicznej, Pożarnej oraz placówki Służby Więziennej. Związkowcy nie wykluczają też innych form protestu.
- Przedstawiciele innych służb mundurowych też chcą więcej zarabiać - powiedział IAR szef NSZZ Funkcjonariuszy Straży Granicznej, Mariusz Tyl. Dodał również, że związkowcy pisma w sprawie podwyżek wyślą do prezydenta, premiera oraz marszałków Sejmu i Senatu.
Związkowcy obradowali po południu w Warszawie. Mariusz Tyl po zakończeniu spotkania powiedział, że nie może być zgody na "dzielenie środowiska" poprzez przyznanie większego uposażenia tylko wybranym przedstawicielom szeroko rozumianej "mundurówki". Związkowcy w najbliższym czasie planują też powołać wojewódzkie komitety strajkowe a 28 grudnia chcą się znów spotkać w sprawie podwyżek.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
Rzeczniczka MSM Małgorzata Woźniak nie chciała komentować dzisiejszych decyzji związkowców. Przypomniała jedynie, że już 12 grudnia minister Jacek Cichocki zaprosił stronę związkową na rozmowy. Mają się one odbyć 15 stycznia. Do tego czasu kierownictwo MSW przeanalizuje budżety poszczególnych służb i zobaczy, czy w grę wchodzą podwyżki u strażaków czy pograniczników.
Premier Donald Tusk w expose zapowiedział, że od lipca przyszłego roku po 300 złotych brutto podwyżki dostaną policjanci i żołnierze. Szef rządu argumentował to tym, że funkcjonariusze obu formacji za mało zarabiają.
IAR, aj