Fredro w młodości bawił się jak bananowa młodzież

Ostatnia aktualizacja: 01.09.2013 12:30
7 września w 600 miejscach w Polsce zabrzmią dzieła Aleksandra Fredry - bohatera akcji "Narodowe Czytanie 2013".
Audio
  • O młodości Aleksandra Fredry opowiada potomek pisarza Maciej Szeptycki (Co Was Kręci/Czwórka)
kadr z filmu Śluby panieńskie, reż. Filip Bajon
kadr z filmu "Śluby panieńskie", reż. Filip Bajon Foto: mat. prasowe

- Fredro urodził się w 1793 roku, a więc w czasach kiedy światowa myśl zdominowana była przez oświecenie - opowiada Maciej Szeptycki, prezes Fundacji Rodu Szeptyckich. - Młodzieńcze lata spędził na nauce, ale przede wszystkim na zabawach w liberalnym środowisku lwowskim, o którym dziś powiedzielibyśmy "bananowa młodzież". Mieli pieniądze, dużo wolnego czasu i bardzo swobodny stosunek do tak zwanego obowiązku. Dlatego też Fredro edukację dotyczącą języka polskiego zdobył nie w młodości, tylko po powrocie z wojska, kształcąc się na własną rękę - wyjaśnia.

W utworach Aleksander Fredro spogląda na sobie współczesnych z humorem, ironią, ale też pogłębioną refleksją. Komedie jego autorstwa skrzą się od ciętych ripost, nieprzeciętnych bohaterów i ich miłosnych rozterek. Nic więc dziwnego, że Fredro uchodzi za ojca polskiej komedii.

- Ciekawe jest to, że sam zainteresowany w pierwszej kolejności uważał się za żołnierza, w drugiej za ziemianina i gospodarza, w trzeciej za człowieka polityki i dopiero w czwartej za komediopisarza - opowiada potomek twórcy "Zemsty" i "Ślubów panieńskich". - Oprócz tego Fredro był zapalonym konstruktorem. W gospodarstwie sam próbował wymyślać i budować maszyny. Bardzo interesował się także nowinkami technicznymi, więc pewnie w dzisiejszych czasach byłby gadżeciarzem. I znał się na ekonomii. Ogromna część jego majątku pochodziła z trafnych inwestycji w papiery wartościowe oraz akcje różnych przedsiębiorstw - wylicza.

Narodowe Czytanie Dzieł Aleksandra Fredry odbędzie się 7 września. Weź udział w konkursie i wygraj cenne nagrody!

kul

Czytaj także

Jaume Cabré wyznaje: kiedy kończę książkę mdleję

Ostatnia aktualizacja: 31.05.2013 14:00
Ta książka prowadzi czytelnika przez wieki, miejsca, a także życie głównego bohatera oraz historię Europy. W polskim wydaniu "Wyznaję" Jaume Cabré liczy blisko 800 stron i jest jednym z hitów wydawniczych ostatnich miesięcy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Marta Syrwid: bohaterką "Bogactwa" jest pamięć

Ostatnia aktualizacja: 16.06.2013 11:00
Z wykształcenia filmoznawca, publikuje felietony i recenzje o filmie. I choć nie jest jej obce zagadnienie grafomanii Marta Syrwid sama też zdecydowała się sięgnąć po pióro.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grzędowicz o "Wypychaczu zwierząt”: niektóre teksty czytałem ze zdziwieniem

Ostatnia aktualizacja: 28.08.2013 14:19
W swojej najnowszej książce Jarosław Grzędowicz żongluje gatunkami i konwencjami, po raz kolejny udowadniając, że w swojej dziedzinie jest prawdziwym mistrzem.
rozwiń zwiń