Jest on wydarzeniem towarzyszącym przyszłorocznym Mistrzostwom Europy w Piłce Nożnej Euro 2012. Podczas feastiwalu odbędzie się ponad sto wydarzeń artystycznych. Piątkowy koncert inaugurujący imprezę transmitowały telewizje polska i ukraińska.
Grażyna Bochenek z Radia Rzeszów powiedziała, że Stadion jest w mieście przyjmowany entuzjastycznie. Jednam z piątkowych atrakcji były warsztaty plakatu i etnodesignu prowadzone przez Katarzyne Kutę.
Największym wydarzeniem był koncert GRAMY RAZEM, podczas którego na rzeszowskim rynku, zamienionym w stadion, wystąpili polscy i ukraińscy wykonawcy m.in. Maciej Maleńczuk, Enej i Haydamaky. Gwiazdą koncertu była brytyjska grupa Morcheeba. Dyrektor artystyczny festiwalu Krzesimir Dębski wyjaśnia, że ideą imprezy jest polsko-ukraińska współpraca, a współpraca europejska jest w tle. Pomieszane są zespoły i chóry, wszyscy się uczą, poznają, starają się mówić w języku parnerów.
Pod batutą Krzesimira Dębskiego usłyszeć było można prawykonanie utworów zamówionych na Europejski Stadion Kultury autorstwa Krzesimira Dębskiego oraz ukraińskiego kompozytora Romana Drozda. Oprawę muzyczna koncertu zapewniły Orkiestra Filharmonii Podkarpackiej, Orkiestra Jupiter i Chór Leopolis ze Lwowa, Chór Warszawskiej Opery Kameralnej oraz chóry dziecięce z Ogólnopolskiego Programu Rozwoju Chórów Szkolnych "Śpiewająca Polska".
Do tej pory nie łączono na taką skalę imprez sportowych z kulturą. Według Grażyny Bochenek, ten pomysł to świetny chwyt marketingowy obecnego ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego, zastosowany po to, żeby promować kulturę obu krajów.
– Dzięki temu przy okazji mistrzostw i rozmów na temat stanu autostrad i stadionów będzie można mówić o tym, jakimi jesteśmy narodami – tłumaczyła w "Sygnałach Dnia".
W radiowej Jedynce dodała, że takie imprezy służą poznaniu innej kultury. Jej zdaniem bardzo mało wiemy o tym, co dzieje się w ukraińskiej literaturze, muzyce i kinie.
Imprezie patronuje Polskie Radio.
(pp/ag)
