Wilno, 18 września 1939 Źródło: "Wilno–Grodno–Kodziowce 1939", Czesław Grzelak, Warszawa 2002.
Henryk Sobolewski, mieszkaniec Wilna:
Żołnierze sowieccy nie rozumieli, dlaczego "uciemiężeni” – jak głosiła sowiecka propaganda – mieszkańcy ziemi wileńskiej nie witają ich i nie cieszą się z "wyzwolenia”. Dlaczego ulice są puste, na każdym kroku wieje tu chłodem i panuje złowieszcze milczenie. W pojęciu każdego bolszewika świat kapitalistyczny, do którego należała Polska, dzielił się na wyzyskiwaczy i wyzyskiwanych – na bogatych i biednych. Oczy biednych mogły być zwrócone tylko w jedną stronę: jedynego sprawiedliwego, bo robotniczo-chłopskiego państwa – w stronę ZSRR. Tymczasem tutaj jakoś nie było widać głodnych, gołych i bosych ludzi. W kraju rządzonym przez panów i obszarników nie było wcale powszechnej nędzy.
Wilno, 19 września 1939
Źródło: "Z ziemi wileńskiej przez świat GUŁAGU", Henryk Sobolewski, Warszawa 1990.